Władze Belgii zdecydowały o wprowadzeniu od 25 grudnia dodatkowych obostrzeń w związku z epidemią Covid-19. "Możemy mieć początek trzeciej fali, ale możemy tego uniknąć" - powiedział premier Alexander De Croo.
Jak informuje belgijski nadawca publiczny VRT, Komitet Konsultacyjny, w którego skład wchodzą przedstawiciele władz federalnych i regionalnych, uzgodnił wdrożenie szeregu dodatkowych środków mających pomóc ograniczyć dalsze rozprzestrzenianie się koronawirusa w kraju. Środki, które są uzupełnieniem tych, które już obowiązują, zostały ogłoszone na konferencji prasowej w piątek wieczorem.
Zgodnie z nimi obcokrajowcy, którzy nie mieszkają w Belgii, będą musieli przedstawić negatywny wynik testu na obecność koronawirusa w organizmie, zanim będą mogli wjechać do kraju.
Każdy Belg i obcokrajowiec, który przybywa do Belgii z obszaru czerwonej strefy (większość Europy jest obecnie oznaczona kolorem czerwonym na mapie zakażeń koronawirusem), będzie też zasadniczo zobowiązany do poddania się kwarantannie przez 7 dni.
Wcześniej obowiązek poddania się kwarantannie zależał od odpowiedzi udzielonych w formularzu, który każdy powracający do Belgii ma obowiązek wypełnić przed wjazdem do kraju. Jeśli udzielone odpowiedzi nie wskazywały, że dana osoba może być zainfekowana, to nie była ona zobowiązana do kwarantanny. Kryteria zostaną teraz zaostrzone i tylko wtedy, gdy ryzyko zostanie uznane za wyjątkowo niskie, osoby nie będą zobowiązane do kwarantanny.
Na konferencji prasowej premier Belgii De Croo przypomniał, że podróże zagraniczne są zdecydowanie odradzane. Każdy, kto przebywał poza granicami kraju dłużej niż 48 godzin, zostanie uznany za osobę z grupy wysokiego ryzyka - podaje VRT.
Będą bardziej rygorystyczne kontrole, aby upewnić się, że firmy przestrzegają zasad zobowiązujących wszystkich, którzy mogą, by pracowali z domu. Firmy, które tego nie przestrzegają, będą narażone na wysokie grzywny.
Przed nami ważne dni i tygodnie - powiedział De Croo na konferencji prasowej. Liczby są nadal zbyt wysokie, a spadek, który widzieliśmy, zaczyna zwalniać. To może być początek trzeciej fali, ale możemy tego uniknąć. W ciągu następnych kilku dni i tygodni będziemy obserwować, jak liczby będą ewoluować. Możemy uniknąć trzeciej fali, jeśli będziemy przestrzegać zasad i ograniczać nasze kontakty - zaznaczył szef rządu.