W Polsce wzrosły ceny. W marcu - w porównaniu z zeszłym rokiem - wzrosły o 4,6 procent. Aż o ponad 8,5 procent podrożała żywność. Takie dane podał Główny Urząd Statystyczny i są to pierwsze dane pokazujące, jak przekłada się na nas koronawirus.
Jeżeli chodzi o żywność, to najmocniej - aż o 27 proc. - przez rok podrożało mięso wieprzowe. Owoce są droższe o 20 proc., wędliny o 15 proc, warzywa, drób i pieczywo o 8 proc.
W marcu 2020 r. #ceny towarw i usug konsumpcyjnych w porwnaniu z marcem 2019 r. wzrosy o 4,6% (wskanik cen 104,6), a w stosunku do poprzedniego miesica o 0,2%.https://t.co/UtnNfsSAky#GUS #CPI #WskanikCen #statystyki #inflacja pic.twitter.com/HM4NwFmni1
GUS_STATApril 15, 2020
Zdaniem ekonomistów i ekspertów od rolnictwa ceny żywności w kolejnych miesiącach będą dalej rosły. To wszystko przez suszę, ważnym czynnikiem są też rosnące koszty życia np. opłaty za wywóz śmieci podskoczyły przez rok aż o 50 proc.
W porwnaniu z marcem 2019 ceny usug wzrosy o 6,5% a ceny towarw o 3,8%.Wicej o zmianach cen w dzisiejszej informacji sygnalnej #GUS: https://t.co/UtnNfsSAky#CPI #WskanikCen #statystyki #inflacja pic.twitter.com/IxHUXviWPn
Marcowy wzrost cen był spowodowany przede wszystkim drożejącą żywnością i wyższymi kosztami związanymi z mieszkaniem. Te dwie kategorie odpowiadały za ponad 70 proc. wzrostu cen - ocenił w środę bank Pekao. Jak zauważył analityk banku Adam Antoniak w komentarzu do danych GUS, inflacja CPI obniżyła się w marcu do 4,6 proc. rok do roku, z 4,7 proc. rok do roku w lutym. "Odczyt okazał się wyższy od naszej prognozy i konsensusu rynkowego na poziomie 4,4 proc r/r. Ceny towarów wzrosły o 3,8 proc r/r, a ceny usług zwiększyły się o 6,5 proc. r/r." - napisał.
Jak zauważył, pierwszy odczyt inflacji obejmujący okres kwarantanny uwzględnia w głównej mierze ceny zebrane przez GUS jeszcze przed wprowadzeniem ograniczeń w handlu i przemieszczaniu się osób. Największe problemy z gromadzeniem danych urząd statystyczny miał w przypadku rekreacji i kultury, zwłaszcza w zakresie turystyki zorganizowanej za granicą, transportu, zdrowia oraz odzieży i obuwia. W kontekście obserwowanych na stacjach cen paliw zaskakująco niska okazała się szacowana przez GUS skala spadku cen paliw - ocenił.
Antoniak wskazał, że w marcu wzrost cen był głównie spowodowany przez drożejącą żywność (8,6 proc. r/r) oraz wyższe koszty związane z mieszkaniem (5,9 proc. r/r).
Te dwie kategorie odpowiadały za ponad 70 proc. wzrostu cen konsumpcyjnych ogółem. Wyższe ceny żywności podniosły roczny wskaźnik CPI o 1,97 p.p., koszty związane z mieszkaniem o 1,42 p.p. Niższe ceny w zakresie transportu obniżyły inflację o 0,14 p.p. W oparciu o dostępne dane szacujemy, że inflacja bazowa z wyłączeniem cen żywności i energii wyniosła 3,6-3,7 proc. r/r. Ostatnie tygodnie przyniosły gwałtowną przecenę cen ropy naftowej na rynkach światowych. Baryłka ropy Brent kosztuje obecnie ok. 17 USD, wobec ok. 70 USD w kwietniu 2019 r - zauważył.
Pierwszy odczyt CPI obejmujcy okres kwarantanny, uwzgldnia gwnie ceny sprzed wprowadzenia ogranicze w handlu i przemieszczaniu si osb. Wzrost cen wyhamowa w marcu do 4,6% r/r. Kolejne miesice przynios dalszy spadek inflacji. Ryzykiem dla tego scenariusza jest susza. pic.twitter.com/XUVPiabVE3
Pekao_AnalizyApril 15, 2020
W jego ocenie, pomimo osłabienia złotego wobec amerykańskiego dolara, będzie to sprzyjało dalszym spadkom cen paliw na stacjach benzynowych. W kolejnych miesiącach oczekujemy spadku inflacji za sprawą taniejących paliw oraz presji na ceny usług i tym samym inflację bazową.
Czynnikiem hamującym tempo dezinflacji może okazać się susza, sprzyjająca utrzymywaniu się podwyższonej dynamiki cen żywności - dodał.
Antoniak ocenił, że w kontekście recesji, będącej pochodną obostrzeń mających na celu powstrzymanie epidemii Covid-19, inflacja jest daleko na liście priorytetów władz monetarnych.
Po obniżce stopy referencyjnej do 0,50 przestrzeń do dalszej stymulacji gospodarki przy użyciu tradycyjnych narzędzi w zasadzie wyczerpała się, a dalsze działania RPP będą się zapewne koncentrowały na działaniach niestandardowych (skup aktywów, wsparcie płynności etc.). Kluczową rolę w ograniczeniu skali spadku aktywności gospodarczej ma jednak do odegrania polityka fiskalna - napisał ekonomista.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Resort pracy chce podnieść zasiłek dla bezrobotnych