"Nie pozwolimy, aby cokolwiek przeszkodziło w wysłaniu Ukrainie broni, której potrzebuje w walce z Rosją" - powiedział dziennikarzom sekretarz stanu USA Antony Blinken po spotkaniu szefów dyplomacji państw NATO w Brukseli.
Stany Zjednoczone utrzymują i budują presję wobec Rosji - powiedział sekretarz stanu USA Antony Blinken. Dodał, że rośnie koalicja państw, które są z Ukrainą i przeciwko Rosji.
Przekazał też, że na Ukrainie pojawia się coraz więcej wiarygodnych informacji o torturach, gwałtach i zabójstwach dokonanych przez rosyjskich żołnierzy.
Blinken powiedział, że Stany Zjednoczone analizują, jaką nową broń mogą wysłać Ukrainie.
Jeszcze przed spotkaniem w Brukseli szefów dyplomacji państw NATO, w którym brał udział Kułeba, ukraiński minister spraw zagranicznych podkreślał konieczność pilnych dostaw broni dla walczącego kraju.
Przyjechałem tu dzisiaj, by omówić trzy najważniejsze kwestie: broń, broń i broń. Pilne potrzeby Ukrainy, trwałość dostaw i długoterminowe rozwiązania, które pozwolą przetrwać Ukrainie - pisał Kułeba w rano na Twitterze, po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.
Zdaniem szefa ukraińskiej dyplomacji posiedzenie ministrów spraw zagranicznych państw NATO pokazało "silne zjednoczenie sojuszników i partnerów w sprawie Ukrainy".
Postanowiono też podjąć bardzo konkretne kroki, które mają nas wesprzeć. Przedstawiłem nasze priorytety i podkreśliłem ich pilność - relacjonował spotkanie na Twitterze Kułeba.
Ukraiński minister powiedział również dziennikarzom po posiedzeniu ministrów, że bitwa o Donbas, będzie przypominała II wojnę światową, z dużymi operacjami i tysiącami czołgów, samolotów i transporterów opancerzonych. Władze ukraińskie i zachodnie od kilku dni informują o przegrupowywaniu się sił rosyjskich zaznaczając, że ich celem jest skoncentrowanie się na nowej ofensywie w Donbasie.