"Zjadanie codziennie kawałka gorzkiej czekolady poprawi nasze zdrowie" - przekonuje w rozmowie z RMF FM profesor Iwona Wawer z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. 12 kwietnia to Międzynarodowy Dzień Czekolady.
Najpopularniejsze wyjaśnienie prozdrowotnego działania czekolady jest takie, że ona podnosi poziom serotoniny w mózgu, czyli hormonu szczęścia. Są też inne dowody, poza krótkotrwałą przyjemnością - przekonuje w rozmowie z RMF FM profesor Iwona Wawer.
Czekolada jest bardzo bogata w związki typu antyoksydanty, które są bardzo zdrowe, powodują wydzielanie tlenku azotu, sprawiają, że krew lepiej krąży, rozszerzają naczynia włosowate. Mamy często w organizmie stres oksydacyjny, choćby jako efekt intensywnej aktywności fizycznej, który często odczuwają sportowcy. To są bezcenne właściwości polifenoli. Ta równowaga prooksydacyjnych i antyoksydacyjnych substancji jest nam bardzo potrzebna, a w jej zachowaniu pomaga czekolada - dodaje profesor Wawer.
Gdy robiono badania okazało się, że szczególnie dużo tych potrzebnych związków jest właśnie w czekoladzie. Gdybyśmy pamiętali o dodatkowych funkcjach czekolady, smakowałaby nam pewnie jeszcze bardziej - mówi ekspert.
Polecam szczególnie czekoladę gorzką, która rzeczywiście ma dużo związków bioaktywnych, jakie zawiera też kakao. Mało polifenoli ma czekolada biała lub mleczna, tam główne źródło przyjemności to cukier - mówi profesor Wawer.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
(j.)