Ciastkami oraz voucherami na tańsze noclegi podczas kolejnego pobytu zostali obdarowani kibice reprezentacji Irlandii na pożegnanie z Bydgoszczą. Grupa około 300 fanów, którzy mieli tam swoją bazę noclegową, opuściła już miasto i wyleci z Polski po ostatnim meczu "The Boys In Green" w turnieju. Irlandia zagra dzisiaj w Poznaniu z Włochami.
Piłkarze z "Zielonej Wyspy" swoje mecze w czasie Euro rozgrywali w stolicy Wielkopolski i Gdańsku. Leżąca w połowie drogi z Poznania nad morze Bydgoszcz stała się w tej sytuacji dla kibiców atrakcyjnym ośrodkiem noclegowym. Irlandzcy fani szybko zjednali sobie sympatię mieszkańców miasta, a najbardziej pozytywnie dopingującą i najbarwniejszą grupę kibiców futbolu postanowiły nawet pożegnać lokalne władze i organizacje turystyczne.
Skromną uroczystość przygotowano dla Irlandczyków w hali sportowo-widowiskowej Łuczniczka. Dla ubranych na zielono kibiców, którzy zjawili się na miejscu w siedmiu autokarach, była to spora niespodzianka. Dziękujemy za wasz pobyt w naszym mieście. Jesteście najlepszymi kibicami nie tylko w Europie, ale i na świecie. Mamy nadzieję, że nie zapomnicie Bydgoszczy i wrócicie do nas, jeśli nie za tydzień czy miesiąc, to za rok. Serdecznie zapraszamy i już dziś na was czekamy - powiedział ubrany w zieloną czapkę zastępca prezydenta Bydgoszczy Sebastian Chmara, czym wywołał aplauz Irlandczyków. Każdy z nich obdarowany został ciastkiem ze znanej w Bydgoszczy cukierni oraz voucherem na tańszy nocleg podczas kolejnego pobytu w mieście.
Jesteście wspaniałym narodem. Niesamowicie gościnni, serdeczni, czuliśmy się tutaj naprawdę jak w domu. Żal nam wyjeżdżać, ale zapewniam, że wszystkich znajomych będę namawiać do wizyty w Polsce. Może już za rok pojawię się tu z większą grupą przyjaciół, bo wywożę z Polski i Bydgoszczy tylko miłe wspomnienia - powiedziała z kolei Frida, fanka "The Boys In Green".
Irlandczycy odjechali spod hali Łuczniczka do Poznania przy dźwiękach "You'll Never Beat the Irish". W stolicy Wielkopolski wieczorem obejrzą ostatni występ podopiecznych Giovanniego Trapattoniego, a następnie odlecą do kraju. Irlandia po porażce z Hiszpanią straciła szanse na awans do ćwierćfinału i zakończy udział w mistrzostwach meczem z Włochami.