Agnieszka Radwańska pokonała w trzeciej rundzie Portorykankę Monicę Puig 6:4, 6:0 i awansowała do 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju tenisowego Australian Open w Melbourne. O ćwierćfinał Polka powalczy z Niemką Anną-Leną Friedsam.
Krakowianka w trzecim meczu w tegorocznej edycji imprezy nie straciła seta, choć początek starcia nie nastawiał pozytywnie. Puig po przełamaniu w siódmym gemie prowadziła nawet 4:3.
Później jednak Radwańska, półfinalistka Australian Open z 2014 roku, wygrała aż dziewięć gemów z rzędu. W drugiej partii oddała przeciwniczce tylko siedem punktów.
Miałam duże kłopoty w pierwszym secie, ale znalazłam swój rytm. To był wielki mecz i mam nadzieję, że będę tak trzymać dalej - mówiła polska tenisistka po meczu.
Dobra forma Radwańskiej cieszy tym bardziej, ponieważ tuż przed turniejem w Australii Polka cierpiała z powodu kontuzji nogi. W meczu z Puig na kostce najlepszej polskiej tenisistki były widoczne specjalne taśmy. Nasza zawodniczka potrafiła jednak przełamać te przeciwności.
Ból to jest moje drugie imię, ale jestem już do niego przyzwyczajona. Nawet z nim potrafię grać swój tenis - mówiła.
W poprzednich rundach Radwańska, która co najmniej do czwartej rundy tego turnieju dotarła po raz siódmy w karierze, pokonała Amerykankę Christinę McHale 6:2, 6:3 i Kanadyjkę Eugenie Bouchard 6:4, 6:2.
W 1/8 finału jej rywalką będzie 82. w klasyfikacji tenisistek Friedsam, która w piątek wygrała z rozstawioną z "13" Włoszką Robertą Vinci 0:6, 6:4, 6:4. Niemka, która 1 lutego skończy 22 lata, odniosła największy sukces w karierze.
Do kolejnej rundy Australian Open awansowała również Maria Szarapowa. Rosjanka wygrała z Amerykanką Lauren Davis 6:1, 6:7, 6:0. Było to 600. zwycięstwo Szarapowej w zawodowej karierze. Piąta rakieta świata z tej okazji odebrała z rąk Craiga Tileyego - dyrektora turnieju Australian Open - okolicznościowy tort.
(az)