Leonardo DiCaprio, który w tym roku świętował będzie 40. urodziny, po raz czwarty walczy o Oscara. Tym razem nominację do złotej statuetki otrzymał za główną rolę w "Wilku z Wall Street". Jeśli zwycięży w swojej kategorii, otrzyma pierwszego Oscara w karierze.

REKLAMA

"Wilk z Wall Street" w reżyserii Martina Scorsese to oparta na faktach historia nowojorskiego maklera Jordana Belforta (DiCaprio), który dorobił się fortuny dzięki malwersacjom - zdobywał pieniądze, oszukując inwestorów giełdowych i defraudując ogromne sumy, co umożliwiło mu luksusowy żywot playboya.

Zanim Belfort trafił przed oblicze wymiaru sprawiedliwości, prowadził wystawne życie - latał własnym helikopterem, jeździł luksusowymi samochodami, pływał na 50-metrowym jachcie, jego rachunki za hotele i prostytutki wynosiły setki tysięcy dolarów. Skazany za finansowe przestępstwa, Belfort spędził 22 miesiące za kratami. Więzienie opuścił w kwietniu 2006 r. Następnie opisał swoje losy w książce.

W późnych latach 80. i wczesnych 90. Wall Street nie było praktycznie w żaden sposób kontrolowane (...), to był prawdziwy Dziki Zachód. A Jordan Belfort był jednym z tych wilków, którzy skorzystali z luk prawnych i zbili gigantyczne fortuny - mówił Leonardo DiCaprio.

Z Martinem Scorsese DiCaprio spotkał się na planie po raz piąty. Wcześniej pracowali razem nad "Gangami Nowego Jorku" (2002), "Aviatorem" (2004), "Infiltracją" (2006) i "Wyspą tajemnic" (2010).

DiCaprio jest nie tylko odtwórcą głównej roli w "Wilku...", ale także producentem tego filmu. Za postać Belforta otrzymał już m.in., w styczniu Złoty Glob, przyznany mu przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej.

Fascynuje mnie, że Jordan o swoich szaleńczych zachowaniach opowiadał tak szczerze. Niczego się nie wstydził. Nie gryzł się w język. Nie miał zamiaru nikogo przepraszać. Wiedziałem, że to podstawa do stworzenia fascynującego filmowego bohatera. A fakt, że ostatecznie musiał zapłacić za to wszystko sprawił, że opowieść wydała mi się idealna do przeniesienia na ekran - podkreślał aktor.

Kończyło się na nominacjach. Do czterech razy sztuka?

Nominacja za rolę w "Wilku z Wall Street" to czwarta oscarowa szansa w karierze aktora. O złotą statuetkę DiCaprio walczy, odkąd ukończył 20 lat. Do tej pory zawsze "kończyło się" na nominacji.

Leonardo DiCaprio urodził się 11 listopada 1974 r. w Los Angeles. Już w dzieciństwie występował w programach telewizyjnych i reklamach, a jako nastolatek pojawiał się w serialach (m.in. "Santa Barbara", "Parenthood"). Jego pierwszą rolą na dużym ekranie był Josh w komedii "Critters 3" z 1991 r. Dwa lata później, w wieku lat 19, DiCaprio zagrał u boku Roberta De Niro w dramacie "Chłopięcy świat".

Hollywood zachwyciło się młodym aktorem, który potwierdził swój talent jeszcze w tym samym roku, kiedy do kin wszedł film Lassego Hallstroma "Co gryzie Gilberta Grape'a?". DiCaprio, współpracując na planie z Johnnym Deppem, wcielił się w postać niepełnosprawnego Arniego Grape'a. Otrzymał za tę kreację, w 1994 roku, pierwszą nominację do Oscara - w kategorii aktor drugoplanowy.

Po tym sukcesie angażowano go przynajmniej do jednej dużej produkcji rocznie. Jego popularność ugruntowały, pod koniec lat 90., role w filmach "Romeo i Julia" (reż. Baz Luhrmann) oraz "Titanic" (reż. James Cameron).

Kolejne filmowe role aktor wykreował m.in. w: "Gangach Nowego Jorku", "Aviatorze", "Krwawym diamencie" (reż. Edward Zwick), "Infiltracji", "Drodze do szczęścia" (reż. Sam Mendes), "Incepcji" (reż. Christopher Nolan) i "Wyspie tajemnic".

Role w "Aviatorze" i "Krwawym diamencie" przyniosły mu w latach 2005 i 2007 drugą oraz trzecią nominację do Oscara, w obu przypadkach w kategorii aktor pierwszoplanowy.

Najnowsze kinowe wcielenia DiCaprio to, oprócz Belforta, Calvin Candie w westernie Quentina Tarantino "Django" (2012) oraz Gatsby w "Wielkim Gatsbym" Baza Luhrmanna (2013).

O tegorocznego Oscara w kategorii główna rola męska DiCaprio rywalizuje z: Christianem Balem ("American Hustle"), Brucem Dernem ("Nebraska"), Chiwetelem Ejioforem ("Zniewolony. 12 Years a Slave") i Matthew McConaugheyem ("Witaj w klubie").

86. gala rozdania nagród amerykańskiej Akademii Filmowej odbędzie się w niedzielę (w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego) w Los Angeles.

(mal)