Rozstawiony z numerem piątym Hubert Hurkacz odpadł w drugiej rundzie halowego turnieju ATP na kortach twardych w Rotterdamie. Polski tenisista w dwóch setach przegrał z Bułgarem Grigorem Dimitrowem 6:7 (4-7), 6:7 (5-7).
Hurkacz mierzył się z Dimitrowem trzeci raz w karierze. Poprzednie dwa pojedynki również zakończyły się zwycięstwem Bułgara. W październiku 2021 roku w Indian Wells wygrał 3:6, 6:4, 7:6 (7-2), a w kwietniu 2022 roku w Monte Carlo pokonał Polaka 6:4, 3:6, 7:6 (7-2).
W pierwszym secie gra toczyła się gem za gem i doszło do tie-breaka, w którym Hurkacz przegrał pierwszy punkt przy własnym serwisie, co doprowadziło do jego porażki w pierwszej partii.
Drugi set miał podobny przebieg, jednak Hurkacz w siódmym gemie doprowadził do stanu 4:3. Jego prowadzenie nie trwało jednak długo i ponownie trzeba było rozegrać tie-break, w którym znów górą był Dimitrow. Ostatnia wymiana była efektowna, ale mecz zakończył się, gdy Hurkacz wybił piłkę w aut. Spotkanie trwało łącznie godzinę i 52 minuty.
Hurkacz wygrał aż 82 procent swoich pierwszych serwisów, natomiast Dimitrow - 77. Polak zanotował aż 19 asów serwisowych, a jego rywal osiem. Skuteczny serwis nie wystarczył jednak do odniesienia zwycięstwa.
W Rotterdamie Hurkacz nigdy nie przebrnął drugiej rundy. W ubiegłym roku na tym etapie Polaka wyeliminował Włoch Lorenzo Musetti. Tytułu broni Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime.
W przyszłym tygodniu najlepszy polski tenisista zagra w turnieju w Marsylii.