Kandydat Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej na prezydenta Warszawy Rafał Trzaskowski wezwał swoich kontrkandydatów do debaty przed pierwszą turą wyborów. Otwartość do rozmowy deklarują m.in. Jan Śpiewak, Jacek Wojciechowicz, Andrzej Rozenek oraz rzecznik sztabu Patryka Jakiego Jacek Ozdoba. Z kolei sam Patryk Jaki - kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy - zaprezentował swój program wyborczy podczas konwencji regionalnej PiS w Warszawie.
Trzaskowski na sobotniej konferencji prasowej w pobliżu Sejmu podkreślił, że wszyscy kandydaci na prezydenta Warszawy zostali już oficjalnie zarejestrowani i "nadszedł czas, żeby wezwać wszystkich kontrkandydatów do debaty".
Wzywam wszystkich kontrkandydatów do debaty, w przyszłym tygodniu, na początku tygodnia mój sztab skontaktuje się ze wszystkimi sztabami kandydatów i ustalone zostaną zasady debaty ogólnej na neutralnym gruncie - powiedział kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta stolicy.
Rzecznik sztabu wyborczego kandydata Zjednoczonej Prawicy Patryka Jakiego, Jacek Ozdoba pytany, czy Jaki przyjdzie na debatę, odpowiedział: "Oczywiście, że tak, pan minister pierwszy mówił o tym, że chce debaty".
Zainteresowanie debatą wyrazili też w rozmowie z PAP: były wiceprezydent stolicy Jacek Wojciechowicz oraz Andrzej Rozenek z SLD.
Trzaskowski podkreślił, że na debatę zostaną zaproszone wszystkie media, stowarzyszenia, które były zainteresowane przeprowadzeniem debat, a także uczelnie.
Dodał, że debata miałaby dotyczyć wszystkich tematów, "które są dla warszawiaków bardzo istotne". "Na pewno będziemy rozmawiali o kwestiach społecznych, o kwestiach inwestycji, komunikacji miejskiej, również o kwestiach sportu" - wyjaśnił.
Podkreślił, że wszystkie szczegóły zostaną uzgodnione w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że ze wszystkimi kontrkandydatami uda mi się spotkać w najbliższym czasie na debacie wyborczej - powiedział Trzaskowski.
Nie podał planowanej daty debaty, podkreślił, że liczy na to, że sztaby wyznaczą taki termin i miejsce, które będą "pasowały" wszystkim.
Mówimy oczywiście o debacie przed pierwszą turą, natomiast spodziewam się, że w drugiej turze oczywiście też odbędzie się debata pomiędzy dwoma kandydatami, którzy w tej drugiej turze będą, a więc prawdopodobnie mną i kimś, kto do tej drugiej tury wejdzie - dodał Trzaskowski.
Po południu w Warszawie rozpoczęła się konwencja regionalna Prawa i Sprawiedliwości. Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta stolicy Patryk Jaki mówił na niej, że "Warszawa ma ciągle niewykorzystany potencjał".
Chcemy, żeby powstała "dzielnica przyszłości", w której będą najniższe podatki dla innowacji w tej części Europy. To będzie dzielnica, która będzie stanowiła o sile gospodarki Warszawy jeszcze na wiele lat - oświadczył Jaki. Ocenił, że jego kontrkandydat z Koalicji Obywatelskiej - Rafał Trzaskowski - nie ma żadnego programu, ani pomysłu na rozwój Warszawy.
Patryk Jaki mówił, że ważnym punktem w jego programie jest komunikacja w stolicy. Krytykował władze ratusza i prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz za niewywiązywanie się z obietnic wyborczych w tym zakresie. Dodał, że PO i Gronkiewicz-Waltz w 2006 r. zobowiązała się, że powstanie w dwie kadencje pięć mostów, a - podkreślił - w trzy kadencje powstał jeden most zaplanowany jeszcze przez byłego prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego.
Stworzymy spójny system komunikacji zbiorowej, który będzie łączył w sobie nowe linie metra, (linie) tramwajowe i również linie kolejowe - zadeklarował Jaki.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy zauważył również, że Warszawa nie ma ani jednej pełnej obwodnicy, a zasługuje na dwie obwodnice. Chcemy podjąć zobowiązanie, jeżeli zostanę prezydentem m.st. Warszawy, to we współpracy z rządem, który wreszcie porządnie się za to zabrał, Warszawa będzie miała wreszcie porządne obwodnice, na które już dawno zasługuje - zapowiedział Jaki.
Jaki podziękował premierowi Mateuszowi Morawieckiego za wsparcie planów budowy metra. Wsparcie rządowe, które gwarantuje, że wybudujemy trzecią i czwarta linię metra - zaznaczył.
Mówił, że w porównaniu z innymi stolicami państwa z Europy środkowowschodniej Warszawa ma mniej kilometrów metra. Wybudujemy trzecią i czwartą linie metra w przeciągu dwóch kadencji - zadeklarował Jaki. Zapowiedział także inwestycje w trasy tramwajowe. Przekonywał, że Warszawa nie wykorzystuje zasobów związanych z infrastrukturą kolejową i nie powstał nawet plan stworzenia "ringu" kolejowego wokół Warszawy.
(ł)