Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina, oskarżając go o odpowiedzialność za zbrodnie wojenne na Ukrainie. Premier Słowacji poinformował, że jego kraj przekaże Ukrainie 13 myśliwców MiG-29. Kreml odpowiada, że zniszczy te maszyny i nie będą one miały znaczenia dla przebiegu wojny. "Sytuacja w Bachmucie jest bliska punktu krytycznego. Rosjanie nieustannie uderzają w te same miejsca" - twierdzi ukraiński analityk wojskowy Oleg Żdanow. Piątek, 17.03.2023 r. to 387. dzień wojny Rosji przeciwko Ukrainie.
Rosjanie przeprowadzili atak dronami kamikaze na Ukrainę. Przez kilka godzin w obwodzie dniepropietrowskim trwał alarm lotniczy.
Jak poinformowały siły powietrzne, udało się zniszczyć trzy drony, ale dwa inne bezzałogowce uderzyły w obiekt infrastruktury krytycznej w Nowomoskowsku - chodzi najprawdopodobniej o skład ropy.
. , . pic.twitter.com/41peNh0cbX
Alisa_Vasilisa_March 17, 2023
Nie ma wątpliwości, że Rosja popełnia zbrodnie wojenne na Ukrainie. Popieramy pociągnięcie do odpowiedzialności zbrodniarzy wojennych - oznajmił Biały Dom w oświadczeniu cytowanym przez CNN. To komentarz administracji USA w sprawie wydania nakazu aresztowania Władimira Putina i Marii Lwowej-Biełowej przez Międzynarodowy Trybunał Karny.
Nie ma wątpliwości, że Rosja popełnia zbrodnie wojenne i okrucieństwa na Ukrainie. Jasno mówiliśmy, że odpowiedzialni za nie muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności (...) Popieramy pociągnięcie do odpowiedzialności sprawców zbrodni wojennych - napisano w oświadczeniu.
W podobnym tonie wypowiedział się rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Pytany przez CNN, czy spodziewa się, że Władimir Putin kiedykolwiek zostanie rozliczony przez MTK ze swoich zbrodni, powiedział, że "nie wie, jak będzie wyglądał stan końcowy". Zaznaczył jednak, że haski trybunał jest niezależnym aktorem i "będzie musiał działać w oparciu o dowody, jakie mają". Zapowiedział też, że USA w dalszym ciągu będą pomagać Ukrainie zbierać i analizować dowody rosyjskich zbrodni i zbrodni przeciwko ludzkości.
Prezydent USA Joe Biden i premier Irlandii Leo Varadkar rozmawiali w piątek w Białym Domu m.in. o pomocy Ukrainie oraz porozumieniu między UE i Wielką Brytanią w sprawie statusu Irlandii Płn. po brexicie - podał Biały Dom. Varadkar kontynuował w ten sposób tradycję wizyt irlandzkich szefów rządów w dzień św. Patryka.
Jak podał w komunikacie ze spotkania Biały Dom, Joe Biden pochwalił Irlandię za przyjęcie 80 tys. uchodźców z Ukrainy. Z kolei przed spotkaniem Leo Varadkar podziękował prezydentowi USA za jego przywództwo w sprawie obrony Ukrainy.
"MSZ RP z zadowoleniem przyjmuje decyzję Międzynarodowego Trybunału Karnego w sprawie wydania nakazu aresztowania względem Władimira Putina (Prezydenta Federacji Rosyjskiej) oraz Marii Lwowej-Biełowej (Pełnomocniczki ds. Praw Dzieci przy Prezydencie FR) w związku z podejrzeniem popełnienia zbrodni wojennych polegających na bezprawnej deportacji ludności (dzieci) oraz bezprawnym przesiedleniu ludności (dzieci) z okupowanych obszarów Ukrainy do Federacji Rosyjskiej" - oświadczył rzecznik MSZ Łukasz Jasina w komunikacie opublikowanym na stronie resortu w piątek wieczorem.
"Decyzja jest pierwszym zdecydowanym krokiem formalnym Trybunału zmierzającym w kierunku osądzenia najwyższych władz Rosji i wpisuje się w szersze wysiłki społeczności międzynarodowej na rzecz rozliczenia rosyjskich zbrodni popełnianych na Ukrainie" - dodał.
Broniący Bachmutu ukraińscy żołnierze w walkach z Rosjanami używają XIX-wiecznych ciężkich karabinów maszynowych Maxim - pisze w piątek "The Telegraph". "To broń z pierwszej wojny światowej używana w trzeciej wojnie światowej" - powiedział BBC jeden z walczących tam Ukraińców.
Według brytyjskiego dziennika Ukraińcy używają Maximów, cekaemów kojarzonych z epoką kolonialną i I wojną światową, ponieważ m.in. w ten sposób muszą rekompensować niedobory nowoczesnej broni.
"Maxim ma 120 lat historii zabijania Rosjan - powiedział jeden z ukraińskich żołnierzy obsługujących stanowisko strzeleckie z Maximem. - To broń z pierwszej wojny światowej używana w trzeciej wojnie światowej".
Po decyzji Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) o wydaniu nakazu aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina wizyta przywódcy ChRL Xi Jinpinga w Moskwie będzie trudnym zadaniem dla chińskiej dyplomacji - oświadczył sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) Ołeksij Daniłow.
Wizyta Xi w Rosji zaplanowana jest na 20-22 marca.
"W związku z zapowiadaną wizytą przywódcy Chińskiej Republiki Ludowej w Moskwie myślę, że w tej chwili będzie to dość trudna sytuacja dla Chin. Trudną sytuacją jest spotkanie z osobą podejrzaną przez MTK o przestępstwa przeciwko ukraińskim dzieciom" - powiedział Daniłow w ukraińskiej telewizji.
"Historyczna decyzja, od której rozpocznie się historyczna odpowiedzialność" - tymi słowami skomentował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nakaz aresztowania Władimira Putina za zbrodnie wojenne wydany w piątek przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w Hadze.
"Szef państwa-terrorysty i jeszcze jedna osoba urzędowa są oficjalnymi podejrzanymi o zbrodnię wojenną: deportację dzieci ukraińskich, nielegalne przemieszczenie tysięcy naszych dzieci na terytorium rosyjskie" - napisał Zełenski na serwisie Telegram.
Ocenił, że "zrealizowanie takiej zbrodniczej operacji", jaką jest deportacja dzieci, nie byłoby możliwe bez rozkazu "najwyższego szefa państwa-terrorysty".
"Rozdzielanie dzieci z rodzinami, pozbawianie ich wszelkiej możliwości kontaktu z krewnymi, ukrywanie dzieci na terytorium rosyjskim, rozproszenie ich po odległych regionach - wszystko to stanowi w sposób oczywisty rosyjską politykę państwową" - ocenił Zełenski. Dodał, że chodzi o "decyzje państwowe" i zło ze strony państwa, które "rozpoczyna się właśnie od pierwszej urzędowej osoby w tym państwie".
Po ogłoszeniu decyzji Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze w sprawie nakazu aresztowania Władimira Putina MSZ Francji oznajmiło na Twitterze, że istnieją wystarczające dowody na odpowiedzialność prezydenta Rosji i "nikt nie powinien uniknąć sprawiedliwości".
Istnieją wystarczające dowody na odpowiedzialność Putina i Marii Lwowej-Biełowej za deportowanie dzieci - głosi tweet francuskiego resortu spraw zagranicznych.
Do Rosji wywieziono setki dzieci z ukraińskich domów dziecka, wiele z nich oddano tam do adopcji - przekazał prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) Karim Khan. MTK wydał wcześniej w piątek nakaz aresztowania Putina, zarzucając mu odpowiedzialność za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach ukraińskich dzieci.
Zidentyfikowaliśmy przypadki bezprawnego przesiedlenia do Rosji co najmniej kilkuset dzieci z ukraińskich domów dziecka i sierocińców; dekrety Putina umożliwiły szybsze nadanie im rosyjskiego obywatelstwa i adopcję przez rosyjskie rodziny - napisał Khan w oświadczeniu.
W ocenie mojego urzędu te czyny mają doprowadzić do trwałego oderwania ukraińskich dzieci od swojej ojczyzny - zaznaczył prokurator MTK. Podkreślił, że deportowane z terenów okupowanych przez Rosję dzieci są chronione zapisami IV Konwencji genewskiej, dotyczącej ochrony cywilów podczas wojny.
Nakaz aresztowania Władimira Putina za zbrodnie wojenne wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) to sygnał dla elit rosyjskich o tym, co je czeka - ocenił Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
"To, po pierwsze, konkretny sygnał dla elit rosyjskich o tym, co z nimi będzie dalej i dlaczego nie będzie już 'tak jak wcześniej'" - napisał Podolak na Twitterze. Dodał następnie: "po drugie, jest to początek końca Federacji Rosyjskiej w obecnym kształcie na arenie międzynarodowej". Skomentował też decyzję MTK słowami "świat się zmienił".
Hiszpańska minister obrony Margarita Robles oświadczyła że Madryt "nie przekaże Ukrainie żadnego samolotu bojowego". W ten sposób wyjaśniła stanowisko Hiszpanii po tym, jak premier Pedro Sanchez podczas drugiej wizyty w Kijowie pod koniec lutego br. obiecał prezydentowi Zełenskiemu przeanalizowanie tej kwestii.
"Premier mówił, że jesteśmy otwarci na wszystkie możliwości wsparcia Kijowa, ale Hiszpania nie ma samolotów, których chce Ukraina" - powiedziała Robles.
Siły Zbrojne Ukrainy zagwarantują dostarczenie Władimira Putina na ławę oskarżonych - oświadczył sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksij Daniłow, komentując nakaz aresztowania rosyjskiego dyktatora wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK).
"Droga przestępcy jest logiczna i przewidywalna. Siły obrony Ukrainy są gwarantem dostarczenia podejrzanego na ławę oskarżonych" - napisał Daniłow na Twitterze.
Nazwał Putina "moskiewskim dyktatorem" i ocenił, że nakaz jego aresztowania oznacza "wykreślenie Putina z historii".
To początek rozliczeń; nie może być bezkarności - tak na decyzję Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) o wydaniu nakazu aresztowania Władimira Putina zareagował wysoki przedstawiciel Unii Europejskiej ds. zagranicznych Josep Borrell.
"Decyzja MTK o wydaniu nakazu aresztowania Władimira Putina za zbrodnię wojenną bezprawnego deportowania i wywożenia dzieci z Ukrainy do Rosji jest początkiem procesu pociągania do odpowiedzialności. Doceniamy i wspieramy pracę MTK. Nie może być bezkarności" - napisał Borrell na Twitterze.
Międzynarodowy wymiar sprawiedliwości działa i nie jest czymś martwym i zbędnym, jak sądzili Rosjanie - powiedział deputowany ukraińskiej partii prezydenckiej Sługa Narodu Mykyta Poturajew, komentując nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina.
"To bez wątpienia pierwszy krok, który pokazuje, że międzynarodowy wymiar sprawiedliwości działa, że to nie jest coś martwego i niepotrzebnego, jak sądzili Rosjanie" - wyjaśnił.
Dowódca ukraińskich wojsk lądowych generał Ołeksandr Syrski poinformował, że Bachmut w obwodzie donieckim wciąż stanowi epicentrum działań bojowych; walki o miasto trwają, a siły rosyjskie usiłują je całkowicie okrążyć.
"Faktycznie wzdłuż całej wschodniej linii frontu wróg prowadzi działania ofensywne. Próbuje przerwać obronę naszych wojsk" - powiedział Syrski. Jako miejsca najbardziej zaciętych walk wymienił m.in. Kreminną w obwodzie ługańskim, ale zaznaczył, że "epicentrum działań bojowych pozostaje Bachmut". Dodał następnie, że "walki o miasto trwają".
Jeszcze w tym roku na wyposażenie Wojska Polskiego trafią amerykańskie HIMARS - zapowiedział w Olsztynie wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Jak podkreślił, wyrzutnie trafią do 16. Dywizji Zmechanizowanej, stacjonującej przy granicy z rosyjskim obwodem kaliningradzkim.
Nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina za zbrodnie wojenne, który wydał Międzynarodowy Trybunał Karny, "to dopiero początek" - oznajmił szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak. Prokurator generalny Ukrainy Andrij Kostin uznał krok podjęty przez MTK za "decyzję historyczną".
Decyzja MTK ma "historyczne znaczenie dla Ukrainy i całego międzynarodowego systemu prawnego" - ocenił Kostin.
Władze Ukrainy nalegają, by umowa zbożowa regulująca eksport zboża ukraińskiego przez porty nad Morzem Czarnym była bezterminowa i przedłużana automatycznie o 120 dni - oznajmił premier Denys Szmyhal. Dodał, że Ukraina może zwiększyć eksport nawet dwukrotnie. Obecnie obowiązująca umowa wygasa w sobotę.
"Ukraina pozostaje jednym z kluczowych ogniw światowego bezpieczeństwa żywnościowego. Z tego powodu nalegamy, by umowa zbożowa była bezterminowa i przedłużana automatycznie o 120 dni" - powiedział Szmyhal na posiedzeniu rządu.
Chiny nie zdecydowały się dotąd na wysłanie broni Rosji, ale nadal tego nie wykluczyły - powiedział rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Ocenił też, że zapowiedziana na przyszły tydzień wizyta przywódcy ChRL Xi Jinpinga w Moskwie ma zaprezentować Chiny jako stronę wzywającą do pokoju, ale w rzeczywistości Pekin sprzyja Moskwie w jej inwazji na Ukrainę.
"Wciąż mamy ten sam poziom zaniepokojenia, jaki mieliśmy w ubiegłym tygodniu, jeśli chodzi o potencjalne zaopatrywanie Rosji przez Chiny w śmiercionośną broń i zdolności. Wciąż nie uważamy, że oni zdjęli to ze stołu, ale też nie widzieliśmy żadnych dowodów, że podjęli decyzję, by pójść w tym kierunku, ani że coś im wysłali" - poinformował Kirby podczas wirtualnego briefingu prasowego.
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina oskarżając go o odpowiedzialność za zbrodnie wojenne na Ukrainie.
Do Holandii dotarł w piątek rosyjski czołg T-72 zniszczony podczas wojny na Ukrainie - informuje dziennik "De Telegraaf". Maszyna zostanie wystawiona w Muzeum Wolności w Groesbeek na wschodzie kraju, a później będzie eksponowana na Leidseplein w Amsterdamie. Ten czołg "to symbol walki Ukraińców o wolność" - oświadczył Wiel Lenders, dyrektor Muzeum Wolności.
"Czołg był używany w bitwie o Kijów, kiedy rok temu miasto było oblężone przez rosyjską armię" - powiedział Lenders. Dyrektor muzeum, który zainicjował ściągnięcie pojazdu do Niderlandów, dodał, że maszyna wjechała na minę i została częściowo zniszczona.
Tabu przekazywania Ukrainie myśliwców zostało przełamane, nastąpiła decydująca zmiana myślenia i prawdopodobnie nie będą to ostatnie myśliwce, które zostaną Kijowowi dostarczone przez sojuszników - powiedział minister spraw zagranicznych Estonii Urmas Reinsalu, komentując przekazanie Ukrainie przez Polskę i Słowację myśliwców MiG-29.
"Odważna decyzja władz Polski i Słowacji jest decydującym krokiem o ogromnym znaczeniu. Podobnie jak w przypadku czołgów wcześniej, bariera, której przekroczenie było nie do pomyślenia, została właśnie przekroczona" - podkreślił szef estońskiej dyplomacji. "To również jasny sygnał dla Rosji, że w niesieniu wsparcia Ukrainie jesteśmy naprawdę niezmordowani" - dodał.
Ukraińska straż graniczna (DPSU) poinformowała w piątek, że jej funkcjonariusze odparli tego dnia dwa szturmy rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera podczas walk w jednej ze stref przemysłowych w Bachmucie na wschodzie Ukrainy. Ośmiu Rosjan zostało zabitych - dodała DPSU.
"W ciągu dnia trwało starcie między pogranicznikami i wagnerowcami w jednej ze stref przemysłowych Bachmutu. Szturmujący użyli artylerii w celu wsparcia ataku. Mimo ciągłych ostrzałów żołnierze DPSU odbili dwa szturmy wroga. Ośmiu najeźdźców zlikwidowano, tylu też jest rannych" - głosi oświadczenie na serwisie Telegram.
Chiński prezydent Xi Jinping powinien wykorzystać swą przyszłotygodniową podróż do Moskwy, aby zachęcić Władimira Putina do wycofania rosyjskich wojsk z Ukrainy - powiedział rzecznik brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka.
"Gdyby Chiny chciały odegrać autentyczną rolę w przywróceniu suwerenności Ukrainy, to oczywiście przyjęlibyśmy to z zadowoleniem" - relacjonuje wypowiedź rzecznika agencja Reutera.
"Jesteśmy pewni, że żaden układ pokojowy, który nie będzie oparty na suwerenności i samostanowieniu Ukrainy, w ogóle nie będzie układem pokojowym" - stwierdził rzecznik, zapewniając, że Wielka Brytania nadal będzie apelować do Chin, aby "dołączyły się do innych krajów wzywających Putina do wycofania swoich wojsk."
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował premierowi Słowacji Eduardowi Hegerowi za "solidny pakiet" uzbrojenia przekazanego przez ten kraj Ukrainie, w tym samoloty MiG-29.
"W rozmowie telefonicznej podziękowałem premierowi Słowacji Eduardowi Hegerowi za solidny pakiet uzbrojenia lotniczego i przeciwlotniczego, w tym za samoloty MiG" - poinformował Zełenski na serwisie Telegram. Zapewnił, że "ceni sobie osobistą rolę" szefa słowackiego rządu we wspieraniu Ukrainy. Dodał następnie: "z przyjemnością będę kontynuował nasz dialog w Kijowie".
Decyzja władz Polski o przekazaniu Kijowowi myśliwców MiG-29 może zmienić przebieg wojny na Ukrainie - powiedział w telewizji CNN Portugal Isidro Morais Pereira, generał dywizji portugalskiej armii w stanie spoczynku.
Generał Pereira przypomniał, że to Polska jako pierwsza zdecydował się przekazać Ukrainie swoje samoloty MiG-29, po niej zaś w piątek uczyniła to Słowacja. "Spodziewam się, że kolejnym krajem, który przyłączy się do tej 'koalicji' państw wysyłających na Ukrainę swoje MiG-29 będzie Republika Czeska. Myślę, że nieprzypadkowo prezydent Polski Andrzej Duda ogłosił decyzję o przekazaniu myśliwców w trakcie wizyty czeskiego prezydenta Petra Pavla, który jest przecież dowódcą wojskowym" - zauważył generał.
Ukraiński oficer powiedział w wywiadzie dla "Washington Post", że wysokie straty w jego batalionie były spowodowane tym, że w bój posłano niedoświadczonych żołnierzy; dowództwo powiedziało, że podane przez niego dane były przesadzone i go zdegradowało - napisał niezależny portal Meduza.
Dowódcę batalionu 46 Samodzielnej Brygady Powietrznodesantowej Anatolija (pseudonim "Kopuła") zdegradowano po tym, gdy w wywiadzie dla "Washington Post" skrytykował Siły Zbrojne Ukrainy. Początkowo poinformowały o tym źródła portalu Ukrainska Pravda oraz Isabel Khurshudyan, redaktor naczelna ukraińskiego biura "Washington Post". Informacje te potwierdził później rzecznik ukraińskich wojsk powietrznodesantowych Wałentyn Szewczenko - pisze Meduza.
Obrona Bachmutu, zważywszy na nasze poważne straty, stanowi duże wyzwanie emocjonalne; musimy tam jednak walczyć tak długo, jak tylko będziemy w stanie, ponieważ jeśli Bachmut upadnie, upadną też kolejne miasta - ocenił szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba w rozmowie z ukraińską redakcją BBC.
Minister przypomniał, że ciężkie walki o Bachmut trwają już od ponad siedmiu miesięcy. W sytuacji, gdy starcia w Donbasie charakteryzują się tak dużą intensywnością, kluczową rolę odgrywa tempo zachodnich dostaw uzbrojenia. "Chcemy, żeby nasi partnerzy działali (w tym względzie) szybciej. Jeśli jakaś dostawa opóźni się o jeden dzień, będzie to oznaczało, że ktoś zginie na pierwszej linii frontu. Ktoś, kto mógłby żyć, poniesie śmierć" - zauważył Kułeba.
Ukraina uważa, że Chiny nie będą wspólnikiem Rosji w wojnie, bo wtedy spadłaby na nie odpowiedzialność za dokonywane w trakcie tej inwazji zabójstwa cywilów - powiedział Ołeksij Daniłow, szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO).
"Rosjanie mają wielkie nadzieje, że potężne Chiny pomogą Rosji. My nie rozumiemy, po co Chiny miałyby Rosji pomagać. (...) Uważamy, że Chiny nie będą wspólnikiem Rosji, dlatego że kraje, które zaczynają w tym brać udział wspólnie z Rosją stają się wspólnikami w zabijaniu cywilów" - powiedział Daniłow.
Belgia przekaże Ukrainie 240 wojskowych ciężarówek na potrzeby sił zbrojnych tego kraju walczących z Rosją; pierwsza partia pojazdów marki Volvo zostanie wysłana przez rząd w Brukseli już w nadchodzącym tygodniu - poinformował w piątek portal Ukrainska Prawda za belgijskim dziennikiem "De Standaard".
Uważam, że decyzja o przekazaniu przez Polskę Ukrainie samolotów MiG-29 jest dobra; w sprawach wewnętrznych różnimy się prawie we wszystkim, ale - jeśli chodzi o wojnę w Ukrainie - jesteśmy zgodni - powiedział marszałek Senatu Tomasz Grodzki na konferencji prasowej.
Z Płońska (Mazowieckie) do Berdyczowa wyruszył transport środków medycznych i żywności, w tym dla ukraińskiego wojska. Od początku wojny, dzięki zaangażowaniu samorządu i mieszkańców Płońska oraz Stowarzyszenia "Idziemy na Spacer", na Ukrainę wysłano w sumie już 53 transporty pomocowe.
Po informacji, że Słowacja przekaże Ukrainie myśliwce MiG-29 Kreml zapowiedział, że maszyny zostaną zniszczone i nie będą miały żadnego wpływu na przebieg konfliktu.
Martwi mnie, że niektóre kraje europejskie wciąż są przywiązane do idei kooperacji, w której Rosja jest jednym z filarów europejskiego bezpieczeństwa - oświadczył polski minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau w wywiadzie opublikowanym w piątek przez francuski dziennik "Le Figaro".
"Kraje te nie są gotowe, by zmierzyć się z faktem, że Rosja zniszczyła architekturę bezpieczeństwa w Europie" - powiedział minister.
Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) Rosji nie ufa przemysłowi zbrojeniowemu i prowadzi inspekcje produkcji - pisze w piątek Instytut Badań nad Wojną, powołując się na źródła ukraińskie.
Jedna z rosyjskich rakiet Kh-59 uderzyła w wielopiętrowy budynek w Awdijiwce, w którym mieszkali ludzie. Trwa ustalanie, czy ktoś został poszkodowany - podaje Ukrinform.
Rosyjskie wojska znacznie ograniczyły zakres lokalnych operacji ofensywnych na Ukrainie; aktualna skala tych działań jest najniższa co najmniej od stycznia, a w dłuższej perspektywie najeźdźcy będą musieli wybierać pomiędzy prowadzeniem natarcia lub obrony - poinformował w piątkowym raporcie rząd Wielkiej Brytanii.
Zdolności bojowe rosyjskich oddziałów zostały uszczuplone do tego stopnia, że okazują się niewystarczające nawet w przypadku niewielkich szturmów o lokalnym charakterze.
Rosyjskie władze na terytoriach okupowanych przyspieszają nadawanie obywatelom Ukrainy swojego obywatelstwa, pozwalając podpisywać dokumenty o zrzeczeniu się obywatelstwa ukraińskiego opiekunom osób niepełnoletnich - zaalarmowała Ługańska Obwodowa Administracja Wojskowa.
"Nie czekają na osiągnięcie pełnoletności (...) za dzieci-sieroty wnioski o zrzeczenie się ukraińskiego obywatelstwa wnoszą instytucje socjalne i opiekunowie" - oświadczyła administracja w Telegramie.
W komunikacie wyjaśniono, że według przyjętej niedawno w Rosji ustawy, wniosek o zrzeczenie się obywatelstwa może złożyć w imieniu dziecka jedno z rodziców lub opiekun prawny.
Rano doszło do ataku powietrznego na Awdijiwkę. Nie ma ofiar - przekazał szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko. W ciągu zaledwie jednego dnia Rosjanie zabili 2 mieszkańców obwodu donieckiego i ranili kolejnych 8 - dodał.
W czwartek z Ukrainy do Polski przyjechało 21,1 tys. osób, a z Polski na Ukrainę wyjechało ponad 19 tys. - podała w piątek straż graniczna.
Xi Jinping odwiedzi Rosję w przyszłym tygodniu - przekazało chińskie MSZ.
Przywódca Chin będzie w Rosji od 20 do 22 marca. Spotka się z Władimirem Putinem.
"W ciągu doby Rosjanie zabili dwóch mieszkańców obwodu donieckiego - w mieście Torećk i wsi Krasnohoriwka. Kolejnych osiem osób zostało rannych" - poinformował na Telegramie szef administracji obwodu Pawło Kyryłenko.
Ukraińcy twierdzą, że od początku inwazji zginęło 163 320 rosyjskich żołnierzy.
W obwodzie charkowskim wczoraj Rosjanie ostrzelali trzy miejscowości. Uszkodzone zostały budynki mieszkalne i gospodarcze. Na szczęście nie było ofiar - poinformował na telegramie szef administracji obwodu charkowskiego Oleg Sinegubow.
Rosjanie wkraczali na Ukrainę z doskonale przygotowanym planem, oni wiedzą, czego chcą. Dążą do zgładzenia narodu ukraińskiego, dlatego zabijają dzieci, stosują wobec nich przemoc seksualną, porywają, oddają do adopcji i zmieniają im obywatelstwo. Jest to zaplanowana polityka ludobójstwa narodu ukraińskiego - powiedziała PAP ukraińska rzeczniczka praw dziecka, Daria Herasymczuk.
Według oficjalnych, udokumentowanych danych strony ukraińskiej, Rosjanie wywieźli z Ukrainy 16 tys. 226 dzieci. Do rodzin na Ukrainie powróciło dotychczas zaledwie 308.
Amerykański Instytut Studiów nad Wojną twierdzi, że Jewgienij Prigożyn zmyślił spisek, aby podkreślić jak wielkie ma wpływy w Rosji.
Biuro prasowe Prigożyna opublikowało rzekomą prośbę rosyjskich dziennikarzy o komentarz do rozmowy, jaką mieli prowadzić Władimir Putin i Nikołaj Patruszew. Dziennikarze mieli twierdzić, że na rosyjskich i ukraińskich kanałach na Telegramie rozchodzi się informacja o tym, że Patruszew miał powiedzieć Putinowi, iż za półtora do dwóch miesięcy z grupy Wagnera "nie zostanie nic". Co więcej, Patruszew miał zasugerować, że po porażkach w Ukrainie, Prigożyn zbierze żyjących członków grupy Wagnera, uzbroi ich i wyśle ich do Rosji w celu przejęcia władzy w regionach graniczących z Ukrainą.
Jak podaje ISW, nie ma żadnych informacji potwierdzających, że taka dyskusja między Putinem a Patruszewem się odbyła. Gazeta, która miała poprosić Prigożyna o komentarz, nigdy go nie opublikowała. "Brak potwierdzeń w tej sprawie sugeruje, że Prigożyn sfabrykował rzekomy spisek" - podaje ISW.
W Melitopolu Rosjanie zabroniły dokonywania jakichkolwiek transakcji płatniczych obywatelom, którzy nie mają rosyjskiego numeru podatnika. Numer można otrzymać tylko, jeśli ma się rosyjski paszport - podaje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Fabryka Toyoty w Petersburgu może zostać przejęta przez rosyjski państwowy koncern Nami - przekazał minister przemysłu i handlu Rosji Denis Manturow.
Nadejdzie dzień, kiedy powstanie trybunał, który przywróci sprawiedliwość naszemu narodowi, ukarze Rosjan tak, jak byli ukarani agresorzy w przeszłości - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wystąpieniu w rocznicę zbombardowania przez wojska rosyjskie budynku Teatru Dramatycznego w Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy.
Wczoraj ukazał się raport międzynarodowych ekspertów, według którego Rosja popełnia na Ukrainie różnego rodzaju zbrodnie wojenne.