W Wałbrzychu zakończył się drugi dzień Dolnośląskiego Festiwalu Tajemnic. W Zamku Książ można było poznać historię Legionów Polskich: zobaczyć, jak żołnierze przed stu laty posługiwali się białą bronią, w tym rosyjską szaszką.
Drugi dzień festiwalu mijał pod hasłem "Zaginione, Poszukiwane, Odnalezione". Historycy próbowali odpowiedzieć na pytanie, kto ukradł "Portret młodzieńca" Rafaela Santi. Pracownicy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego zdradzili, jak odzyskuje się utracone dzieła sztuki.
Eksploratorzy opowiadali o tym, jak szuka się skarbów. Były także wykłady poświęcona odkrytym już miejscom, skarbom, które istnieją obok nas.
W parku zamkowym pojawiły się Legiony Polskie pod dowództwem Józefa Piłsudskiego. Zdobyły rosyjskie fortyfikacje polowe. Na dziedzińcu honorowym odbyła się kolejna seria pokazów artyleryjskich, pokazy musztry i makiety ilustrującej podziemia Zamku Książ.
Na widzów Festiwalu czekała wystawa poświęcona najdziwniejszym, najciekawszym podziemiom na terenie Europy. Masońskie rytuały, szalone pomysły Hitlera, dziwaczne hotele trzysta metrów pod ziemią, pijackie, i nie tylko - orgie, tajne laboratoria z czasów II wojny światowej - o tym wszystkim przeczytamy w najnowszej książce Joanny Lamparskiej i Piotra Kałuży "Miasta do góry nogami. Podziemia Europy i ich tajemnice" wydanej pod patronatem National Geographic, której premiera odbyła się podczas festiwalu. Książce towarzyszy wspomniana wyżej wystawa.
(mal)
RMF FM/Mat.prasowe