Współpraca Iranu i Rosji przybiera nowy wymiar. Donoszą o tym amerykańskie media - „Wall Street Journal” i CNN, które podały, że Teheran dostarczył Moskwie rakiety balistycznego krótkiego zasięgu. Informacja spowodowała już reakcję władz Ukrainy.

REKLAMA

Zachodnie media piszą, że Iran mógł dostarczyć Rosjanom pociski Fath 360 i Ababil, które mają zasięg odpowiednio do 120 i 86 km.

"Wall Street Journal" pisał o sprawie w piątek, powołując się na amerykańskich i europejskich urzędników.

Gazeta nie podała, kiedy doszło do przekazania i jakie konkretnie pociski otrzymała Rosja, jednak według cytowanego przez nią przedstawiciela USA "w końcu doszło" do dostawy kilkuset pocisków.

Przed realizacją podobnego scenariusza przestrzegali Iran przedstawiciele Zachodu. Według "WSJ" USA i UE pracują obecnie nad finalizacją projektu sankcji na Teheran.

W grę wchodzić ma m.in. zakaz lotów irańskich linii lotniczych na europejskie lotniska, a także obłożenie restrykcjami firm zaangażowanych w dostawę.

Dziennik pisze jednak, że mimo wcześniejszych zapowiedzi bardziej zdecydowanych kroków, w tym powrotu do sankcji wycofanych po zawarciu porozumienia atomowego z Iranem (JCPOA), w ostatnich tygodniach europejscy dyplomaci mieli sygnalizować, że "poza sektorem lotniczym, inne więzy gospodarcze i bankowe z Iranem nie zostaną przecięte".

Reakcja Ukrainy

"Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy wyraża głębokie zaniepokojenie doniesieniami międzynarodowych mediów o możliwym przekazaniu przez Iran pocisków balistycznych Rosji" - napisał ukraiński resort w opublikowanym komunikacie odnoszącym się do opisanych wiadomości.

"Po raz kolejny apelujemy do przywódców Islamskiej Republiki Iranu o powstrzymanie się od dostarczania Rosji, która zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych i normami prawa międzynarodowego jest państwem agresorem, jakiegokolwiek rodzaju broni i sprzętu wojskowego" - dodano.

Ukraińcy zaapelowali także do społeczności międzynarodowej o zwiększenie presji na Teheran i Moskwę w celu ochrony międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.

Iran ostrzeżono, że jeśli potwierdzi się fakt przekazania rakiet balistycznych Rosjanom, "będzie to miało katastrofalne skutki dla dwustronnych stosunków ukraińsko-irańskich".

Targi miały trwać już od roku

Jak zwraca uwagę Radio Swoboda, "dokładnej daty rozpoczęcia dostaw nie można jeszcze podać, ale informacje o wysłaniu rakiet zamówionych przez Moskwę pojawiły się w dniach, gdy Rosja nasiliła ostrzał ukraińskich obiektów cywilnych".

Niezależny rosyjski portal pisze także, że rozmowy Rosji z Iranem na temat zakupu rakiet balistycznych krótkiego zasięgu rozpoczęły się we wrześniu ubiegłego roku. Niedługo potem do Iranu wybrał się ówczesny minister obrony Rosji Siergiej Szojgu, któremu zaprezentowano uzbrojenie.

Iran konsekwentnie zaprzecza przekazywaniu broni którejkolwiek ze stron konfliktu na Ukrainie.