W rejonie Białowieży udaremniono kolejną próbę nielegalnego przekroczenia granicy - przekazało we wtorek Ministerstwo Obrony Narodowej, dodając, że atak "agresywnych migrantów" był wspierany przez białoruskie służby. Granicę z Polską próbowało przekroczyć 50 osób. Z kolei Białoruś poinformowała, że 118 migrantów odleciało z lotniska w Mińsku. Polski premier jest w Budapeszcie, gdzie odbywa się spotkanie szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej poświęcone sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Natomiast szefowie parlamentów Polski, Estonii, Litwy i Łotwy wezwali do wprowadzenia nowych sankcji wobec reżimu Łukaszenki.
Senackie komisje praw człowieka oraz samorządu terytorialnego przyjęły z poprawkami nowelizację ustawy o ochronie granicy państwowej. Co ciekawe, wcześniej biuro legislacyjne Senatu stwierdziło, że ustawa do tego stopnia jest niekonstytucyjna, że nie powinna się stać elementem systemu prawnego i nie ma możliwości jej poprawić i senatorowie się z tym zgodzili.
Senatorowie dali do zrozumienia, że rozumieją powagę sytuacji i zagrożeń na granicy. Dlatego zignorowali bardzo ostre stanowisko swego biura legislacyjnego. Dodajmy, że wątpliwości co do zgodności z konstytucją budziły wszystkie rządowe propozycje nowelizacji.
A jakie poprawki do ustawy chce wprowadzić senat?
Po pierwsze chce, by zapisy noweli obowiązywały na obszarze wyznaczonym podczas przyjmowania regulacji o stanie wyjątkowym. Po drugie senatorowie chcą bezwarunkowego wpuszczenia do strefy przedstawicieli prasy.
Sąsiadujące z Białorusią państwa członkowskie Unii Europejskiej znacznie wzmocniły środki kontroli granic w ramach wprowadzonych stanów wyjątkowych, co uniemożliwiło w październiku duże przepływy migrantów z Białorusi do UE - poinformował Frontex.
Na wschodniej granicy UE łączna liczba wykrytych przypadków nielegalnego przekroczenia granicy w 2021 roku wyniosła niemal 8 tys., czyli 15 razy więcej niż w 2020 r., a migranci pochodzili głównie z Iraku, Afganistanu i Syrii.
W ramach reakcji na kryzys bezpieczeństwa, wywołany przez Białoruś na granicy z Polską, Komisja Europejska zaproponowała we wtorek stworzenie czarnej listy, na której byliby umieszczani przewoźnicy, zajmujący się lub ułatwiający przemyt lub handel ludźmi do UE - poinformował w przemówieniu w Parlamencie Europejskim wiceszef KE Margaritis Schinas.
Wśród reperkusji dla przewoźników, zaangażowanych w ten proceder, KE proponuje możliwość ograniczenia działalności na rynku unijnym, zawieszenie licencji lub zezwoleń, zawieszenie prawa do tankowania lub przeprowadzania napraw w UE oraz zakaz tranzytu lub przelotu nad przestrzenia powietrzną Wspólnoty, czy zakaz zawijania do portów w Unii.
Hybrydowy atak Białorusi jest wyzwaniem rzuconym całej Unii - napisała we wtorek na Twitterze przewodnicząca Komisji Europejskiej Urusla von der Leyen. Zapewniła, że Wspólnota jest solidarna z Polską, Litwą i Łotwą.
"UE podejmuje działania na czterech polach: wsparcie humanitarne, kontakty dyplomatyczne z krajami pochodzenia (migrantów), sankcje i ochrona granic" - dodała von der Leyen.
Premier Morawiecki po spotkaniu szefów rządów V4 powiedział, że "skoordynowana ofensywa dyplomatyczna Polski przynosi efekty; dopływ nowych migrantów na Białoruś jest mniejszy".
Na cmentarzu muzułmańskim w Bohonikach k. Sokółki odbył się pogrzeb dziecka migrantki, którą przed dwoma tygodniami odnalazła w lesie straż graniczna. Kobieta trafiła do szpitala i tam poroniła.
Prezydent Czech Milosz Zeman w liście skierowanym do prezydenta Andrzeja Dudy zaproponował wysłanie na granicę polsko-białoruską czeskich żołnierzy. Podkreślił, że Polska broni granicy Unii Europejskiej i państwa członkowskiego NATO.
Przy polsko-białoruskiej granicy, a dokładnie przy granicy strefy stanu wyjątkowego, działają obecnie dwie grupy aktywistów, pomagających osobom, którym udało się przedrzeć do Polski. To Fundacja Ocalenie i Grupa Granica. Ich wolontariusze, którzy dotarli na Podlasie z całej Polski i wymieniają się co jakiś czas, zamierzają tu zostać tak długo, jak tylko będzie taka potrzeba. Migrantom napotkanym w lesie przynoszą buty, ubrania, koce czy żywność. W nielicznych przypadkach, oferują też pomoc prawną osobom, które zamierzają ubiegać się o azyl w Polsce. W pomoc wędrującym przez lasy włączają się także mieszkańcy strefy przygranicznej. Co ich motywuje? O aktualnej sytuacji przy granicy rozmawiamy z jedną aktywistek oraz mieszkanką Białowieży.
W rejonie Białowieży udaremniono kolejną próbę nielegalnego przekroczenia granicy - przekazało we wtorek Ministerstwo Obrony Narodowej, dodając, że atak "agresywnych migrantów" był wspierany przez białoruskie służby. Granicę z Polską próbowało przekroczyć 50 osób.
Agresywni migranci wspierani przez biaoruskie suby kadego dnia prbuj nielegalnie przedrze si przez nasz granic. Tak jak od wielu tygodni, tak te dzi w nocy polscy onierze i funkcjonariusze zatrzymuj hybrydowy atak ukaszenki oraz broni Polsk i ca Europ. https://t.co/UOdNRJmze1
mblaszczak23 listopada 2021
"Rejon Białowieży: kolejna próba nielegalnego przekroczenia granicy została wczoraj udaremniona przez żołnierzy i funkcjonariuszy. Atak agresywnych migrantów był wspierany przez białoruskie służby" - napisało na Twitterze Ministerstwo Obrony Narodowej, dołączając do wpisu film, na którym widać nocne zajście na granicy. Polscy funkcjonariusze oślepiani są latarkami, a w tle słychać wulgarne okrzyki.
"Agresywni migranci wspierani przez białoruskie służby każdego dnia próbują nielegalnie przedrzeć się przez naszą granicę. Tak jak od wielu tygodni, tak też dziś w nocy polscy żołnierze i funkcjonariusze zatrzymują hybrydowy atak Łukaszenki oraz bronią Polskę i całą Europę" - dodał na swoim profilu minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Parlament Europejski odmówił premierowi Mateuszowi Morawieckiemu wystąpienia podczas dzisiejszej debaty ws. Białorusi - przekazał naszej dziennikarce w Brukseli rzecznik PE.
"Nadal apelujemy o to, by reżim Łukaszenki pozwolił pomóc migrantom; chcemy udzielić pomocy humanitarnej tym, którzy są po stronie białoruskiej; za nich odpowiedzialność ponosi Alaksandr Łukaszenka" - powiedziała we wtorek marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Jak mówiła, polska pomoc trzykrotnie "odbiła się od ściany" i nie udało się jej przekazać poza polską granicę. "To samo czynią nasi koledzy z Litwy czy Łotwy i spotykają się z takim samym odzewem" - dodała.
"Próbowaliśmy, próbujemy, nadal jesteśmy gotowi, nadal apelujemy o to, by reżim Łukaszenki pozwolił pomóc tym ludziom, ale pamiętajmy, że to nie jest po polskiej stronie, to jest po stronie białoruskiej" - mówiła.
W poniedziałek z Mińska odleciał kolejny samolot, na pokładzie którego było 118 cudzoziemców, sprowadzonych na Białoruś w ostatnich miesiącach w celu zasilenia szlaku migracyjnego organizowanego przez reżim Łukaszenki - powiedział we wtorek rzecznik koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
"Te osoby podejmowały próby przedostania się na Zachód, ale w związku z twardą postawą strony polskiej zdecydowały się na powrót do swoich krajów ojczystych. Podobny taki lot jest organizowany w dniu dzisiejszym z lotniska w Mińsku" - powiedział rzecznik.
Stanowczo potępiamy ciągłą, sponsorowaną przez reżim białoruski instrumentalizację nielegalnej migracji; wzywamy do niezwłocznego wprowadzenia w życie nowego pakietu sankcji wobec reżimu Łukaszenki - napisali we wspólnym oświadczeniu szefowie parlamentów Polski, Litwy, Łotwy i Estonii.
Dzi, premier @MorawieckiM po szczycie szefw rzdw pastw Grupy Wyszehradzkiej spotka si z premierem Republiki Chorwacji @AndrejPlenkovic. Rozmowy bd dotyczy biecej sytuacji na polsko-biaoruskiej granicy UE.https://t.co/wCrJWD2V7y
KPRM_CIR23 listopada 2021
Jak oceniają "agresywne działania bezprawnego reżimu Aleksandra Łukaszenki osiągnęły bezprecedensowy poziom". "Prowokują one kryzys na zewnętrznych granicach UE, zagrażają bezpieczeństwu całego regionu i z premedytacją narażają życie bezbronnych ludzi. Stanowi to naruszenie prawa międzynarodowego i zobowiązań politycznych oraz lekceważenie podstawowych praw człowieka" - zaznaczyli marszałkowie parlamentów Polski, Estonii, Litwy i Łotwy.
Wczoraj miały miejsce kolejne próby siłowego przekroczenia granicy. W wyniku tych zdarzeń nikt z funkcjonariuszy SG, żołnierzy nie doznał żadnych obrażeń. Również nikt z cudzoziemców nie wymagał udzielania pomocy medycznej - powiedziała we wtorek rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.
"18 osób forsowało siłowo granicę. Rzucały kamieniami, kładły kładkę na concertinę, mieli też przy sobie drabiny. Użyto również po stronie białoruskiej granatów hukowych" - zaznaczyła. "Te osoby wdarły się na teren Polski na odległość kilku metrów. Zostały zatrzymane. Wśród nich 13 osób to obywatele Iraku, 5 obywateli Egiptu. Osoby zostały poinformowane o obowiązku opuszczenia terytorium Polski i doprowadzone do linii granicy" - dodała.
W aktywną pomoc osobom, które przedostają się do Polski i tygodniami koczują w lasach - włączają się także m.in. mieszkańcy Białowieży, która znajduje się na terenie obszaru objętego stanem wyjątkowym - informuje nasz reporter Mateusz Chłystun.
Obecna sytuacja nie jest łatwa dla mieszkańców z dwóch względów. Po pierwsze wciąż nie mogą przywyknąć do widoku policyjnych i wojskowych kolumn w swojej najbliższej okolicy (Białowieża to spokojna wieś w samym sercu Puszczy Białowieskiej), a po drugie - sen z powiek większości z nich spędza fakt, że w bliskiej okolicy mogą być ludzie, którzy walczą o przetrwanie.
Wychłodzona 24-letnia kobieta potrzebuje pomocy medycznej - usłyszeliśmy podczas pełnienia 24-godzinnego dyżuru w słuchawce telefonu. Z powodu silnego bólu kolana i uda nie jest w stanie iść - doprecyzowali aktywiści, którzy znaleźli ją w środku lasu. Wyruszyliśmy w teren.
Wychodzona 24-letnia kobieta potrzebuje pomocy medycznej - usyszelimy podczas penienia 24-godzinnego dyuru w suchawce telefonu. Z powodu silnego blu kolana i uda nie jest w stanie i - doprecyzowali aktywici, ktrzy znaleli j w rodku lasu. Wyruszylimy w teren. pic.twitter.com/uIYRTVzmkU
RatownicyPCPM23 listopada 2021
Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy i zagrożenia geopolityczne będą tematami spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z premierem Chorwacji Andrejem Plenkoviciem - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
Premier przebywa we wtorek w Budapeszcie, gdzie odbywa się spotkanie szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej poświęcone sytuacji na polsko-białoruskiej granicy.
Powitanie premiera @MorawieckiM przez premiera Wgier Viktora Orbna w #Budapeszt. pic.twitter.com/pJch7vrO1J
PremierRP23 listopada 2021
W nocy z poniedziałku na wtorek było spokojnie na lubelskim odcinku granicy polsko-białoruskiej. Nie zanotowaliśmy żadnych niepokojących zdarzeń - poinformował rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej kapitan Dariusz Sienicki.
Polsko-białoruski odcinek granicy w woj. lubelskim przebiega wzdłuż Bugu i liczy 171 km.
118 migrantów odleciało w poniedziałek z lotniska w Mińsku "w trybie indywidualnym" - poinformowało we wtorek białoruskie ministerstwo spraw wewnętrznych. Jak dodano, kolejne osoby mają wylecieć jeszcze dziś.
"Struktury MSW pomogły im w przygotowaniu dokumentów i przejściu przez granicę. Dzisiaj jeszcze grupa zagranicznych obywateli znajduje się na lotnisku w Mińsku i oczekuje na powrót do krajów swojego obywatelstwa" - powiedział przedstawiciel MSW, cytowany przez agencję Interfax.by.
Jego zdaniem, władze współpracują z Biurem Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) i Międzynarodową Organizacją ds. Migracji (IOM), by podjąć działania na rzecz powrotu do krajów pochodzenia chętnych migrantów, znajdujących się na granicy białorusko-polskiej.
"Białoruś w imieniu Rosji testuje zdolność obronną polskiej granicy" - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch. Jak dodał gość Roberta Mazurka, "jest to zasada geparda".
Ostatniej doby zanotowano 174 próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski - poinformowała we wtorek Straż Graniczna. 66 cudzoziemcom wydano postanowienia o opuszczeniu terytorium naszego kraju.
"Wczoraj tj. 22.11 na polsko-białoruskiej granicy odnotowano 174 prób jej nielegalnego przekroczenia. Wobec 66 cudzoziemców funkcjonariusze SG wydali postanowienia o opuszczeniu terytorium RP. Na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Białowieży 50 agresywnych cudzoziemców próbowało sforsować granicę" - czytamy na profilu Straży Granicznej.
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 35 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.
Połowa Polaków uważa, że w sprawie sytuacji na granicy z Białorusią rząd powinien włączyć w sprawę inne państwa sojusznicze oraz międzynarodowe instytucje, takie jak Frontex - wynika z sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej". Niewiele osób jest za tym, by przyjąć migrantów lub by nawiązać rozmowy z prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką.
Premier Mateusz Morawiecki uda się we wtorek do Budapesztu na spotkanie szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej, którzy będą rozmawiać o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy.
Spotkanie szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej, czyli Polski, Czech, Słowacji oraz Węgier, zostało zwołane na prośbę premiera Morawieckiego. "Pan premier poprosił o zwołanie Grupy Wyszehradzkiej właśnie ze względu na sytuację geopolityczną, która ma aktualnie miejsce" - mówił rzecznik rządu Piotr Müller w poniedziałek w Polsat News.
Centrum Informacyjne Rządu zapowiedziało, że szczyt poświęcony będzie bieżącej sytuacji na granicy Unii Europejskiej. "Spotkanie służy koordynacji wspólnych działań państw Unii Europejskiej oraz NATO" - poinformowało CIR w komunikacie.
Wczoraj tj.22.11 na gr.odnotowano 174 prb jej nielegalnego przekroczenia.Wobec 66 cudzoziemcw #funkcjonariuszeSG wydali postanowienia o opuszczeniu terytorium RP. Na odcinku ochranianym przez Placwk SG w Biaowiey 50 agresywnych cudzoziemcw prbowao sforsowa granic. pic.twitter.com/TQdwYlFM7x
Straz_Graniczna23 listopada 2021
Sześć kolejnych osób, które przewoziły migrantów zatrzymała ostatniej doby podlaska policja. W samochodach przewozili 23 osoby nielegalnie przebywające w Polsce - podała we wtorek rano podlaska policja.
Zatrzymani w związku z pomocnictwem w nielegalnym przekroczeniu granicy tzw. kurierzy to dwóch obywateli Uzbekistanu oraz obywatele Turcji, Sri Lanki, Kazachstanu i Polak.
Do zatrzymania samochodów przewożących migrantów doszło w Skustelach, Piątnicy, Narwi, Starych Gutach i Bielsku Podlaskim.
Wczoraj @PolskaPolicja zatrzymali 6 osb w zwizku z pomocnictwem przy nielegalnym przekraczaniu granicy. Zatrzymani to 2 obywatele Uzbekistanu i obywatele Kazachstanu, Turcji, Sri Lanki i Polski. Kurierzy chcieli przewie 23 osoby.#NaStrayGranicy pic.twitter.com/kvmcvXG10f
podlaskaPolicja23 listopada 2021