W czwartek trumna z ciałem zmarłej Elżbiety jest wystawiona na widok publiczny w Pałacu Westminsterskim. Królową kolejny dzień żegnają tłumy. "Chcemy podziękować królowej" - usłyszeli od Brytyjczyków specjalni wysłannicy RMF FM - Mateusz Chłystun i Bogdan Frymorgen.
W Pałacu Westminsterskim, siedzibie brytyjskiego parlamentu, Brytyjczycy mogą od wczoraj oddawać hołd zmarłej przed tygodniem monarchini Elżbiety II. Trumna została wystawiona na widok publiczny w Hallu Westminsterskim.
Prawie 4 kilometry długości ma w tej chwili kolejka do Pałacu Westminsterskiego - stoją w niej ci, którzy chcą oddać hołd zmarłej królowej Elżbiecie II - relacjonuje dziennikarz RMF FM Mateusz Chłystun.
Nie bacząc na długi czas oczekiwania Brytyjczycy, z którymi rozmawiałem, powtarzali: chcemy symbolicznie podziękować królowej. "To była nasza królowa, na naszym tronie, mimo wszystkich trudnych wydarzeń, politycznych wstrząsów na prawej czy na lewej stronie, Elżbieta II zawsze była ponad polityką. Wspierała nasz kraj najlepiej, jak potrafiła" - usłyszałem od Alice, która przyjechała z podlondyńskiej miejscowości. Strumień podwładnych królowej przez całą minioną noc przesuwał się przez wnętrze. Pojedyncze osoby zatrzymywały się przy trumnie, kłaniając się zmarłej monarchini.informuje dziennikarz RMF FM Mateusz Chłystun
Okoo 3,5 mili ma obecnie kolejka do paacu Westminsterskiego, w ktrym od wczoraj Brytyjczycy egnaj krlow Elbiet II. Na przedostatnim etapie, przed mostem Lambeth przesuwa si jak wida sprawnie, cho komunikaty mwi nawet o 30 godzinach oczekiwania. @RMF24pl pic.twitter.com/FQbCIM0ezR
MateuszChlystunSeptember 15, 2022
Hołd królowej będzie można oddać do godz. 6:30 w dniu pogrzebu monarchini, czyli 19 września.
W pogrzebie brytyjskiej królowej Elżbiety II może wziąć udział nawet stu przywódców państwowych i wielu przedstawicieli europejskich rodzin królewskich. Zapewnienie bezpieczeństwa podczas uroczystości będzie olbrzymim wyzwaniem dla brytyjskiej policji.
Według ekspertów największe zagrożenie stanowią tzw. samotne wilki, czyli zradykalizowane jednostki, które w specyficznych okolicznościach mogą się uaktywnić, ale są też inne niebezpieczeństwa.
Trzeba również brać pod uwagę ludzi, którzy są niezrównoważeni psychicznie i mają obsesję na punkcie rodziny królewskiej i także mogą zaburzyć uroczystości - mówi Steve Roberts, były dowódca Scotland Yardu.
Styl w jakim brytyjska policja kontroluje tłum jest sprawdzony. Robi to z taktem i poczuciem humoru - w ten sposób, jak zaznacza Roberts, służby zjednują sobie ludzi, a tłum staje się przez to dodatkowym czynnikiem ochronnym.