Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kłodzku to najbardziej zniszczony obiekt w mieście. Podczas powodzi woda zniszczyła bieżnie, korty tenisowe, lodowisko. Rzeka wdarła się do hali sportowej. Szatnie były całkowicie zalane. Jak informuje reporterka RMF FM Martyna Czerwińska, woda sięgała aż po sufit.

REKLAMA

Sportowy marazm w Kłodzku

Mieszkańców Kłodzka czeka sportowy marazm. Ośrodek Sportu i Rekreacji został w 95 proc. zalany.

Podczas powodzi woda w obiekcie sięgała aż 4 metrów. Boiska zewnętrzne, korty tenisowe, skatepark, restauracja hotelowa i biurowa część na parterze, domki wypoczynkowe, siłownia oraz pomieszczenia techniczne zostały częściowo zniszczone.

Obiekt leży przy samej Nysie Kłodzkiej. Woda wdarła się tu, wybijając okna i dewastując drzwi. Na szczęście część sprzętu udało się uratować, ewakuując go na wyższe części obiektu, ale w najbliższym czasie cały obiekt będzie zamknięty - powiedział reporterce RMF FM Martynie Czerwińskiej burmistrz miasta Michał Piszko.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Powódź 2024 w obiektywie dziennikarzy RMF FM

/ Martyna Czerwińska / RMF FM
/ Martyna Czerwińska / RMF FM
/ Martyna Czerwińska / RMF FM
/ Martyna Czerwińska / RMF FM
/ Martyna Czerwińska / RMF FM
/ Martyna Czerwińska / RMF FM
/ Martyna Czerwińska / RMF FM
/ Martyna Czerwińska / RMF FM

Straty oszacowane na 30 mln

Straty są wyższe niż pierwotnie zakładano. Szacowano, że będzie to 20-25 mln złotych, a według ostatnich obliczeń będzie to nawet 30 mln. Na razie trwa sprzątanie i zabezpieczanie obiektu.

Remonty - jak powiedział RMF FM burmistrz Kłodzka - ruszą za około 2 tygodnie. Pewne jest natomiast, że miasto samo "nie udźwignie" wszystkich kosztów i będzie musiało posiłkować się rządowymi dotacjami. Jak ustaliła reporterka RMF FM - OSiR w tym sezonie będzie nieczynny.

Sportowcy stracili przestrzeń do ćwiczeń

W ośrodku odbywały się treningi piłki nożnej, piłki ręcznej, siatkówki, tenisa ziemnego, czy koszykówki. To najprężniej działająca placówka sportowa w Kłodzku. Korzystały z niej dzieci i młodzież.

Niewielką część zajęć być może uda się przenieść do sal gimnastycznych przy szkołach. Jednak już przed powodzią były one mocno oblegane, więc z takiego rozwiązania skorzysta niewiele osób.

Nie mam technicznych możliwości, by zorganizować zajęcia w innym miejscu - tłumaczy burmistrz Michał Piszko.

Problem mają też zawodowcy. Na terenie OSiR-u odbywały się mecze II i III ligi koszykówki. Władze miasta zastanawiają się, jak to rozwiązać.