Co najmniej pięć rosyjskich ciężarówek wojskowych w turbinowni połączonej z reaktorem Zaporoskiej Elektrowni Atomowej widać na nagraniu, które pojawiło się w sieci – podała w piątek stacja CNN, która zweryfikowała autentyczność i miejsce wykonania filmiku.
Nie jest jasne, kiedy nagranie powstało, ale zaczęło krążyć w mediach społecznościowych w czwartek - wyjaśnia CNN.
Na nagraniu widać jedną z sześciu turbinowni po zachodniej stronie okupowanej przez wojska rosyjskie elektrowni w Enerhodarze, największej takiej placówki w Europie. Każda z turbinowni jest połączona z dużym pomieszczeniem, w którym znajduje się reaktor.
Pojazdy, które wyglądają na typowe rosyjskie ciężarówki wojskowe, są zaparkowane przy zachodniej stronie budynku na parterze, w odległości około 130 metrów od reaktora - podkreśla CNN.
Na nagraniu widać co najmniej pięć pojazdów, a na jednym z nich wyraźnie widoczny jest znak "Z" używany przez rosyjskie wojska atakujące Ukrainę. W pobliżu znajdują się również dwie konstrukcje przypominające namioty, a na pojazdach - palety.
Russia uses #Zaporizhzhia Nuclear Power Plant as its base, and stores ammunition and military hardware in the complex. UN has already stated that every principle of nuclear safety has been violated.#UkraineRussiaWar pic.twitter.com/M19cn9Rr5A
MilitarylandnetAugust 6, 2022
Video shows Russian army hides the equipment inside #Zaporizhzhia Nuclear Power Plant. #UkraineRussiaWar pic.twitter.com/oW2yTQvo1h
MilitarylandnetAugust 18, 2022
Rosyjskie ministerstwo obrony nie odpowiedziało na pytanie CNN, co znajduje się w ciężarówkach widocznych w turbinowni.
Nie jest jasne, czy palety i namioty należą do rosyjskiego wojska, czy też są związane z działaniem elektrowni. Nie wiadomo również, czy wojskowe ciężarówki są w turbinowni na stałe, czy też ukryto je po ukraińskim uderzeniu z 19 lipca, którego celem byli rosyjscy żołnierze w namiotach w odległości około 300 metrów od jednego z reaktorów - pisze CNN.
Według władz Ukrainy Rosja stworzyła na terenie elektrowni bazę wojskową i pozycje strzeleckie, chcąc uniemożliwić Ukraińcom kontruderzenia. Pojawiają się obawy, że obecność broni i sprzętu wojskowego na terenie placówki, a także ewentualne rosyjskie prowokacje, mogą doprowadzić do awarii jądrowej.