Sekretarz stanu USA John Kerry poinformował, że w przyszłym tygodniu uda się do Moskwy na rozmowy z prezydentem Władimirem Putinem. Mają one dotyczyć wycofania sił rosyjskich z Syrii oraz syryjskich negocjacji pokojowych.
Zdaniem szefa amerykańskiej dyplomacji świat ma obecnie być może najlepszą okazję do zakończenia trwającego już pięć lat kryzysu syryjskiego, który pochłonął ponad ćwierć miliona ofiar śmiertelnych i zmusił miliony ludzi do ucieczki.
MSZ Rosji poinformowało we wtorek, że "ewentualność wizyty Kerry'ego jest rozważana".
Decyzja o ewakuacji z Syrii części rosyjskich sił lotniczych zapadła w poniedziałek. Putin mówił, że była uzgodniona z prezydentem Syrii Baszarem el-Asadem. Agencja Associated Press podkreśla, że decyzja ta była zaskoczeniem dla USA i ich sojuszników i że przedstawiciele władz Stanów Zjednoczonych deklarują ostrożny optymizm, jeśli chodzi o jej znaczenie.
Rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. polityki zagranicznej Catherine Ray podkreśliła, komentując zapowiedź wycofania z Syrii głównych rosyjskich sił lotniczych, że "każdy krok, który pomoże w deeskalacji, ograniczeniu przemocy w Syrii oraz przedłużeniu rozejmu jest bardzo ważny dla całego procesu pokojowego i może wzmocnić starania specjalnego wysłannika ONZ na rzecz politycznego rozwiązania konfliktu w Syrii, co jest ostatecznym celem".
Salim al-Muslat, rzecznik Wysokiego Komitetu Negocjacyjnego (HNC), skupiającego syryjskie ugrupowania opozycyjne, wyraził we wtorek w Genewie opinię, że decyzja Putina o wycofaniu części sił z Syrii może doprowadzić do zakończenia trwającego od pięciu lat konfliktu.
Przebywający w Genewie na rozmowach międzysyryjskich Muslat podkreślił, że wycofanie rosyjskich sił może pomóc w zakończeniu "dyktatury i zbrodniczej działalności" reżimu prezydenta Asada.
Rosja rozpoczęła naloty w Syrii 30 września zeszłego roku, wskazując jako ich cel Państwo Islamskie i inne "ugrupowania terrorystyczne" walczące z syryjskimi siłami rządowymi. W czasie trwania tej operacji Zachód i antyreżimowi bojownicy syryjscy oskarżali Moskwę o to, że koncentruje się na bombardowaniu rebeliantów uważanych za umiarkowanych.
Od poniedziałku w Genewie pod auspicjami ONZ trwa kolejna runda niebezpośrednich rozmów pokojowych między przedstawicielami reżimu Asada a delegacją opozycji syryjskiej.
(mn)