Jak babka na Wielkanoc, to tylko drożdżowa - uważa pani Alfreda Bakan ze wsi Modrzewie pod Goleniowem. A wie, co mówi, bo baby co roku robi według przepisu przekazywanego z pokolenia na pokolenie. Lekcji pieczenia udzieliła naszej reporterce.
Przepis na babkę drożdżową jest prosty, ale nie każdy potrafi zrobić ciasto drożdżowe, bo babka musi "się wyleżeć" - mówi pani Alfreda. Jak się okazuje, cały sekret nie tkwi w składnikach, bo te są zwyczajne - mąka, masło, jajka, cukier, mleko i drożdże - ale w sposobie przygotowania ciasta.
Najpierw trzeba zrobić zaczyn. Drożdże rozprowadzamy w ciepłym mleku, dodajemy łyżeczkę cukru, łyżkę mąki i odstawiamy w ciepłe miejsce. Po chwili zaczyn rośnie. Wtedy można zacząć robić ciasto, czyli po prostu wymieszać wszystkie składniki i połączyć z zaczynem. Po dokładnym wyrobieniu ciasta trzeba je odstawić, by mogło wyrosnąć. To jednak nie wszystko. Jeśli się chce, żeby naprawdę było dobre ciasto - wyrośnięte, pulchne - to jeszcze raz się wyrabia i z powrotem pod ściereczkę, i znowu musi urosnąć - mówi pani Alfreda.
Dopiero potem można przełożyć ciasto do formy, ale - jak radzi ekspertka - nie należy się spieszyć ze wstawianiem babki do piekarnika. W formie kolejny raz musi ciasto urosnąć. Inaczej wyjdzie zakalec - mówi pani Alfreda. Babę pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 30-40 minut. Tak robi się podstawową wersję drożdżowej baby wielkanocnej. Do ciasta można jeszcze dodać dowolne aromaty i bakalie.
1. pół opakowania drożdży
2. pół szklanki ciepłego mleka
3. łyżeczka cukru
4. łyżka mąki
5. pół kilograma mąki
6. 6 jajek
7. pół kostki stopionego, ciepłego masła
8. 3 łyżki cukru
9. szczypta soli
10. bakalie i aromaty - według uznania
(bs)
Aneta Łuczkowska