40 tys. euro musi zapłacić Bułgarski Związek Piłki Nożnej za rasistowskie zachowanie kibiców podczas meczu eliminacji Euro 2012 z Anglią, 2 września w Sofii (0:3). Kibice wznosili obraźliwe okrzyki i śpiewali rasistowskie piosenki pod adresem czarnoskórych reprezentantów Anglii. Szykanowali zwłaszcza pomocnika Manchesteru United Ashleya Younga. Rzucali też na boisko petardy.
Po meczu za zachowanie kibiców przepraszał trener Bułgarów Lothar Matthaeus. Angielska federacja wniosła jednak skargę do UEFA.
To nie był pierwszy tego typu incydent w Bułgarii. W 2005 roku podczas spotkania Ligi Mistrzów CSKA Sofia - Liverpool miejscowi fani obrażali Francuza Djibrila Cisse.
Porażka z Anglią przekreśliła szansę Bułgarów na występ w przyszłorocznych mistrzostwach Europy w Polsce i na Ukrainie. Bezpośredni awans z grupy G uzyskali Anglicy.
Temat rasizmu w piłce nożnej jest ostatnio szeroko obecny w mediach. Za swoją niefortunną wypowiedź o tym, że nie jest to problem, musiał ostatnio przepraszać szef Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA) Sepp Blatter.