"W środę otrzymałem informację od małżonki Mariusza Kamińskiego, że sąd wydał nakaz, aby był on przymusowo dokarmiany" - powiedział Andrzej Duda w szwajcarskim Davos. Prezydent ponownie zaapelował do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara, aby umożliwił politykom PiS-u przerwę w odbywaniu kary.
Dzisiaj otrzymałem informację od małżonki pana ministra Mariusza Kamińskiego (Barbary Kamińskiej - przyp. red.), że wobec pana ministra Kamińskiego został wydany nakaz sądu, aby był przymusowo dokarmiany, albowiem stan zdrowia, w którym się znalazł, zaczyna zagrażać jego życiu i zdrowiu. Sąd nakazał przymusowe dokarmianie go - powiedział prezydent na konferencji prasowej, która odbyła się w środę w szwajcarskim Davos.
Andrzej Duda ponownie zaapelował do ministra sprawiedliwości, by przerwał wykonywanie kary więzienia przez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Zaznaczył, że zgodnie z prawem Adam Bodnar - pełniący również funkcję prokuratora generalnego - może to zrobić w każdej chwili.
Przypominam panu prokuratorowi generalnemu, że jest byłym Rzecznikiem Praw Obywatelskich, że przez lata był związany jako wiceprezes także z Helsińską Fundacja Praw Człowieka, że to jest sytuacja człowieka. Człowieka, który służył swojemu państwu z pełnym oddaniem i który czuje się głęboko skrzywdzony tym, co dzisiaj organy polskiego państwa - myślę o polskich sądach - z nim czynią, osadzając go w więzieniu - powiedział.
Prezydent zaznaczył, że Mariusz Kamiński właśnie dlatego podjął strajk głodowy. Andrzej Duda ocenił, że obecnie b. szef CBA znajduje się "rzeczywiście w bardzo złym stanie zdrowia".
Ja apeluję do pana ministra, byłego Rzecznika Praw Obywatelskich związanego z Helsińską Fundacją Praw Człowieka, aby się zastanowił nad sobą i nad tym, co robi - dodał Andrzej Duda.
W oświadczeniu przesłanym do dziennikarza RMF FM Tomasza Skorego adwokat Mariusza Kamińskiego mec. Michał Zuchmantowicz napisał, że jego klient nie zgadza się z opiniami lekarskimi i postawieniem Sądu Okręgowego w Radomiu o przymusowym leczeniu.
Z tego powodu Mariusz Kamiński skorzysta z zażalenia do Sądu Apelacyjnego w Lublinie. "Kontynuuje głodówkę. Procedura jednak jest wdrażana, gdy sytuacja jest pod względem medycznym trudna" - napisał mec. Zuchmantowicz.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki wystosował list do Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, w którym zobowiązał się do podjęcia w ich sprawie interwencji humanitarnej u ministra sprawiedliwości. Zaapelował też do nich o zaprzestanie protestu głodowego.
"Abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, otrzymał dzisiaj od małżonek przebywających w więzieniu panów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika list z prośbą o mediację w ich sprawie u Ministra Sprawiedliwości" - napisano w środowym komunikacie KEP.
W związku z tym - jak napisano - "przewodniczący Episkopatu wystosował list do obydwu uwięzionych z propozycją, że jeśli zostanie to przez nich zaakceptowane, zobowiązuje się do podjęcia w ich sprawie interwencji humanitarnej u ministra sprawiedliwości pana Adama Bodnara".
"Równocześnie, zapewniając obydwu panów o zrozumieniu przyczyny podjęcia przez nich tak dramatycznej formy protestu, zwrócił się do nich z prośbą o zaprzestanie protestu głodowego, który po tylu dniach od momentu jego rozpoczęcia zagraża nie tylko ich zdrowiu, ale także życiu" - czytamy.
20 grudnia 2023 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał prawomocnie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności za nadużycia władzy w związku z tzw. aferą gruntową. W zeszły wtorek policja zatrzymała obu polityków Prawa i Sprawiedliwości, później zostali oni osadzeni w zakładach karnych.
Prezydent poinformował w ubiegły czwartek o wszczęciu - na podstawie Kodeksu postępowania karnego - postępowania ułaskawieniowego wobec polityków PiS-u na prośbę ich żon. Zwrócił się też do prokuratora generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił ich z aresztu na czas postępowania ułaskawieniowego. Adam Bodnar potwierdził, że otrzymał pismo w tej sprawie i wszczął postępowanie.
W poniedziałek w TVN24 minister sprawiedliwości powiedział, że we wtorek będzie zapoznawał się z aktami sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika oraz że przekaże akta sprawy prezydentowi ze swoim stanowiskiem "za kilka dni", "a później już wszystko w rękach prezydenta, co on z tym zrobi".