Spod gruzów zawalonego budynku mieszkalnego w Chan Junus na południu Strefy Gazy ratownicy wyciągnęli dziewczynkę, która urodziła się zaledwie 25 dni wcześniej, jeszcze podczas krótkotrwałego zawieszenia broni. Jej rodzice i brat zginęli w izraelskim ataku powietrznym, do którego doszło w nocy ze środy na czwartek.
Miesięczna dziewczynka, która została zidentyfikowana jako Ella Osama Abu Dagga, jest jedyną ocalałą po nocnym ataku Izraela na budynek mieszkalny w Chan Junus.
Kiedy pytaliśmy ludzi, mówili, że ma miesiąc i była pod gruzami do świtu - powiedział ratownik Hazen Attar, cytowany przez agencję AP. Dzieckiem zajmą się teraz dziadkowie.
This innocent baby was pulled out alive this morning from under the rubble of her family home in Gaza, levelled to the ground by Israeli airstrikes. pic.twitter.com/MsnEc2EHBc
AlhamdhulillaahOctober 22, 2023
W ataku zginęła również inna rodzina - ojciec wraz z siedmiorgiem dzieci. Nie żyliśmy tak naprawdę w zawieszeniu broni. Wiedzieliśmy, że w każdej chwili wojna może wrócić. Tu nigdy nie było stabilnie - powiedziała babcia dziewczynki.
Sytuacja w Strefie Gazy pozostaje napięta. Izrael wznowił intensywne ataki na enklawę we wtorek. O łamanie zawieszenia broni oskarża jednak Hamas, który odrzucił nową propozycję pokoju.
Od tego czasu zginęło tam prawie 600 osób, w tym ponad 400 tylko we wtorek. Jak podały palestyńskie służby zdrowia, większość ofiar stanowią kobiety i dzieci.
Izraelskie wojsko twierdzi, że celuje tylko w bojowników i obwinia Hamas o cywilne ofiary, ponieważ grupa jest głęboko osadzona w obszarach mieszkalnych.
Siły Obronne Izraela nie skomentowały nocnych ataków na Strefę Gazy.