"W poniedziałek w bestialskim ataku terrorystycznym straciłyśmy najbliższe nam osoby – Mamę i Tatę. W tym bolesnym i tragicznym momencie prosimy media o uszanowanie naszej prywatności oraz zapewnienie nam przestrzeni do żałoby po rodzicach" - napisała Aleksandra Klis w oświadczeniu podpisanym przez nią i jej młodszą siostrę. Kobieta jest córką Polaków, którzy zginęli w poniedziałkowym zamachu terrorystycznym w Manchesterze.
"Publikowane przez media nieprawdziwe i nierzetelne informacje tylko pogłębiają nasz ból i utrudniają przetrwanie tego trudnego czasu. Jednocześnie podkreślamy, że opublikowane w jednej z polskich gazet komentarze naszych dziadków dotyczące rzekomej identyfikacji ciał mijają się z prawdą" - czytamy w oświadczeniu.
"Apelujemy również do mediów o zaprzestanie publikowania wizerunków naszych tragicznie zmarłych rodziców, które pochodzą z prywatnych zasobów" - podkreśliła Aleksandra Klis. Jak dodała, z uwagi na "dobro jej samej i jej małoletniej siostry zdecydowała, że dalsze informacje będą przekazywać tylko za pośrednictwem reprezentującej je firmy prawniczej Slater Gordon Lawyers".
W poniedziałek w Manchesterze doszło do ataku terrorystycznego, w którym zginęły co najmniej 22 osoby, a 119 zostało rannych, z czego 59 musiało być hospitalizowanych. Do wybuchu bomby podłożonej przez terrorystę samobójcę doszło po koncercie amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande w mieszczącej 21 tys. osób hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena.
W ataku zginęło dwoje Polaków. Ranny został także jeden obywatel RP, który został objęty opieką konsularną polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Konsulatu RP w Manchesterze.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
(mn)