Są poważne problemy z dostawami szczepionki przeciw Covid-19 od koncernu AstraZeneca. Jak powiedział agencji informacyjnej Reuters unijny urzędnik, koncern dostarczył dotąd krajom Unii Europejskiej niespełna 50 mln dawek preparatu: to zaledwie jedna szósta puli, jaką AstraZeneca powinna dostarczyć Wspólnocie do końca czerwca.
W ramach kontraktu z Unią Europejską brytyjsko-szwedzki koncern farmaceutyczny zobowiązał się do dostarczenia do końca czerwca 300 mln dawek swojej szczepionki, z czego 70 mln miało trafić do państw członkowskich do końca stycznia.
W marcu, powołując się na problemy produkcyjne i ograniczenia eksportowe, AstraZeneca oświadczyła, że do końca czerwca dostarczy do UE tylko 100 mln dawek swego preparatu.
Ostatecznie do końca marca państwa Unii otrzymały w sumie 30 mln dawek szczepionki AstryZeneki, a do teraz - jak powiedział agencji Reuters unijny urzędnik - niespełna 50 mln.
Jak wskazuje Reuters, UE chce otrzymać jak najwięcej dawek z zakontraktowanych 300 mln, ale - w ramach kolejnej już manifestacji utraty zaufania do koncernu - zdecydowała się nie korzystać z zapisanej w kontrakcie opcji zakupu dodatkowych 100 mln dawek.
Co więcej, unijny komisarz ds. przemysłu Thierry Breton oświadczył w niedzielę, że Komisja Europejska nie planuje negocjować z AstrąZeneką nowego kontraktu.
Reuters podaje ponadto, powołując się na swe nieoficjalne ustalenia, że we wtorek Komisja Europejska ma rozpocząć drugą już sprawę sądową przeciwko koncernowi w związku z opóźnieniami dostaw.
Wcześniej opóźnienia w dostawach, które przyczyniły się również do opóźnień w kampanii szczepień przeciwko Covid-19 w Unii Europejskiej, skłoniły Brukselę do pozwania AstryZeneki pod koniec kwietnia przed belgijskim sądem.
Słuchajcie online już teraz!
Radio RMF24.pl na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.