"To najważniejszy mecz. Liczy się tylko wynik, styl nas nie obchodzi. Musimy wyjść na boisko i zmiażdżyć rywala" - mówi polski piłkarz Dariusz Dudka o meczu Polska-Grecja. Będzie ciężko, bowiem Grecy z ostatnich 20 meczów przegrali tylko jeden. Każdy myśli, że to łatwy przeciwnik, a tak nie jest" - dodaje.
W piątek o godz. 18.00 na stołecznym Stadionie Narodowym Polacy rozpoczną rywalizację w grupie A. Ich pierwszym przeciwnikiem będzie Grecja. Dudka twierdzi, że będzie to dla reprezentacji najważniejszy mecz. Liczy się tylko wynik, styl nas nie obchodzi. Musimy wyjść na boisko i zmiażdżyć rywala. - deklaruje. Dodaje, że według niego zwycięstwo w meczu otwarcia będzie dla Polaków trudnym zadaniem. Będzie ciężko, bowiem Grecy z ostatnich 20 meczów przegrali tylko jeden. Tworzą nieprzyjemną drużynę, z którą niewiele ponad rok temu bezbramkowo zremisowaliśmy w Pireusie. Wtedy mieliśmy swoje szanse, ale ich nie wykorzystaliśmy- ocenia zawodnik.
Dudka wątpi w to, że selekcjoner reprezentacji wystawi go w pierwszej jedenastce, która wyjdzie na mecz Polska-Grecja. Pracuję z Franciszkiem Smudą od trzech lat i znam jego zachowania. Jeśli w dwóch ostatnich meczach wystawił taką samą jedenastkę, to nic nie będzie zmieniał. Ja mogę tylko pracować na treningach i liczyć, że zmieni zdanie - twierdzi zawodnik. Dodaje, że ma nadzieję na wyjście na boisko w drugiej połowie meczu z Grecją i występ w następnych meczach. Na pewno widziałbym się w grze przeciwko Rosji, która preferuje futbol bardziej ofensywny od naszych pozostałych grupowych rywali - Greków i Czechów - mówi.