O 1745 wzrósł w poniedziałek bilans ofiar śmiertelnych epidemii w USA - wynika z danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore opublikowanych w poniedziałek wieczorem. W żadnym innym państwie świata bilans nie przedstawia się tak tragicznie. Unia Europejska zmaga się z kolejnymi problemami w dostawach szczepionek - na tym tle trwa konflikt z brytyjskim koncernem AstraZeneka, mimo że ich szczepionka nie została jeszcze dopuszczona do użytku w unijnych krajach. Wtorkowy bilans epidemii koronawirusa w Polsce to 1 482 722 zakażonych. Od początku epidemii zmarło 35 665 pacjentów.
- Jak zapisać się na szczepienie przeciw Covid-19 i jak się do niego przygotować? Czy szczepionka jest bezpieczna? Kiedy nie należy się szczepić? Odpowiedzi na wszelkie pytania dot. szczepień przeciw Covid-19 znajdziecie w naszym raporcie specjalnym w zakładce: PORADNIK DLA SZCZEPIĄCYCH SIĘ>>>
- Bilans epidemii koronawirusa w Polsce to 1 482 722 zakażonych. Od początku epidemii zmarło 35 665 pacjentów. SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY RAPORTU>>>
- Rząd opóźnia decyzję o luzowaniu ograniczeń gospodarczych. Jeszcze do niedawna premier Mateusz Morawiecki sygnalizował luzowanie ograniczeń od 1 lutego. I choć wielu członków rządu to popiera, to wciąż nie wiadomo, kiedy zapadnie decyzja. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT>>>
- UE ostrzegła, że ograniczy eksport szczepionek przeciwko Covid-19, produkowanych przez unijne kraje do Wielkiej Brytanii - donosi BBC. Wszystko to ma być pokłosiem sporu o ograniczone dostawy do Unii, jakie zapowiedział brytyjski koncern AstraZeneca. Jak jednak informuje brukselska korespondentka RMF FM, Komisja Europejska nie zamierza zakazać unijnym firmom eksportu szczepionek do krajów spoza Unii, gdyż - jak mówi rozmówca Katarzyny Szymańskiej-Borginon - rynek jest globalny i działa, jak naczynia połączone. Jeżeli by się zakazało eksportu szczepionek poza Unię, to może się okazać, że zabraknie na unijnym rynku niektórych komponentów do ich produkcji. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT>>>
Radny klęczący przed gubernatorem Lombardii, gwizdy i krzyki - takie sceny miały miejsce we wtorek na posiedzeniu rady samorządowej regionu Lombardia. Wybuchła tam awantura wokół danych o pandemii koronawirusa, z powodu których region objęto czerwoną strefą restrykcji.
Od kilku dni trwa polemika między władzami regionu, będącego epicentrum pandemii we Włoszech, a Ministerstwem Zdrowia i krajowym Instytutem Służby Zdrowia, które nawzajem zarzucają sobie popełnienie błędu w analizie danych pandemicznych, w wyniku czego od 17 do 23 stycznia wprowadzono tam częściowy lockdown. W tle tego sporu jest zapowiedź pozwu zbiorowego handlowców i usługodawców przeciwko regionowi w związku ze stratami, jakie ponieśli w rezultacie zamknięcia sklepów i lokali.
Bilans awantury podczas obrad w Mediolanie to sześciu wyrzuconych z obrad radnych i opuszczenie ich przez samorządowców opozycji na znak protestu przeciwko temu, że władze regionu nie opublikowały danych, jakie wysłały do Rzymu.
Kulminacja nastąpiła w momencie, gdy radny centrolewicowej opozycji Michele Usuelli ukląkł na środku sali obrad przed gubernatorem Lombardii Attilio Fontaną z Ligi, prosząc go o ujawnienie danych. Lokalny polityk został wyprowadzony przez policję. Wśród gwizdów, krzyków i kłótni posiedzenie zostało zawieszone.
We wszystkich punktach w kraju przeciw Covid-19 zaszczepiono 118,915 tys. pacjentów. To dobowy rekord od początku szczepień w Polsce - poinformował na Twitterze szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk.
W ciągu minionej doby we Francji zakażenie koronawirusem potwierdzono u 22 086 osób, zmarło 612 zainfekowanych. Do szpitali trafiło 2006 chorych na Covid-19 - podała francuska Agencja Zdrowia Publicznego (SPF).
Nowo zamówione preparaty CoronaVac i Sputnik V przeciw Covid-19 będą dostarczane do Malezji od marca, zaś pierwsza partia szczepionek firmy Pfizer trafi tam już w lutym - poinformowało ministerstwo zdrowia.
Szczepionki, których zamówienie potwierdzono, pozwolą na zaszczepienie niemal 30 proc. mieszkańców kraju.
Szefowa EMA Emer Cooke poinformowała w PE, że dotychczas dopuszczone na rynek szczepionki są skuteczne wobec tzw. odmiany brytyjskiej wirusa. W przypadku odmiany południowoafrykańskiej cały czas trwają badania - dodała.
Szef francuskiego giganta farmaceutycznego Sanofi Paul Hudson ogłosił, że jego firma podpisała umowę z amerykańsko-niemieckim Pfizer-BioNTech o współpracy przy konfekcjonowaniu szczepionki przeciwko Covid-19.
Hudson potwierdził w wywiadzie dla "Le Figaro", że jego grupa będzie dla Pfizer/BioNTech "konfekcjonować od lipca produkt w swojej niemieckiej fabryce we Frankfurcie".
Nasze zespoły pracują razem, aby zapewnić odpowiednie warunki, gdyż jest to procedura o wiele bardziej złożona, niż się wydaje - poinformował szef Sanofi.
Goryle z San Diego Zoo Safari Park, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem, wracają do zdrowia. Wśród nich jest 49-letni samiec, który był poddany terapii przeciwciałami - poinformowała agencja AP.
541 osób zmarło minionej doby we Włoszech w wyniku zakażenia koronawirusem, wykryto 10593 następne przypadki infekcji - podało we wtorek Ministerstwo Zdrowia. Wykonano jednego dnia 257 tys. testów. Około 4 proc. z nich dało wynik pozytywny.
Bilans zmarłych od początku pandemii w lutym zeszłego roku wzrósł do 86422.
Koronawirusa stwierdzono u prawie 2,5 mln osób. Wyzdrowiało ponad 1,9 mln.
Brytyjsko-szwedzki koncern AstraZeneca zaoferował przyspieszenie dostaw do UE swojej szczepionki przeciw Covid-19 - przekazała we wtorek agencja Reutera, opierając się na dwóch źródłach. W piątek AstraZeneca informowała o zmniejszeniu dostaw preparatu do UE.
Wielka Brytania stała się we wtorek pierwszym krajem w Europie i piątym na świecie, w którym całkowita liczba zgonów z powodu Covid-19 przekroczyła 100 tysięcy. Niemal jedna czwarta z tej liczby zmarła w ciągu ostatnich trzech tygodni.
Słynna Sala Błękitna Ratusza w Sztokholmie, w której co roku odbywa się noblowski bankiet, będzie miejscem masowych szczepień przeciwko Covid-19 - podały władze stolicy Szwecji.
Jak poinformowano, w Błękitnej Sali szczepieniom poddani zostaną pracownicy, zajmujący się domową opieką oraz opiekunowie z domów seniora.
Naczelna Izba Aptekarska zainicjowała akcję mającą określić liczbę farmaceutów chętnych do wykonywania szczepień przeciwko Covid-19 po uzyskaniu odpowiednich kwalifikacji. Taką chęć zadeklarowało blisko 4,3 tys. aptekarzy.
Od 15 stycznia sanepid zanotował 122 naruszenia przepisów przeciwepidemicznych, z czego 91 w obiektach gastronomicznych. GIS poinformował PAP, że nałożono 9 kar na kwotę 170 tys. Trwają postępowania administracyjne.
W Szwecji spada liczba zakażeń koronawirusem, lecz potwierdza się coraz więcej przypadków zmutowanego wariantu z Wielkiej Brytanii. "Może on wkrótce być dominujący" - ogłosił główny epidemiolog kraju Anders Tegnell.
Jak podano na konferencji prasowej, od piątku do poniedziałku odnotowano 9123 przypadki koronawirusa, to o około 10 proc. mniej niż w tym samym okresie tydzień temu.
Służby medyczne zarejestrowały kolejne przypadki zmutowanych wariantów. Liczba brytyjskiej wersji koronawirusa wzrosła z 55 do 95, z czego jedna trzecia została wykryta u osób, które nie podróżowały do Wielkiej Brytanii. Natomiast u trzech turystów z RPA potwierdzono południowoafrykański wariant koronawirusa.
Według Tegnella, choć jedynie 1 proc. próbek poddawanych jest selekcjonowaniu na obecność zmutowanych wersji, w Szwecji nie ma "powszechnego rozprzestrzenienia się brytyjskiego wariantu, jak w Wielkiej Brytanii oraz Danii". Mamy też lepszą sytuację niż w Norwegii, gdzie zakażenie brytyjską wersją koronawirusa ma charakter klastrowy - stwierdził Tegnell.
Ostatniego dnia - do północy - w województwie mazowieckim wykonano 10 336 szczepień przeciwko Covid-19, z czego 4 510 szczepień to szczepienia drugą dawką preparatu - wynika z rządowego raportu z wykonanych szczepień. Najwięcej szczepień ostatniego dnia wykonano w Warszawie - 4 900.
Na Warmii i Mazurach szczepienia przeciw Covid-19 przebiegają w miarę płynnie - podały służby prasowe wojewody. Do jednego ze szpitali w Olsztynie dotarło mniej szczepionek niż wynikało to z listów przewozowych.
W placówkach medycznych regionu trwają szczepienia seniorów. Jednocześnie podawana jest druga dawka preparatu osobom z grupy zero. Zdaniem rzecznika wojewody warmińsko-mazurskiego Krzysztofa Guzka szczepienia przebiegają w miarę płynnie. Powiedział też , że wyjaśniany jest przypadek jednego ze szpitali, który otrzymał mniejszą dostawę leku niż zamówił.
Od popołudnia we wtorek na szczepienia przeciwko Covid-19 mogą rejestrować się wszyscy pracownicy służby zdrowia. Pomyślna rejestracja nie oznacza potwierdzenia terminu szczepień.
W Czechach wciąż szczepi się pracowników służby zdrowia pracujących z chorymi na Covid-19. Pierwsze informacje o działaniu systemu rejestracyjnego nie mówiły o trudnościach z logowaniem lub potwierdzaniem informacji. Wpisanie danych przez każdego pracownik służby zdrowia jest weryfikowane w bazie danych ministerstwa zdrowia, co ma zapobiec ewentualnym nadużyciom.
W swym wtorkowym wystąpieniu na odbywającym się w formacie on-line tegorocznym Światowym Forum Gospodarczym (WEF) w Davos przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wezwała koncerny farmaceutyczne, by honorowały swe zobowiązania dotyczące dostaw szczepionek przeciwko koronawirusowi.
Unia Europejska i inni wsparli pieniędzmi budowę potencjału badawczego oraz potencjału produkcyjnego. Europa zainwestowała miliardy, pomagając w opracowaniu pierwszych w świecie szczepionek przeciwko COVID-19, w stworzeniu prawdziwego globalnego wspólnego dobra. A teraz spółki muszą zająć się dostawami. Muszą zrealizować swe zobowiązania. To dlatego uruchomiliśmy mechanizm przejrzystości eksportu szczepionek. Europa jest zdecydowana wnosić swój wkład. Ma to jednak również aspekty biznesowe - wskazała von der Leyen.
Także jeśli chodzi o zakupy, postanowiliśmy pracować wspólnie. Ponieważ w naszym świecie globalnych łańcuchów dostaw zdrowie naszych obywateli jest równie ważne, jak gospodarcza odnowa - dodała szefowa KE.
Około dwóch tysięcy osób będzie w tym tygodniu zaszczepionych przeciwko koronawirusowi w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku. Szczepienia odbywają się m.in. w obu szpitalach tymczasowych w mieście, którymi zarządza USK.
Służby medyczne Hiszpanii wykorzystały już blisko 92 proc. dostarczonych do tego kraju szczepionek przeciwko Covid-19 - poinformował resort zdrowia tego kraju, przypominając, że dostawcami są spółki Pfizer i Moderna.
Niemal 70 tys. osób na Dolnym Śląsk otrzymało do tej pory szczepionkę przeciwko Covid-19. Ostatniej doby zaszczepiono w regionie ponad 6 tys. pacjentów, a drugą dawkę podano ponad 3 tys. osób - wynika z danych udostępnionych przez resort zdrowia.
Chińskie inaktywowane szczepionki przeciw Covid-19 mogą być dostosowane do nowych wariantów koronawirusa w ciągu dwóch miesięcy, jeśli zajdzie taka potrzeba - oświadczył ekspert z chińskiego Centrum Kontroli Chorób Shao Yiming, cytowany we wtorek przez media.
Wstępne wyniki badań laboratoryjnych wskazują, że przeciwciała wytwarzane po podaniu chińskich szczepionek mogą neutralizować nowe warianty koronawirusa wykryte po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii i RPA, ale ich skuteczność jest "nieco osłabiona" - ocenił Shao w wywiadzie dla dziennika "Global Times".
W Chinach kontynentalnych trwają szczepienia specyfikami opracowanymi przez rodzime firmy Sinopharm i Sinovac. Są to szczepionki inaktywowane, czyli zawierające "zabite" wirusy lub ich fragmenty, np. pojedyncze białka. Używane na Zachodzie preparaty Pfizera i Moderny należą do kategorii szczepionek nowej generacji mRNA.
Panel ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) opublikował we wtorek pozytywną opinię ws. szczepionki Moderny przeciw Covid-19. WHO wydała też nowe zalecenia w leczeniu tej choroby, rekomendując domowe użycie pulsoksymetrów i niskich dawek leków przeciwzakrzepowych.
We wstępnej opinii panel Strategicznej Doradczej Grupy Ekspertów (SAGE) potwierdza zdanie urzędów regulacyjnych m.in. w UE i USA, twierdząc że pozytywne skutki szczepionki przewyższają ryzyko jej stosowania. Według SAGE szczepionka powinna być podawana w dwóch dawkach w odstępie 28 dni, a w szczególnych okolicznościach spowodowanych małą dostępnością środka - w odstępie do 42 dni. Jak zauważają eksperci, reakcja układu odpornościowego po pierwszej dawce jest "skromna", choć daje już pewną ochronę przed wirusem.
Preparat nie jest zalecany kobietom w ciąży, chyba że należą do grup podwyższonego ryzyka lub mają choroby przewlekłe. WHO zaleca też, by bezpośrednio po zastrzyku monitorować pacjentów pod kątem wystąpienia anafilaksji. Uczulenia pokarmowe i na jad owadów, a także astma nie stanowią przeciwwskazania do przyjęcia szczepionki.
Komisja Europejska podała we wtorek, że kontrakty z firmami farmaceutycznymi dotyczą dostaw dawek szczepionki przeciw Covid-19, a nie dostaw fiolek. Wskazała, że ma umowy z producentami strzykawek i igieł, które mogą być wykorzystane do pobrania sześciu dawek, a kraje UE mogą z tego skorzystać.
Na początku stycznia Europejska Agencja Leków (EMA) zarekomendowała pobieranie sześciu, zamiast pięciu, dawek szczepionki Pfizer/BioNTech z jednej fiolki dzięki zastosowaniu specjalnej strzykawki.
We wtorek szwedzki dziennik "Dagens Nyheter" podał, że władze Szwecji wstrzymały opłacanie faktur wobec Pfizera w związku z niesłusznym ich zdaniem doliczaniem przez koncern kwoty za szóstą dawkę szczepionki przeciw Covid-19.
Jak podkreśla gazeta, gdy UE zatwierdziła szczepionkę Pfizera do użytku na terenie Wspólnoty, każda fiolka miała zawierać pięć dawek preparatu, jednak po rekomendacji EMA ws. sześciu dawek Pfizer od 8 stycznia zaczął wystawiać wyższe faktury, bez zgody Komisji Europejskiej.
Rząd Portugalii planuje transport chorych na Covid-19 do zagranicznych szpitali w związku z paraliżem krajowej służby zdrowia. We wtorek większość szpitali sygnalizowała brak miejsc na oddziałach intensywnej terapii.
Jak poinformowała minister zdrowia Portugalii Marta Temido, kraj podjął już działania służące uzyskaniu międzynarodowej pomocy. Znajdujemy się na krańcu Półwyspu Iberyjskiego, czyli w niekorzystnej sytuacji geograficznej (...), ale mimo tego rozważamy ubieganie się o europejską pomoc, w tym o możliwość wysyłania pacjentów do innych państw - powiedziała Temido w rozmowie z telewizją RTP.
Szefowa resortu wyjaśniła, że Portugalia jest obecnie jednym z dwóch krajów, obok Izraela, o największej liczbie zakażeń na 100 tys. mieszkańców na świecie. Wskazała, że wskaźnik ten przekracza już 1,5 tys. infekcji.
W poniedziałek ministerstwo zdrowia ogłosiło, że w szpitalach przebywa rekordowa liczba zainfekowanych koronawirusem - 6420 osób, wśród których 767 to pacjenci na oddziałach intensywnej terapii.
Liczba zachorowań na Covid-19 w Indonezji przekroczyła we wtorek milion, po tym, jak kraj zanotował ponad 13 tys. nowych infekcji. Indonezja jest najmocniej dotkniętym pandemią krajem Azji Południowo-Wschodniej.
Kraj zanotował także 336 nowych zgonów, co podnosi ich ogólną liczbę do 28 468.
Ponad 270-milionowa Indonezja, trzeci po Chinach i Indiach najludniejszy kraj Azji, jest w pierwszej dwudziestce państw z największą liczbą zachorowań, w regionie zaś zajmuje pierwsze miejsce. Miejscowe media od miesięcy donoszą o trudnościach ze znalezieniem na cmentarzach miejsc do pochówku. Liczba zmarłych jest znacznie większa niż niż przewidywano.
13 stycznia indonezyjskie władze rozpoczęły zakrojoną na szeroką skalę akcję szczepień w całym archipelagu. W sumie zaszczepionych ma zostać ponad 180 mln jego mieszkańców.
Pierwszą dawkę przyjął prezydent Joko Widodo. Władze zakontraktowały dostawę ponad 329 mln dawek szczepionek przeciwko Covid-19. Na liście dostawców znalazły się pekińskie przedsiębiorstwo Sinovac Biotech, amerykańskie firmy farmaceutyczne Pfizer i Novavax, brytyjsko-szwedzka AstraZeneca oraz firmy i organizacje tworzące międzynarodowy program szczepień COVAX.
O zniesienie części obostrzeń i ograniczeń nałożonych w związku z pandemią koronawirusa na prowadzących obiekty sportowe, instytucje kultury oraz przedsiębiorców zaapelowali do rządu w przyjętym stanowisku samorządowcy ze Śląskiego Związku Gmin i Powiatów.
Jak zaznaczyli lokalni samorządowcy z woj. śląskiego, kontekstem jest pogarszająca się wobec obostrzeń sytuacja gospodarcza w kraju i coraz gorsza sytuacja finansowa przedsiębiorców przy utrzymującej się od kilku tygodni mniejszej liczbie wykrytych przypadków zachorowań na Covid-19.
Samorządowcy ocenili, że wprowadzone "w sposób wybiórczy i niesolidarny" restrykcje uderzają w gałęzie gospodarki, których działalność jest kluczowa dla miast i ich mieszkańców oraz niweczą lata wysiłku włożonego w budowę wielu biznesów. Również sytuacja samorządów zarządzających obiektami, jak hale sportowe, biblioteki, teatry, muzea i filharmonie, jest coraz trudniejsza.
Trudno się dziwić zdesperowanym przedsiębiorcom, którzy chcą, za wszelką cenę, otworzyć na powrót hotele, restauracje i inne firmy. Zagrożenie konsekwencjami karnymi jest niczym wobec braku zarobku, pogłębiania zadłużenia czy upadłości przedsiębiorstw i zwolnień pracowników. Skutki tego pogłębiającego się kryzysu odczujemy my wszyscy.zdiagnozowali członkowie zarządu ŚZGiP.
Cały czas analizujemy różne możliwości, ale ze względu na delikatność tej sprawy na razie nie będziemy ujawniali żadnych szczegółów - powiedział we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski, pytany o ewentualny zakup przez Polskę dodatkowych szczepionek poza mechanizmem europejskim.
Proszę zwrócić uwagę, że oprócz tego, że znalazły się państwa, które z tego mechanizmu się wyłamały i w pewnym sensie autoryzują czy dopuszczają możliwości takich zachowań w przyszłości, to mamy również pewien poziom niewywiązywania się ze zobowiązań umownych Pfizera, dotyczy to również Moderny w zakresie przesunięcia ostatniej dostawy (...), więc tych powodów zaczyna się pojawiać w przestrzeni coraz więcej - powiedział.
Zaznaczył, że sytuacja jest bardzo dynamiczna. Co jakiś czas regularnie pojawiają się nowe propozycje, nowe oferty ze strony dostawców. Niedawno negocjowaliśmy dodatkową pulę zakupów Pfizera poprzez mechanizm europejski. Dzisiaj mamy kolejną propozycję dotyczącą Moderny, która przestawiła akcent w dostawach z IV kwartału na III kwartał tego roku, co z naszego punktu widzenia staje się już bardziej intersujące - powiedział minister zdrowia.
Dodał, że "pojawiają się nowi, kolejni producenci, z którymi w ramach mechanizmu europejskiego, będziemy w najbliższym czasie podpisywali umowy". Podkreślił, że o podjętych decyzjach rząd będzie na bieżąco komunikował.
Pod koniec tygodnia KE przedstawi propozycj mechanizmu, ktry zobowie firmy produkujce szczepionki do rejestrowania zamiaru eksportu. Nie chodzi o blokowanie eksportu, ale KE chce wiedzie czy firmy, ktre opniaj dostawy nie eksportuj w tym czasie poza UE. @RMF24pl
Sz_BorginonJanuary 26, 2021
Zakończyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami klubów parlamentarnych poświęcone Narodowemu Programowi Szczepień. Uczestniczyli w nim przedstawiciele: Prawa i Sprawiedliwości, Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Konfederacji. "Poza Konfederacją wszyscy stawiamy sobie ten sam cel, czyli sprawne zaszczepienie jak największej części populacji w naszym kraju, bo to jest jedyny sposób, żeby walczyć z pandemią" - mówił po spotkaniu pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk.
CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT>>>
Mieszkanka Hanoweru na północy Niemiec dwukrotnie zakaziła się koronawirusem w ciągu dwóch miesięcy. Za drugim razem stwierdzono u niej brytyjski wariant koronawirusa, który uważa się za bardziej zaraźliwy - pisze we wtorek dziennik "Die Welt".
Kobieta ma powiązania z kilkoma przedszkolami i szkołą podstawową w Hanowerze - poinformował miejski wydział zdrowia. Nakazał w związku z tym kwarantannę dla co najmniej 120 osób kontaktowych.
Zakażona po raz pierwszy uzyskała pozytywny wynik 27 listopada, drugą infekcję stwierdzono 11 stycznia.
Z powodu rosnącej liczby przypadków Covid-19 na północy Chin władze kraju zniechęcają mieszkańców do podróży w czasie nadchodzącego Święta Wiosny. Nowe ogniska choroby nie doprowadzą jednak do wstrzymania produkcji - zapewniło we wtorek ministerstwo przemysłu.
Urząd lotnictwa cywilnego ogłosił we wtorek, że osoby, które kupiły bilety na okres od 28 stycznia do 8 marca, mogą ubiegać się o pełny zwrot pieniędzy.
Pandemia przyniosła zaburzenia psychiczne milionom Polaków i może spowodować długotrwałe problemy u setek tysięcy. Według raportu psychologów z Warszawy i Lublina ponad jedna czwarta z nas znalazła się w grupie ryzyka klinicznego nasilenia objawów depresji albo lęku. Badacze ostrzegają, że nawet jeśli sytuacja wróci do normy, u części ludności zaburzenia psychiczne się utrzymają. W wymiarze ekonomicznym ta "coviderpesja" i "lęcovid" oznaczają ogromne koszty: leczenia i strat związanych z upośledzeniem funkcji życiowych dotkniętej tymi zaburzeniami części społeczeństwa. Próbę oszacowania takich kosztów w USA podjęli naukowcy z Harvardu. Na podstawie ich badań można ocenić, że zaburzenia psychiczne Polaków będą kosztować nasz kraj dziesiątki miliardów złotych.
CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT>>>
Niemiecki wirusolog Jonas Schmidt-Chanasit ocenia, że pandemia koronawirusa będzie trwała jeszcze długo mimo rozpoczęcia kampanii szczepień. "Każdy, kto mówi, że przejdziemy przez wszystko i uzyskamy odporność (stadną) najpóźniej do lata, wyznacza nierealistyczne cele i wywołuje frustrację" - podkreśla.
Wirusolog zakłada, że w tym roku społeczeństwo będzie stopniowo zbliżać się do "dawnego życia". "Jestem głęboko przekonany, że w 2022 roku będziemy potrzebować już tylko kilku ograniczeń" - mówi.
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel potwierdził we wtorek, że przedstawiciele rządu negocjują z producentami dopuszczonych na rynku unijnym szczepionek przeciw COVID-19 możliwość dodatkowych dostaw. Chcemy, żeby do Polski dotarło jak najwięcej szczepionek - podkreślił.
Dopytywany we wtorkowym programie "Tłit" w Wp.pl, kto prowadzi negocjacje, Fogiel odpowiedział, że chodzi o przedstawicieli rządu, Ministerstwa Zdrowia oraz "agencji lekowych". Jak mówił, osoby te rozmawiają bezpośrednio z firmami, których szczepionka dopuszczona jest do obrotu na rynku unijnym.
"'Nowy polski ład' to nasz plan na czas po pandemii, w którym będą przedstawione przede wszystkim zamierzenia i propozycję dotyczące wielu dziedzin życia społecznego i gospodarczego" - napisał premier Mateusz Morawiecki na Facebooku.
"Chcemy go jak najlepiej zaadoptować do rzeczywistości, w której przedsiębiorcy boją się inwestować. Chciałbym, aby w to miejsce weszły inwestycje państwowe i samorządowe" - podkreślił szef rządu.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden zapowiedział w poniedziałek, że USA mogą wkrótce zwiększyć tempo szczepień do 1,5 mln dziennie i osiągnąć odporność zbiorową do końca lata br. Przestrzegł jednak, że do tego czasu liczba ofiar pandemii może sięgnąć 600 tys.
Biden pierwotnie obiecywał, że w ciągu pierwszych stu dni jego prezydentury zaszczepionych zostanie 100 mln Amerykanów. Mimo sceptycyzmu wśród części ekspertów w ciągu ostatniego tygodnia jego urzędowania w USA udawało się szczepić średnio milion osób dziennie.
Dzienny raport o #koronawirus. pic.twitter.com/GVdtXhOgYP
We wtorek po godz. 9 rozpoczęło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami klubów parlamentarnych poświęcone Narodowemu Programowi Szczepień. Uczestniczą w nim przedstawiciele: PiS, KO, Lewicy, PSL i Konfederacji.
Spotkanie premiera @MorawieckiM z przedstawicielami klubw parlamentarnych i k poselskich na temat #NarodowyProgramSzczepie. pic.twitter.com/r7Y6rcIPzc
PremierRPJanuary 26, 2021
W spotkaniu uczestniczą szef klubu PiS Ryszard Terlecki i szef sejmowej komisji zdrowia, poseł Tomasz Latos, PSL reprezentują lider ugrupowania Władysław Kosiniak-Kamysz i poseł Dariusz Klimczak, Lewicę - posłowie Marcelina Zawisza, Marek Rutka i senator Wojciech Konieczny. Ze strony KO jest m.in. szef klubu Cezary Tomczyk. Konfederację reprezentuje m.in. poseł Grzegorz Braun.
W pandemii co czwarty Polak zaczął zamawiać online jedzenie z dostawą do domu - wynika z badania na potrzeby raportu “Polaków portfel własny - zakupy w dobie pandemii". Za takie zakupy 55 proc. badanych płaci gotówką przy odbiorze.
Jak wynika z badania zleconego przez Santander Consumer Bank, nadzieją dla właścicieli lokali gastronomicznych, które pozostaną zamknięte co najmniej do końca stycznia, jest utrzymujące się zainteresowanie zamawianiem jedzenia na wynos. Z takiej opcji korzysta już co czwarty Polak (27 proc.) w tym najwięcej osób w wieku 18-29 lat (61 proc.) i 30-39 lat (39 proc.).
Czołowy ekspert i dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ds. sytuacji nadzwyczajnych Mike Ryan nie uważa, aby szczepionka na COVID-19 dla sportowców szykujących się do igrzysk w Tokio była priorytetem. "Pierwsi powinni ją dostać pracownicy służby zdrowia" - zaznaczył.
Musimy zmierzyć się z realiami tego, z czym mamy teraz do czynienia. Nie ma teraz wystarczającej liczby szczepionek, aby przekazać ją nawet tym, którzy są najbardziej narażeni. Stoimy teraz w obliczu kryzysu na skalę globalną, który wymaga, aby pracownicy służby zdrowia, osoby starsze i te najbardziej narażone w naszym społeczeństwie w pierwszej kolejności uzyskały dostęp do szczepionek - zaznaczył ekspert.
Jak dodał, WHO współpracuje z MKOl, władzami Tokio oraz japońskim rządem, doradzając im w sprawie tegorocznych zmagań olimpijskich.
Ostateczna decyzja w sprawie środków zarządzania ryzykiem w odniesieniu do igrzysk i ostateczna decyzja dotycząca samych igrzysk jest decyzją MKOl i władz Japonii - zastrzegł Ryan.
Rząd opóźnia decyzję o luzowaniu ograniczeń gospodarczych. Przypomnijmy, że jeszcze w zeszłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki sygnalizował, luzowanie ograniczeń od 1 lutego.
I co z luzowaniem obostrzeń? Rząd nie wie do końca. Kolejni ministrowie mówią otwarcie, że chcą od 1 lutego otworzyć sklepy w galeriach handlowych, ale coraz ciszej wspominają już o otwieraniu hoteli albo przywracaniu do szkół uczniów klas ósmych i klas maturalnych.
Rząd ewidentnie przestraszył się problemów z dostawami szczepionek Pfizera i Moderny. Boi się także doniesień, że szczepionka Moderny może być mniej skuteczna wobec brytyjskiej i południowoafrykańskiej odmiany koronawirusa oraz informacji, że szczepionka Astry Zeneki może być nieskuteczna dla osób powyżej 65 roku życia.
Koncerny farmaceutyczne tym problemom zaprzeczają. Trzeba jednak to sprawdzić.
Dlatego jak słyszymy rząd może opóźnić decyzję o luzowaniu ograniczeń.
Przeciw COVID-19 zaszczepiono dotąd w Polsce 770 tys. osób, z których 75 tys. przyjęło dwie dawki. W poniedziałek ruszyły szczepienia populacyjne - po grupie zero, w której byli m.in. medycy, szczepionkę otrzymują osoby z grupy pierwszej, na początek seniorzy.
Szczepienia realizowało w poniedziałek blisko 2,5 tys. punktów.
Wg danych z g 21 dzisiaj zostao zaszczepionych 65 tys osb - co jest najwyszym wynikiem do tej pory. Szczepienia realizowao blisko 2,5 tys punktw. W sumie ponad 770 tys zaszczepionych z czego 75 tys przyjo dwie dawki pic.twitter.com/VUAcRtXFvH
a_niedzielskiJanuary 25, 2021
Ponieważ koronawirus może zainfekować wiele gatunków zwierząt, w tym - koty, psy, norki i inne zwierzęta domowe, eksperci z University of East Anglia (UEA), ośrodka badawczego Earlham Institute w Norwich we wschodniej Anglii i University of Minnesota w USA uważają, że dalsza ewolucja wirusa u zwierząt, a następnie przeniesienie się go na ludzi "stanowi znaczące długoterminowe ryzyko dla zdrowia publicznego".
To nie jest nie do pomyślenia, że szczepienia niektórych gatunków zwierząt domowych może być konieczne, ażeby ograniczyć rozprzestrzenianie się infekcji - napisali na łamach "Virulence".
Jeden z autorów artykułu w "Virulence", Cock van Oosterhout, profesor genetyki ewolucyjnej na UEA, wskazał, że psy i koty mogą zarazić się koronawirusem, ale nie są znane przypadki przenoszenia go na ludzi.
Sensowne jest opracowanie szczepionek dla zwierząt domowych po prostu jako środka ostrożności, aby zmniejszyć to ryzyko. Jako ludzkość musimy być przygotowani na każdą ewentualność, jeśli chodzi o koronawirusy. Myślę, że najlepszym sposobem, by to zrobić, jest faktyczne rozważenie rozwoju szczepionek również dla zwierząt.powiedział.
Dodał, że Rosja "już zaczęła opracowywać szczepionkę dla zwierząt domowych", choć jest "bardzo mało informacji na ten temat".
Redaktor naczelny "Virulence" Kevin Tyler powiedział: Ryzyko jest takie, że (wirus)zaczyna przechodzić, jak to miało miejsce w przypadku norek, ze zwierzęcia na zwierzę, a następnie zaczyna ewoluować w szczepy specyficzne dla zwierząt, ale potem rozlewają się one z powrotem na populację ludzką i zasadniczo mamy do czynienia z nowym wirusem, który jest pokrewny, ale powoduje, że wszystko zaczyna się od nowa.
Dodał, że choć norki w Danii zostały wybite, "to myśląc o zwierzętach domowych, można pomyśleć o tym, czy można by je zaszczepić, by oddalić ten scenariusz".
Prof. van Oosterhout i prof. Tyler napisali artykuł w "Virulence" wraz z dyrektorem Earlham Institut, Neilem Hallem oraz Hinh Ly z University of Minnesota.
Ciągła ewolucja wirusa w żywicielach zwierzęcych, po której następuje przeniesienie się wirusa na podatnych żywicieli ludzkich, stanowi znaczące długoterminowe zagrożenie dla zdrowia publicznego. SARS-CoV-2 może zakażać się wiele gatunków zwierząt żywicieli: koty, psy, norki oraz inne gatunki dzikie i udomowione, dlatego też szczepienia zwierząt udomowionych mogą być konieczne.napisali.
Podczas gdy kampanie szczepień przeciwko Covid-19 odbywają się na całym świecie, nowe warianty wirusa prawdopodobnie będą nadal ewoluować i będą mieć potencjał, by przetoczyć się przez populację ludzką - dodali.
Rywalizujący w lidze NBA klub Miami Heat zamierza wpuszczać od tego tygodnia na mecze swoich koszykarzy grupę kibiców, o ile spełnią oni pewien warunek. Będą musieli przejść przez kontrolę, w której wezmą udział psy wytresowane, by rozpoznawać osoby zakażone COVID-19.
Z pomocy specjalnie wyszkolonych psów w Miami korzystano już wcześniej, gdy sprawdzani w ten sposób byli zawodnicy, pracownicy klubu oraz ich krewni i znajomi.
Używanie psów do wykrywania nie jest niczym nowym. Korzystaliśmy z nich latami, aby wytropić potencjalne zagrożenie bombowe - zaznaczył wiceprezes wykonawczy Heat Matthew Jafarian.
Psy rozpoznające zakażone koronawirusem osoby pojawiły się już wcześniej na niektórych lotniskach, m.in. w Dubaju i Helsinkach
Prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador, który w niedzielę ujawnił, że jest zakażony koronawirusem, znalazł się w poniedziałek w ogniu krytyki, gdy wyszło na jaw, że na kilka godzin przed udaniem się do szpitala, leciał rejsowym samolotem.
Jak nieodpowiedzialnym i lekkomyślnym trzeba być człowiekiem, by zdecydować się na regularny rejs, wiedząc o możliwości zakażenia - powiedział w poniedziałek w rozmowie z publiczną telewizją b. lider opozycyjnej Partii Rewolucji Demokratycznej (PRD) - Jesus Ortega.
Problem polega na tym, że on jest prezydentem, a prezydent naruszający reguły dotyczące zdrowia publicznego to bardzo zły przykład dla ludzi - ocenił niegdysiejszy sojusznik prezydenta Obradora.
Media w Meksyku zastanawiają się, ile osób mogło ulec zakażeniu podczas trzydniowej wizyty, jaką prezydent Obrador składał w asyście ministrów w środkowym i północnym Meksyku.
67-letni prezydent był od dawna krytykowany za dawanie publicznie złego przykładu współobywatelom. Rzadko widziano go z maską na twarzy, mimo że powszechnie wiadomo, że ma kłopoty z sercem. Obrador - co przypomniały w poniedziałek media - sprzeciwiał się też zamknięciu gospodarki argumentując, że byłaby to katastrofa dla wielu Meksykanów żyjących z dnia na dzień.
Pytany przez PAP o najnowsze dane wirusolog prof. Włodzimierz Gut zwrócił uwagę, że pochodzą one z badań wykonanych w niedzielę, co nie jest miarodajne. Sobota i niedziela nie są dniami, kiedy ludzie przychodzą do lekarzy, w związku z tym, liczba badań zawsze jest mniejsza. Czy mamy do czynienia z rzeczywistym spadkiem zachorowań, to zależy, ile testów wykonano - stwierdził wirusolog.
W ocenie profesora mamy obecnie w Polsce pewnego rodzaju stabilizację liczby zakażeń. Wcześniej była ona na poziomie 10 tys., a aktualnie jest mniej więcej na poziomie 5 tys. osób. To jest i tak znacząco za dużo - powiedział ekspert.
Jak wskazał - "to, czy mamy obecnie pewien spadek zachorowań na Covid-19, dowiemy się dopiero w czwartek, piątek tego tygodnia".
Najlepszym wskaźnikiem są dane uśrednione z pięciu dni. W przypadku tego wirusa przyjmuje się dane z siedmiu dni, ponieważ cykl między zakażeniem a ujawnieniem się choroby trwa ok. 6 dni - wyjaśnił prof. Gut.
Ocenił, że "jeżeli faktycznie dane pokażą pod koniec tygodnia, że mamy w Polsce spadek zakażeń, wówczas będzie można przejść do poluzowania restrykcji, ale nie do ogólnokrajowego poluzowania, ale do strefowego. Na razie jest jednak zbyt wcześnie, by mówić o konkretnych decyzjach" - stwierdził ekspert.
Powiedział, że rezygnacja z lockdownu była dobra wówczas, kiedy mieliśmy poniżej 1 tys. zakażeń w ciągu jednego dnia. Doświadczenie bardzo szybko jednak pokazało, że zdejmowanie kolejnych obostrzeń spowodowało, że odsetek osób, u których stwierdzono zakażenie koronawirusem w ciągu bardzo krótkiego czasu poszedł w górę do niemal 30 tys. - zwrócił uwagę prof. Gut.
Przyznał, że skutki strefowanego poluzowania restrykcji w dużej mierze będą zaleźć od zachowania ludzi. Ocenił, że nie jest powiedziane, że wszyscy pójdą gromadnie do sklepów czy lokali. Jeśli tak zrobią, wówczas będzie wzrost zakażeń w populacji, jeśli natomiast będą zachowywać się przyzwoicie - choć nie bardzo w to wierzę, ponieważ rozsądni ludzie po prostu nie skorzystają z możliwości - to może się okazać, że mamy stabilizację - powiedział prof. Gut.
Jego zdaniem - "jeżeli ludzie trochę przesadzą, to będziemy mieli z powrotem wzrost i zamiast zdejmować strefowe obostrzenia, będzie trzeba je jeszcze wzmacniać" - ocenił wirusolog.
Niemal połowa Polaków popiera unijny pomysł wprowadzenia paszportów dla zaszczepionych - czytamy we wtorkowej "Rzeczpospolitej". IBRiS na zlecenie "Rz" zapytał Polaków o to, jakie obostrzenia powinny zostać zniesione w pierwszej kolejności.
Jak napisano, Polacy mają dość narodowej kwarantanny, która trwa już prawie miesiąc. Mimo obostrzeń coraz częściej ruszają wyciągi narciarskie, otwierają się restauracje i kluby, a ludzie zdejmują maseczki.
Dodano, że niemal połowa - bo 49,3 proc. - ankietowanych wskazała na hotele i restauracje. "Otwarcie tych miejsc wiąże się ze zwiększeniem mobilności ludzi. A ona przyczynia się do rozwoju pandemii" - ostrzega prof. Włodzimierz Gut, wirusolog.
By móc swobodnie wyjeżdżać, Polacy są w stanie zaakceptować paszporty dla zaszczepionych. Obecnie zastanawia się nad nimi UE. Aż 47,5 proc. respondentów popiera ich wprowadzenie - 14,7 proc. ocenia ten pomysł zdecydowanie dobrze. Stanowczo ‘nie’ takiemu rozwiązaniu mówi co czwarty ankietowany. Niemal co piąty czeka na otwarte galerie handlowe i prawie tyle samo respondentów mówi o konieczności uruchomienia instytucji kultury i sportu. 12,1 proc. nie określiło, co powinno być luzowane najpierw.czytamy w "Rz".
W Polsce rozpoczęły się w poniedziałek szczepienia populacyjne przeciw COVID-19, w pierwszej kolejności seniorów. W przypadku osób starszych w ciężkim stanie zdrowia trzeba być czujnym przy podejmowaniu decyzji o szczepieniu - zaleca specjalista chorób zakaźnych dr Paweł Grzesiowski.
Specjalista, który jest ekspertem Naczelnej Izby Lekarskiej ds. walki z Covid-19 oraz prezesem Fundacji Instytutu Profilaktyki Zakażeń mówił o tym podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Dziennikarzy dla Zdrowia. Powiedział, że w ostatnich miesiącach zmieniło się nastawienie Polaków do szczepień przeciwko Covid-19.
Dr Paweł Grzesiowski ostrzega, że po podaniu drugiej dawki szczepionki przeciwko Covid-19 może być więcej działań niepożądanych. Podania dwóch dawek wymagają preparaty Pfizera, jak również Moderny, w których wykorzystuje się mRNA.
To oczywiste, gdyż drugą dawkę dodajemy do już istniejących przeciwciał (powstałych po pierwszej dawce - PAP), powstaje wtedy większa reakcja immunologiczna. Musimy być przygotowani na to, że jak zacznie się podawanie drugiej dawki, będzie więcej działań niepożądanych, głównie gorączka, bóle mięśniowe i złe samopoczucie. Wynika to z konstrukcji naszego układu odporności.wyjaśnia.
Specjalista przekonuje, że silniejszy odczyn poszczepienny po drugiej dawce jest czymś normalnym, występuje też w przypadku innych szczepionek. To jest zjawisko znane i dobrze opisane. Po drugiej dawce zawsze może być więcej gorączek i zwolnień lekarskich, a także skarg na to, że szczepionka je wywołała - dodaje.
Prezes Fundacji Instytutu Profilaktyki Zakażeń przypomina też o tym, że zdarzają się zachorowania mimo podania pierwszej dawki. Nie jest to jednak - zapewnia - skutek niszczenia przez szczepionkę układu odpornościowego, jak sugerują niektórzy antyszczepionkowcy, powodujący, że ludzie są bardziej podatni na zachorowanie. Nic bardziej mylnego. Szczepimy w czasie pandemii, stąd niektóre osoby w czasie szczepienia mogą być w okresie wylegania choroby lub zaraziły się zaraz po jej podaniu. Było u nas kilkadziesiąt takich przypadków, ale żaden nie był ciężki - zapewnia.
Dodaje, że w walce z pandemią żadne pojedyncze działanie nie jest skuteczne, najlepsze efekty daje ich połącznie. Trzeba zatem używać maseczki, zachować dystans społeczny, przestrzegać higieny rąk i unikać zbędnych kontaktów. Poza tym należy kontynuować dobre testowanie na obecność koronawirusa SARS-CoV-2, stosować kwarantannę oraz poddawać się szczepieniom. Dopiero wtedy będzie można zredukować zachorowalność na COVID-19 - podkreśla dr Paweł Grzesiowski.
W ramach kampanii szczepień w USA zaaplikowano do tej pory 21,85 mln dawek.
Prezydent Joe Biden wyraził w poniedziałek nadzieję, że już niedługo w Ameryce będzie się wykonywać ok. 1,5 miliona szczepień dziennie. Do końca kwietnia łączna liczba wykonanych szczepień ma przekroczyć sto milionów. Przedstawiciele władz deklarują, że jest to plan minimum.
O 1745 wzrósł w poniedziałek bilans ofiar śmiertelnych epidemii w USA - wynika z danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore opublikowanych w poniedziałek wieczorem. Tym samym w Stanach Zjednoczonych na Covid-19 zmarły już 420 873 osoby.
W żadnym innym państwie świata bilans nie przedstawia się tak tragicznie. Stany Zjednoczone mają ponad dwieście tysięcy zgonów z powodu koronawirusa, więcej niż drugi pod tym względem kraj świata - Brazylia.
USA zdecydowanie przodują w liczbie wykrytych przypadków SARS-CoV-2 (ponad 25,2 mln).
W kilku amerykańskich stanach po wzrostach na przełomie roku liczba wykrywanych dziennie zakażeń zaczęła w drugiej połowie stycznia spadać. Władze obawiają się jednak nowych, bardziej zaraźliwych wariantów koronawirusa.
Najnowsze informacje na temat pandemii koronawirusa w Polsce i na świcie. Zachęcamy do śledzenia naszej relacji.
ZOBACZ RELACJĘ Z PONIEDZIAŁKU 25 STYCZNIA: KE zapowiada kontrole u producentów. Protesty przeciwko obostrzeniom w Holandii