Znów niespokojnie w Barcelonie. Na kilkadziesiąt minut wstrzymano ruch na Placu Katalońskim po tym, jak w autobusie znaleziono podejrzany pakunek. Na szczęście okazało się, że był to fałszywy alarm.

REKLAMA

PILNE: ewakuacja placu Kataloskiego w Barcelonie. Nie s znane przyczyny. Kilka restauracji zamknitych, ludzie s wewntrz. @RMF24pl pic.twitter.com/xdX514YG7M

patrykmichalski21 sierpnia 2017

W ciągu kilku minut kilkunastu policjantów pojawiło się na miejscu z taśmami i zaczęło odgradzać ten jeden z najbardziej popularnych placów w Barcelonie. Osoby, które przebywały w pobliskich restauracjach, musiały tam zostać.

Mieszkańcy początkowo dość nerwowo zareagowali na tę sytuację. Pytali, gdzie mogą uzyskać szczegółowe informacje. Służby uspokajały ich, że być może ich działanie jest prewencyjne.

Władze Hiszpanii nie zdecydowały się na wprowadzenie piątego stopnia zagrożenia terrorystycznego. Ten obowiązujący - czwarty - oznacza, że zagrożenie potencjalnym atakiem cały czas jest prawdopodobne.

Z pierwszych informacji wynika, e podejrzany pakunek pozostawiony w autobusie jest przyczyn ewakuacji placu Kataloskiego. @RMF24pl pic.twitter.com/a80GObyBSA

patrykmichalski21 sierpnia 2017