Dziś o godzinie 10 sejmowa komisja śledcza w warszawskim Sądzie Okręgowym przesłucha byłego szefa Amber Gold Marcina P. Posłowie mają pytać między innymi o to, kto stał za pomysłem stworzenia piramidy finansowej. Jutro przed komisją ma stanąć żona Marcina P. - Katarzyna P.

REKLAMA

Od marca 2016 r. trwa proces małżeństwa przed gdańskim Sądem Okręgowym. Według ustaleń, w latach 2009-2012 firma Amber Gold oszukała w sumie niemal 19 tys. klientów, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.

Spółka powstała na początku 2009 r. i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. W 2011 r. firma zainwestowała też w linie lotnicze. OLT Express funkcjonowało przez kilka miesięcy w 2012 r. 13 sierpnia 2012 r. Amber Gold ogłosiła likwidację. Tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.

Szef Amber Gold Marcin P. został zatrzymany i trafił do aresztu w sierpniu 2012 r. Jego żona została aresztowana w kwietniu 2013 r.

Przesłuchanie pod specjalnym nadzorem

Dzisiejsze przesłuchanie Marcina P. wymagało specjalnego przygotowania - dowiedział się reporter RMF FM Patryk Michalski. Najpierw zgody sądu, później opracowania trasy przejazdu specjalnego, zabezpieczonego konwoju z aresztu w Gdańsku.

Marcin P. na przesłuchaniu będzie ze swoim pełnomocnikiem. W sądzie okręgowym pojawi się w towarzystwie policjantów. Cały czas będzie pilnowany.

Do sali numer 221, gdzie zazwyczaj toczą się najgłośniejsze procesy, będzie wprowadzony po 9.30. Na ten czas korytarze sądu okręgowego będą wygrodzone specjalnymi taśmami tak, żeby nikt nie mógł podejść do Marcina P.

Na czas jego wejścia do sali także dziennikarze zostaną na chwilę wyproszeni. Dopiero po tym, jak świadek zajmie miejsce, będą mogli powrócić.

Kto stał za pomysłem stworzenia piramidy finansowej?

Posłowie podczas dzisiejszego przesłuchania Marcina P. w Sądzie Okręgowym w Warszawie mają pytać go między innymi o to, kto stał za pomysłem stworzenia piramidy finansowej. Po tym przesłuchaniu spodziewam się wszystkiego. Jesteśmy przygotowani w komisji na wszystko, również na to, że Marcin P. będzie odmawiał składania zeznań - powiedziała szefowa sejmowej komisji śledczej Małgorzata Wassermann (PiS).

Wiceprzewodniczący komisji Tomasz Rzymkowski (Kukiz'15) ma jednak obawy, czy Marcin P. nie będzie chciał uchylić się od odpowiedzi na pytania, do czego ma prawo. Rzymkowski będzie chciał dowiedzieć się od P. skąd wziął się pomysł na stworzenie Amber Gold i "kto stał za Marcinem P.".

Krzysztof Brejza z PO również podkreślał, że zależy mu na tym, by wyjaśnić kto stał za Amber Gold i za Marcinem P. Po dotychczasowych przesłuchaniach jestem pewien, że była to dość dobrze zorganizowana akcja przeprowadzona przez dużą i mocną grupę przestępczą - ocenił.

Również według Witolda Zembaczyńskiego z Nowoczesnej "wygląda na to, że ta niewidzialna ręka, która prowadziła Marcina P. nie miała mankietu politycznego".

Głośno o sytuacji spółki Amber Gold zrobiło się w lipcu 2012 r., kiedy należące do tej spółki linie lotnicze OLT Express zaczęły mieć kłopoty finansowe - zawieszono wówczas wszystkie rejsy regularne przewoźnika, a następnie spółka poinformowała, że wycofuje się z inwestycji w linie lotnicze. Linie OLT Express upadłość ogłosiły pod koniec lipca 2012 r. W połowie sierpnia 2012 r. upadłość ogłosiła spółka Amber Gold.

APA