Polski PKB wzrośnie w tym roku o 1,2 procent, a w przyszłym o 2,2 procent - przewiduje Komisja Europejska w opublikowanych właśnie zimowych prognozach gospodarczych. To bardziej pesymistyczne szacunki niż te, które Komisja przedstawiła jesienią.
W prognozach z listopada KE przewidywała, że polski PKB wzrośnie w tym roku o 1,8 procent, a w 2014 roku - o 2,6 procent.
Nieco lepszą wiadomością są szacunki dotyczące inflacji. W tym roku ma ona wynieść 1,8 procent, a w przyszłym - 2,3 procent. To znacznie mniej niż w roku 2012, kiedy sięgnęła 3,7 procent.
Deficyt polskiego sektora finansów publicznych wyniósł w ubiegłym roku - jak podała KE - 3,5 procent PKB. W tym ma być odrobinę niższy - na poziomie 3,4 procent PKB, a w przyszłym ma wynieść 3,3 procent PKB.Również te prognozy Komisji są bardziej pesymistyczne niż te jesienne. W listopadzie Bruksela przewidywała, że deficyt polskich finansów publicznych wyniesie w 2012 roku 3,4 procent PKB, a w kolejnych latach 3,1 i 3 procent PKB.
Dług publiczny Polski ma sięgnąć w tym roku 57 procent PKB, a rok później będzie o pół punktu procentowego większy. W 2012 roku było to zaś 55,8 procent.
Zgodnie z procedurą nadmiernego deficytu, którą Bruksela nałożyła na Polskę w 2009 roku, nasz kraj powinien zbić ubiegłoroczny deficyt do dopuszczalnego poziomu 3 procent PKB.Unijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn zapowiedział jednak właśnie, że mimo deficytu powyżej 3 procent PKB w 2012 roku wiosną Komisja może zdjąć z Polski tę procedurę. Może bowiem zastosować specjalną regułę, która bierze pod uwagę koszty reformy emerytalnej.
Z 20 krajów, których dotyczy procedura nadmiernego deficytu, mamy sześciu kandydatów, u których można przewidzieć odstępstwa na wiosnę - powiedział na konferencji prasowej w Brukseli Rehn.
Według prognoz brukselskich ekspertów, recesja najbardziej dotknie Grecję (jej PKB spadnie o 4,4 procent w tym roku i wzrośnie o 0,6 procent w 2014). W nie najlepszej sytuacji będzie też Cypr (spadki PKB odpowiednio o 3,5 procent i o 1,3 procent) oraz Słowenia (spadek w tym roku o 2 procent, a w przyszłym wzrost o 0,7 procent). Pod kreską znajdą się też Portugalia i Hiszpania.
Niewielkie wzrosty odnotują Niemcy i Francja, a największe - Łotwa (3,8 procent PKB w 2013 roku i 4,1 procent w 2014), Litwa (3,1 i 3,6 procent PKB) i Estonia (3,0 i 4,0 procent PKB).