Holenderskie media informują o rosnącej liczbie zakażeń koronawirusem, do których doszło podczas imprez zamkniętych. W Hadze 50 osób zaraziło się podczas studenckiego przyjęcia, a w Utrechcie co najmniej 10 na imprezie w klubie wioślarskim.
Stacja RTL poinformowała, że 50 studentów stołecznej Hotelschool zaraziło się wirusem podczas prywatki zorganizowanej przez stowarzyszenie studenckie. Liczba infekcji gwałtownie rośnie - poinformowała uczelnia w e-mailu rozesłanym do studentów.
Do zakażeń koronawirusem doszło także w klubie wioślarskim w Utrechcie. Stacja RTL Utrecht cytuje członka zarządu klubu, który mówi, że przestrzegano tam wszystkich rygorów. Wpuszczano tylko osoby z ważnym kodem QR, który potwierdzał, że osoba jest zdrowa - powiedział Bas van Rijn.
Tymczasem przychodnia publiczna GGD w Utrechcie oświadczyła, że dotychczas odnotowano 10 zakażeń po przyjęciu, jakie zorganizowano w klubie. Niestety zgłasza się do nas więcej osób i ta liczba będzie z pewnością wyższa - powiedziała stacji Maaike Schaapa z GGD Utrecht.
Jednocześnie liczba zakażonych podczas ubiegłotygodniowej imprezy w klubie nocnym w Enschede na wschodzie kraju wzrosła do 180. W dyskotece dla nastolatków bawiło się 600 osób.
Portal 1Limburg informuje, że cztery lokale gastronomiczne w centrum Maastricht są zamknięte z powodu fali zakażeń wśród personelu. Kawiarnie In de Karkol i De Bobbel, podobnie jak kluby De Comedie i OLV2, pozostają nieczynne do odwołania.