Prezydent USA Joe Biden potwierdził w niedzielnej rozmowie z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Zapewnił także o zdecydowanej odpowiedzi na ewentualną dalszą agresję Rosji - przekazał Biały Dom.

REKLAMA

"Prezydent Biden potwierdził zobowiązanie Stanów Zjednoczonych na rzecz suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy (...) dał jasno do zrozumienia, że Stany Zjednoczone odpowiedzą szybko i zdecydowanie, razem z sojusznikami i partnerami, na jakąkolwiek dalszą rosyjską agresję przeciwko Ukrainie" - napisano w komunikacie rzeczniczki Białego Domu Jen Psaki.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaprosił Bidena do odwiedzenia Kijowa - przekazało biuro ukraińskiego przywódcy.

"Jestem przekonany, że pański przyjazd do Kijowa w najbliższych dniach, które będą kluczowe dla ustabilizowania sytuacji, będzie wymownym symbolem i przyczyni się do deeskalacji" - powiedział cytowany w komunikacie Zełenski do Bidena.

Liderzy mieli też zgodzić się co do kontynuowania zarówno działań dyplomatycznych, jak i odstraszania w obliczu rozmieszczenia wojsk rosyjskich wokół granic Ukrainy.

Rozmowa prezydentów trwała 51 minut.

Rozmowa Biden-Putin

Wczoraj Joe Biden rozmawiał natomiast z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Biały Dom przyznał w sobotę, że wymiana zdań nie przyniosła przełomu, a ryzyko rosyjskiej inwazji w nadchodzących dniach pozostaje znaczące.

Biden miał jednocześnie przedstawić Putinowi kilka propozycji odpowiadających na niektóre z wyrażonych przez Moskwę obaw dotyczących bezpieczeństwa.

Scholz zapowiada "twarde reakcje i sankcje" w razie rosyjskiej agresji na Ukrainę

Z kolei kanclerz Niemiec Olaf Scholz, który w najbliższych dniach uda się na Ukrainę i do Rosji, powiedział w niedzielę, że potencjalny konflikt między tymi dwoma krajami to "bardzo, bardzo poważne zagrożenie dla pokoju w Europie". Zapowiedział "twarde reakcje i sankcje" w przypadku rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Reperkusje te zostały starannie przygotowane i zostaną natychmiast wprowadzone w życie razem z naszymi sojusznikami w Europie i NATO - zapewnił Scholz w Berlinie.

W poniedziałek kanclerz uda się na Ukrainę na rozmowy z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, a następnie we wtorek do Rosji, gdzie planuje spotkać się z Władimirem Putinem - pisze agencja dpa. W obu przypadkach chodzi o to, by zastanowić się, w jaki sposób możemy zapewnić pokój w Europie - powiedział Scholz.

Trzeba wykorzystać różne międzynarodowe formaty rozmów, aby znaleźć drogę wyjścia z kryzysu - oświadczył, dodając, że "Ukraina może być pewna, że okażemy niezbędną solidarność, tak jak w przeszłości". Podkreślił, że Niemcy wsparły Ukrainę pomocą gospodarczą najbardziej ze wszystkich krajów, "i nadal będą to robić".