Zaczęło się od odwołania Halowych Mistrzostw Świata w lekkiej atletyce. Zawody w Chinach przełożona na 2021 rok. Od tego czasu lista odwołanych wydarzeń albo takich, które odbędą się bez udziału publiczności, cały czas się wydłuża.
FIFA poinformowała dziś o odwołaniu azjatyckich meczów eliminacji piłkarskich Mistrzostw Świata w 2022 roku zaplanowanych na marzec i czerwiec. Trybuny dla kibiców zamknęły władze w Bułgarii i Rumunii. Od pewnego czasu bez kibiców grają piłkarze we Włoszech, a wczoraj trwały dyskusje nad zawieszeniem rozgrywek. Z tego powodu z 75-minutowym opóźnieniem rozpoczął się mecz Parmy ze SPAL Ferrara. Jutro na specjalnym spotkaniu mają się spotkać władze włoskiej federacji piłkarskiej. Nie wyklucza się zawieszenia rozgrywek, co postawiłoby pod znakiem zapytania cały trwający sezon.
Bez udziału kibiców odbędzie się większość rewanżowych meczów 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Dziś do tego grona dołączyło zaplanowane na środę spotkanie Paris Saint Germain z Borussią Dortmund.
Najmocniej o problemach związanych z koronawirusem przekonali się kolarze startujący w wyścigu UAE Tour w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Cały peleton trafił na kwarantannę do hotelu. Rywalizację wstrzymano, a wszyscy członkowie ekip zostali przebadani. Kilka ekip spędziło w hotelu dłuższy czas. Ostatnie z nich: Cofidis i Groupama-FDJZ dopiero wczoraj mogły udać się w podróż do Europy. Z kalendarza zniknęły wyścigi Strade Bianche, Tirreno-Adriatico czy Mediolan-San Remo. W trwającym obecnie wyścigu Paryż-Nicea nie startuje 7 z 19 ekip, które mogą rywalizować w cyklu World Tour. Wstrzymały się m.in. polska grupa CCC Team czy Ineos, w której jeździ Michał Kwiatkowski.
Kolejną informacją z ostatnich godzin jest wstrzymanie sprzedaży biletów przez klub PGE Vive Kielce na mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych przeciwko słoweńskiej ekipie Celje Pivovarna Lasko. W Słowenii już obowiązuje zakaz organizowania imprez masowych powyżej 500 osób. U nas podobne zalecenie mówi o maksymalnie 1000 osobach na imprezie masowej organizowanej w zamkniętym obiekcie. Zapewne finalnie oba mecz zostaną rozegrane przy pustych trybunach.
Bez kibiców będą rywalizować też kierowcy F1 podczas Grand Prix Bahrajnu za niespełna 2 tygodnie. Już za kilka dni wyścig w Melbourne. Organizatorzy zapowiedzieli, że trybun nie mają zamiaru zamykać, ale nad F1 widać kolejne czarne chmury. Odwołano już wyścig w Chinach, a dotarcie na wyścig w Wietnamie może okazać się problemem, bo Włosi przyjeżdżający do tego kraju muszą poddać się obowiązkowej kwarantannie. Przepis może dotyczyć mechaników kilku drużyn oraz Antonio Giovinazziego - kierowcy Alfa Romeo Racing Orlen.
Ferrari musiało uzyskać już zgodę lokalnych władz, by wysłać swoich ludzi na wyścig do Australii. Siedziba teamu w Maranello znajduje się bowiem w tzw. "czerwonej strefie" zamkniętej z powodu kwarantanny.
Takich decyzji i problemów będzie coraz więcej. Linie lotnicze zamykają połączenia, państwa wprowadzają obowiązkową kwarantannę. Pytanie, co na przykład z turniejami kwalifikacyjnymi do Igrzysk Olimpijskich. W wielu dyscyplinach pozostały po dwa takie turnieje - jeden kontynentalny i drugi światowy. Jeśli się nie odbędą, powstanie pytanie kto może startować na Igrzyskach. Przełożono już zaplanowane na marzec zawody koszykarzy 3x3 w Indiach, które miały wyłonić brakujących uczestników turnieju w Tokio. Nasi judocy zrezygnowali ze zgrupowania w Japonii. Tamtejsza liga piłkarska poinformowała, że nie zagra na pewno do końca marca. Nad ranem dowiedzieliśmy się, że gwiazdy światowego tenisa nie zagrają na turnieju w Indian Wells.
Co dalej? Nie można wykluczyć, że jako kibice i sportowcy będziemy po prostu zmuszeni do tego, by się zatrzymać. Na horyzoncie Euro 2020 i Igrzyska Olimpijskie. Przy obu imprezach trzeba powoli stawiać coraz większy znak zapytania.