Nadchodzi nowa era w dziedzinie efektów specjalnych. Prawie wszystkie nominowane w tym roku filmy zostały zrealizowane w technologii 3D. Szansę na Oscara mają "Harry Potter i Insygnia Śmierci cz. II", "Hugo", "Giganci ze stali", "Geneza planety małp" i "Transformers 3". Który powinien wygrać? Głosujcie!

REKLAMA

"Harry Potter i Insygnia Śmierci cz. II" - czyli ostatnia część przygód małego czarodzieja. Zrealizowana z ogromnym rozmachem w 3D opowieść o ostatecznym starciu Pottera i jego przyjaciół z lordem Voldemortem. Za zapierające dech w piersiach efekty specjalne odpowiadają Tim Burke (I), David Vickery (I), Greg Butler (I) i John Richardson (III).

Hugo - najnowszy film Martina Scorsese o sierocie, mieszkającym na paryskim dworcu. Reżyser sięgnął po niewykorzystywaną do tej pory przez siebie technikę filmową 3D. Jak twierdzi, umożliwiło mu to pełniejsze przeniesienie na ekran powieści Briana Selznicka. Za efekty specjalne odpowiadają Rob Legato, Joss Williams, Ben Grossman i Alex Henning.

Giganci ze stali - futurystyczna opowieść w 3D o świecie boksu, w którym nad ringiem panowanie przejęły roboty. Główny bohater chce wytrenować maszynę, która będzie w stanie stanąć do walki o mistrzostwo w tym brutalnym sporcie. Efekty specjalne zrealizowali Erik Nash, John Rosengrant, Danny Gordon Taylor i Swen Gillberg.

Geneza planety małp - to film, którego akcja rozgrywa się we współczesnym San Francisco. Naukowcy prowadzą badania genetyczne, w wyniku których dochodzi do narodzin rasy wybitnie inteligentnych małp i wybuchu wojny o ich dominację nad ludźmi. Za efekty specjalne w filmie odpowiadają Joe Letteri, Dan Lemmon, R. Christopher White i Daniel Barrett (III).

Transformers 3 - trzecia część przygód robotów z kosmosu, które - gdy chcą - zmieniają się w samochody. Autoboty muszą po raz kolejny połączyć siły, by ocalić ziemię przed zagładą. Za wizualne fajerwerki w 3D odpowiadają Scott Farrar (I), Scott Benza, Matthew E. Butler i John Frazier (I).