Hiszpania pokonała Chile 2:1 w meczu grupy H na piłkarskich mistrzostwach świata. Hiszpanie i Chilijczycy awansowali do 1/8 finału. Bramki dla Hiszpanii zdobyli Villa i Iniesta, honorowego gola dla Chile strzelił Millar.
Przed tym meczem w dogodniejszej sytuacji był zespół Chile, który po zwycięstwach nad Hondurasem i Szwajcarią prowadził w grupie H z kompletem punktów. Hiszpanie po sensacyjnej porażce ze Szwajcarią pokonali Honduras i zajmowali drugie miejsce w grupie. Drużyna Vincente del Bosque była zdecydowanym faworytem, zwłaszcza że do składu wrócił Andres Iniesta, a w ataku od pierwszej minuty grali David Villa i Fernando Torres.
Początek meczu był zacięty i wyrównany. Hiszpanie przeważali, ale jako pierwsi groźną sytuację stworzyli Chilijczycy. W 11. minucie tuż przed bramką Ikera Casillasa piłkę dostał Gonzalez, ale nie trafił czysto i futbolówka poszybowała wysoko nad poprzeczką. Piłkarze Chile ostro kryli Hiszpanów, ale taka gra nie zostawała bez konsekwencji. Piłkarze Chile szybko dostali trzy żółte kartki.
W 24. minucie bramkarz Chile Bravo widząc pędzącego do piłki Torresa, wybiegł daleko z bramki i wślizgiem powstrzymał napastnika rywali. Piłka jednak trafiła pod nogi Villi, a ten zdecydował się na strzał z 40 metrów i trafił do opuszczonej bramki. Piękny gol i prowadzenie Hiszpanów. Od tego momentu Torresowi, Inieście, Villi grało się dużo łatwiej. W 37. minucie przeprowadzili koronkową akcję - Torres podał do Villi, ten z lewego skrzydła odegrał do środka do Iniesty, a pomocnik płaskim strzałem podwyższył na 2:0. Przy tej akcji Torres został podcięty przez Estradę. Sędzia nie przerwał akcji, ale widział całe zdarzenie. Po kilku chwilach pokazał Estradzie żółtą, a po chwili czerwoną kartkę - Estrada już wcześniej był ukarany za faul.
Choć zespół Chile od 37. minuty grał w osłabieniu, piłkarze Marcelo Bielsy z animuszem rozpoczęli drugą połowę. Szczęście się do nich uśmiechnęło w 47. minucie. Millar strzelał mocno zza pola karnego, piłka odbiła się jeszcze od Pique i zmyliła zaskoczonego Casillasa. A więc kontaktowy gol dla Chilijczyków i już tylko jedna bramka straty.
Hiszpanie coraz bardziej szanowali piłkę, próbowali nie pozwalać Chilijczykom na rozwinięcie skrzydeł, a jednocześnie atakowali bramkę rywala. Ale tych podbramkowych sytuacji nie było zbyt wiele. Hiszpanom brakowało ostatniego dokładnego podania. Wszystko układało się dobrze do pewnego momentu, pod samą bramką zawodził Villa i Torres. Zresztą ten drugi został szybko zmieniony przez Fabregasa. Torres zszedł z boiska, lekko utykając.
Marcelo Bielsa szalał przy linii bocznej, szybko wykorzystał limit zmian, wpuszczając na murawę ofensywnych graczy. Krzyczał, gestykulował, ale na niewiele to się zdało. Jego piłkarzom po prostu brakowało sił w starciu z jedenastoma Hiszpanami. Więcej powodów do radości miał siedzący na trybunach i walący w wielki bęben Manolo - słynny hiszpański kibic. Wynik 2:1 dawał przecież awans drużynie del Bosque.
Chilijczycy wiedzieli, że w meczu Szwajcarii z Hondurasem utrzymuje się bezbramkowy remis, a ten wynik premiował awansem nie tylko Hiszpanię, ale też właśnie Chile. Dlatego w ostatnich dziesięciu minutach obie drużyny skoncentrowały się na słuchaniu wieści z Bloemfontein, a nie na grze. Hiszpanie spokojnie rozgrywali piłkę, a Chilijczycy im w tym w ogóle nie przeszkadzali. W końcu rozbrzmiał końcowy gwizdek sędziego. 2:1 dla Hiszpanii, ona awansuje z pierwszego miejsca, z drugiego wychodzi zespół Chile.
Bramki: 0:1 David Villa (24), 0:2 Andres Iniesta (37), 1:2 Rodrigo Millar (47)
Żółte kartki:
- Chile: Gary Medel, Waldo Ponce, Marco Estrada
Czerwona kartka:
- Chile: Marco Estrada (38).
Składy:
- Chile: 1-Claudio Bravo - 4-Mauricio Isla, 17-Gary Medel, 3-Waldo Ponce, 8-Arturo Vidal - 11-Mark Gonzalez, 13-Marco Estrada, 18-Gonzalo Jara, 10-Jorge Valdivia - 15-Jean Beausejour, 7-Alexis Sanchez.
- Hiszpania: 1-Iker Casillas - 15-Sergio Ramos, 3-Gerard Pique, 5-Carles Puyol, 11-Joan Capdevila - 14-Xabi Alonso, 8-Xavi, 6-Andres Iniesta, 16-Sergio Busquets - 9-Fernando Torres, 7-David Villa.
Sędzia: Marco Rodriguez (Meksyk)
Widzów: 41 958