Jest porozumienie unijnych instytucji w sprawie przedłużenia bezcłowego handlu z Ukrainą. Jak informuje korespondentka RMF FM w Brukseli, nie powinny pojawić się już żadne problemy z akceptacją kompromisu, zawierającego większość postulatów zgłoszonych przez Polskę.
Procedura zatwierdzania wymaga jednak jeszcze kilka etapów. Umowę muszą oficjalnie zatwierdzić państwa członkowskie i Parlament Europejski na sesji plenarnej.
Nowa umowa będzie obowiązywać od 6 czerwca 2024 roku do 5 czerwca przyszłego roku. Obecnie jesteśmy świadkami ostatniego przedłużenia tej umowy między Wspólnotą i Ukrainą. Takie zapewnienie otrzymał od szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen premier Donald Tusk na szczycie UE w zeszłym miesiącu.
Od polowy 2025 r. zaczną obowiązywać przepisy umowy stowarzyszeniowej, która oparta jest na wzajemności i zobowiązuje Ukrainę do wypełniania wyśrubowanych unijnych norm i standardów dotyczących produkcji żywności.
Pod koniec marca jako pierwsza o zawarciu kompromisu między ambasadorami UE - informowała dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Dzięki poprawce zgłoszonej przez eurodeputowanego PO Andrzeja Halickiego i porozumieniu polsko-francuskim, udało się przeforsować kompromis zapewniający zrównoważone podejście między wsparciem dla Ukrainy a ochroną rynków rolnych UE.
W wyliczaniu wysokości kontyngentów na ukraińskie artykuły rolne uwzględniono połowę roku 2021, gdy import z Ukrainy był jeszcze niewielki. Według pierwotnych propozycji KE, kwoty miały być wyliczane wyłącznie na podstawie ostatnich dwóch lat, gdy ukraiński import do krajów unijnych znacznie się wzmógł, w związku z rosyjską inwazją.
Nowa umowa ograniczy import do Unii Europejskiej takich produktów jak: cukier, jaja, drób, a po poprawce wniesionej przez Halickiego, także kasza, kukurydza i miód. KE będzie monitorować pszenicę.