Czwartkowe wyniki badania wody pobranej przed dwoma dniami z Zatoki Gdańskiej, w rejonie ujścia Wisły, wykazały, że jej jakość odpowiada wymaganiom sanitarnym. To piąta z rzędu analiza, w której nie stwierdzono skażenia bakteriami, mimo awaryjnego zrzutu ścieków w Warszawie.
W czwartek, kolejny raz Wojewódzka Sanitarna Stacja Epidemiologiczna w Gdańsku podała wyniki badań próbek wody pobranej z Zatoki Gdańskiej w rejonie, gdzie uchodzi do niej Wisła. Najnowsza analiza - podobnie jak poprzednie - wykazała, że jakość wody odpowiada wymaganiom sanitarnym.
Pracownicy Sanepidu codziennie pobierają, a następnie poddają badaniom, próbki wody z okolic gdańskiego Świbna oraz Mikoszewa, czyli punktów leżących na wysokości dwóch przeciwległych brzegów Wisły. Są to miejsca, w których w sezonie wakacyjnym organizowane są kąpieliska.
Badania mają związek ze zrzutem do rzeki ścieków po awarii sieci warszawskiej oczyszczalni "Czajka". Pierwsze próbki pobrano 4 września, kiedy to fala niosąca z sobą nieczystości ze stolicy dotarła do ujściowego odcinka Wisły.
Do awarii rurociągu przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka" doszło w sobotę 29 sierpnia. W jej efekcie nieczystości zrzucane są do Wisły. Szacuje się, że do poniedziałku 7 września do rzeki trafiło już ponad 2,5 mln metrów sześciennych ścieków.
W stolicy trwają prace przy budowie tymczasowego kolektora, którym mają być przesyłane nieczystości z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka". W środę wojsko zakończyło budowę mostu pontonowego na Wiśle, na którym ma zostać zainstalowany rurociąg.