Nie wiem, czy to nie na złość komuś z SLD - tak pełnomocnik premiera do spraw dialogu międzynarodowego Władysław Bartoszewski skomentował poparcie przez Włodzimierza Cimoszewicza kandydata PO Bronisława Komorowskiego przed pierwszą turą wyborów prezydenckich.
Może pani już zapomniała, kto powiedział, że powinien być prezydentem: Komorowski - generał Wojciech Jaruzelski. No to przy generale Jaruzelskim, to Cimoszewicz, to mały pikuś polityczny w porównaniu historycznym, z punktu widzenia roli jakiegoś nurtu politycznego, oceny historycznej, ja nie mówię, dobrej czy złej, ale jakiejś - dodał, odpowiadając na pytanie w sprawie Cimoszewicz.
O swojej znajomości z Włodzimierzem Cimoszewiczem, Bartoszewski powiedział, że zna go "formalnie", bo w 2001 roku, po zakończeniu kadencji rządu Jerzego Buzka, przekazywał mu ministerstwo spraw zagranicznych. Kilka razy spotkali się też w teatrze czy na koncercie.