Na 5,5 roku kolonii o zaostrzonym rygorze skazał białoruski sąd dziennikarza Uładzimira Czudziancoua, uważanego za jednego z autorów popularnego opozycyjnego kanału informacyjnego Nexta na Telegramie.
Czudziancou został skazany z trzech artykułów: o rozpowszechnianiu porno wśród osób niepełnoletnich, posiadaniu narkotyków i próbie nielegalnego przewiezienia narkotyków za granicę. Dziennikarzowi wymierzono też grzywnę wysokości 10 tys. dol.
Dziennikarz był w latach 90. autorem propagandowych materiałów o opozycji, ale po aneksji Krymu w 2014 r. radykalnie zmienił poglądy na antyputinowskie i antyłukaszenkowskie.
Centrum praw człowieka "Wiasna" powiadomiło, że w piątek oficjalnie postawiono zarzut organizacji masowych zamieszek opozycyjnemu blogerowi Eduarowi Palczysowi. Grozi za to kara do 15 lat pozbawienia wolności.
W piątek poinformowano także o skazaniu na 10 dni aresztu syna byłego przewodniczącego Rady Najwyższej Białorusi Stanisława Szuszkiewicza, również Stanisława, za udostępnianie postów na Facebooku.
Kary 15 dni aresztu orzeczono też wobec dwóch muzyków, śpiewaka i wiolonczelisty, zatrzymanych w środę w państwowej filharmonii. Skazano ich z artykułu o drobne chuligaństwo. Obaj uczestniczyli w protestach opozycji.
Tymczasem białoruskie MSW poinformowało o zatrzymaniu jeszcze jednej administratorki kanału Woditieli 97 na Telegramie. Według resortu zamieszczała ona wezwania do "destruktywnych działań mających na celu doprowadzenie do śmierci lub zranienie ludzi, a także niszczenie budynków, magistrali, środków komunikacji i innych".
Kanał Woditieli 97 był wykorzystywany przez kierowców do organizowana akcji protestacyjnych przeciw Alaksandrowi Łukaszence.
Komitet Śledczy poinformował zaś o wszczęciu sprawy karnej przeciw 4 pracownikom Białoruskiego Zakładu Metalurgicznego, którzy uczestniczyli w strajku. Zarzucono im "organizację działań poważnie naruszających porządek publiczny lub aktywny udział w nich".