W Paryżu od piątku będzie obowiązywać noszenie maseczek również na zewnątrz. Decyzja ta ma wpłynąć na osłabienie fali zakażeń wariantem Omikron koronawirusa - ogłosiła prefektura policji stolicy Francji.
Obowiązek zakrywania ust i nosa na zewnątrz dotyczyć będzie osób w wieku od 11 lat. Wyjątek stanowią osoby "znajdujące się wewnątrz samochodów, rowerzyści i inni użytkownicy dróg oraz osoby uprawiających rekreacyjnie sport" - sprecyzowano w komunikacie policyjnym.
Noszenie maseczek będzie obowiązywać w Paryżu także w miejscach otwartych dla publiczności "z wyjątkiem Lasku Bulońskiego i Lasku Vincennes". Nie będzie dostępu do paryskich lotnisk Charles de Gaulle, Le Bourget i Orly dla osób towarzyszących pasażerom.
"Regularne i wzmocnione kontrole rozpoczną się od piątku, szczególnie w miejscach najbardziej zatłoczonych w stolicy" - napisano w komunikacie.
Noszenie maseczek wewnątrz budynków publicznych i w transporcie publicznym jest już obowiązkowe w całej Francji. Osoby, które nie przestrzegają przepisów są karani mandatem w wysokości 135 euro.
Prefektura ogłosiła jednocześnie zakaz "wszelkiej działalności tanecznej w pomieszczeniach publicznych". Dyskoteki są zamknięte w Paryżu od 10 grudnia, a potem dodatkowo będą nieczynne przez trzy tygodnie stycznia. Zabroniono też w mieście spożywania alkoholu na zewnątrz.
Podczas nocy sylwestrowej przestrzegania przepisów w Paryżu pilnować będzie 9 tys. policjantów i żandarmów.
We Francji minionej doby wykryto rekordowy dzienny przyrost zakażeń koronawirusem - 208 tys. przypadków. Według oficjalnych danych ok. 77 proc. francuskiej populacji jest w pełni zaszczepione, co zmniejsza liczbę hospitalizacji i zgonów w związku z Covid-19