Utrzymujemy pozycje na lewym (wschodnim) brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim - zapewniły ukraińskie Siły Obrony Południa, zaprzeczając rosyjskim doniesieniom o wyparciu wojsk ukraińskich z ich przyczółku. Pięć osób zginęło w rosyjskim ostrzale miejscowości Nowosłobidka w obwodzie sumskim na północy Ukrainy. Atak rozpoczął się nad ranem, początkowo przy użyciu dronów, a następnie artylerii. "Dron z ładunkiem wybuchowym trafił w budynek mieszkalny, w którym znajdowało się pięciu cywilnych mieszkańców wioski" - poinformowały lokalne władze. W tym artykule znajdziesz najważniejsze informacje związane z wojną w Ukrainie z wtorku 20 lutego.
CNN podkreśla, że pod koniec 2022 r. administracja prezydenta USA Joe Bidena powołała specjalną grupę, której zadaniem jest zbadanie, w jaki sposób komponenty amerykańskie i zachodnie, w tym mikroelektronika produkcji amerykańskiej, trafiały do irańskich dronów, które Rosja wystrzeliwała setkami na Ukrainę.
Nie wiadomo na razie, jakie postępy poczyniła powołana przez Bidena grupa, bowiem Rada Bezpieczeństwa Narodowego USA nie odpowiedziała na liczne prośby CNN o komentarz w tej sprawie.
Utrzymujemy pozycje na lewym (wschodnim) brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim - zapewniły ukraińskie Siły Obrony Południa, zaprzeczając rosyjskim doniesieniom o wyparciu wojsk ukraińskich z ich przyczółku.
Rosyjskie wojska okupacyjne, nie odnosząc sukcesu w działaniach szturmowych na lewym brzegu Chersońszczyzny, sięgnęły po manipulacje i fałszowanie faktów - czytamy w komunikacie ukraińskich Sił Obrony Południa.
Władze rosyjskie powiadomiły o rzekomym "oczyszczeniu" przyczółku na lewym brzegu Dniepru. Oficjalnie informujemy, że dana informacja nie jest zgodna z rzeczywistością - zapewniły siły ukraińskie.
To, co Władimir Putin dzisiaj robi w Ukrainie, może za parę lat robić tu; pomoc Ukrainie w oporze przeciw rosyjskiej inwazji to jest najlepsza forma odpychania tego niebezpieczeństwa od nas - podkreślił w TVN24 szef MSZ Radosław Sikorski.
Jak zaznaczył minister, Ukraina dała nam bezcenny czas, którego nie wolno zmarnować.
Sikorski był pytany, co powiedziałby w przededniu drugiej rocznicy wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie tym, którzy są zmęczeni tą wojną.
Północnokoreańska rakieta balistyczna, wystrzelona w styczniu przez rosyjskie wojsko na Ukrainie, zawierała setki komponentów, pochodzących od firm z USA i Europy - wynika z raportu brytyjskiej grupy badawczej Conflict Armament Research (CAR), omawianego przez CNN.
CAR zbadała 290 elementów pozostałości północnokoreańskiego pocisku balistycznego, znalezionego w styczniu w Charkowie. Według raportu 75 proc. z nich zostało opracowanych i sprzedanych przez firmy zarejestrowane w USA.
Kolejne 16 proc. elementów rakiety pochodziło z firm zarejestrowanych w Europie, a 9 proc. z firm azjatyckich. Jak wynika z raportu, zachodnie komponenty były wykorzystane przede wszystkim w systemie nawigacji rakiety i można je powiązać z 26 firmami, mającymi siedziby w USA, Chinach, Niemczech, Japonii, Holandii, Singapurze, Szwajcarii i na Tajwanie.
Kilku rannych ukraińskich żołnierzy, którzy czekali w Awdijiwce na ewakuację, mogło zostać zabitych przez rosyjskich wojskowych - podaje CNN. Brygada, do której należeli, podkreśla, że pozycja, na której się znajdowali, była całkowicie okrążona przez przeciwnika.
Awdijiwka przez prawie 10 lat znajdowała się na linii frontu między siłami ukraińskimi i rosyjskimi, zaś po rozpoczęciu przez Rosję pełnowymiarowej wojny o miasto miesiącami toczyły się zażarte walki.
Wycofanie (sił ukraińskich) było znacznie mniej rozciągnięte w czasie. Opuszczenie miasta w sobotę przez wojsko ukraińskie, które dało Rosji jej najważniejsze zwycięstwo od miesięcy, było szybkie i bezwzględne - ocenia portal amerykańskiej telewizji. Według CNN jeden z żołnierzy miał podczas odwrotu otrzymać rozkaz, by "zostawić 300", jak określa się rannych, "i spalić wszystko".
We wtorek rząd Szwecji ogłosił przekazanie 10. łodzi stridsbat 90 oraz 20 mniejszych łodzi w ramach największego do tej pory, 15. z kolei, pakietu pomocy dla Ukrainy. Możliwości wykorzystania tego sprzętu zaprezentowano na terenie bazy szwedzkiej marynarki wojennej w Berga w Archipelagu Sztokholmskim.
Szybkie i zwinne łodzie desantowo-szturmowe, które Szwecja przekaże Ukrainie, pomogą ukraińskiemu wojsku w walce ofensywnej na Dnieprze i innych rzekach oraz w obronie wybrzeża Morza Czarnego - zaznaczają szwedzcy wojskowi.
Lekarze hiszpańskiej żandarmerii (Guardia Civil) potwierdzili we wtorek, że zwłoki znalezione 13 lutego w miejscowości La Vila Joiosa na wschodzie kraju to ciało byłego pilota rosyjskich sił powietrznych Maksima Kuzminowa. W 2023 r. przeszedł on na stronę ukraińską, uciekając z Rosji śmigłowcem Mi-8.
"Tożsamość zamordowanego mężczyzny została potwierdzona na podstawie odcisków palców, gdyż (zabity) miał przy sobie fałszywe dokumenty, wskazujące na to, że był on obywatelem Ukrainy" - powiadomił we wtorek dziennik "El Pais", powołując się informacje uzyskane od hiszpańskich służb.
Ukraińscy przewoźnicy rozpoczęli pokojowy protest na kilku przejściach granicznych z Polską. Jest to reakcja na blokadę demonstrantów z Polski.
Rosyjskie służby specjalne stworzyły sieć fajkowych kont naczelnego dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandra Syrskiego w mediach społecznościowych w celu jego dyskredytacji - podało we wtorek ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji.
Centrum wraz z wydziałem cybernetycznym Służby Bezpieczeństwa Ukrainy ujawniło szeroko zakrojoną kampanię dezinformacyjną Federacji Rosyjskiej. "Okazało się, że wróg rozpowszechnia fejki o sytuacji na froncie oraz o naczelnym dowódcy z zamiarem informacyjno-psychologicznego wpływu na żołnierzy" - podało Centrum na Telegramie.
Fejkowe konta stworzono na Facebooku, Instagramie, platformie X oraz Telegramie.
Niemcy przygotowują dla Ukrainy pakiet obejmujący amunicję i uzbrojenie. Pojawiły się informacje, że w ramach transzy Berlin przekaże do Kijowa systemy dalekiego zasięgu Taurus, o które Kijów zabiega od dawna.
Media podkreślają, że w projekcie nie ma bezpośredniej wzmianki o rakietach manewrujących Taurus. Ale dokument mówi o "dostawie dodatkowych niezbędnych systemów broni dalekiego zasięgu i amunicji, aby Ukraina (...) mogła przeprowadzać ukierunkowane uderzenia zgodnie z prawem międzynarodowym na strategicznie ważne cele położone daleko za tyłami rosyjskiego agresora" - pisze Europejska Prawda powołując się na niemieckiego "Bilda".
Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz potępił wysypanie ukraińskiego zboża na tory przez rolników protestujących na granicy. Dyplomata wezwał policję, aby zajęła się tą sprawą.
Chodzi o wysypanie ziaren zboża i kukurydzy z kilku wagonów stojących na kolejowej bocznicy w Medyce i czekających na dalszy transport przez Polskę.
Plan brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Davida Camerona, by przejąć zamrożone aktywa rosyjskiego banku centralnego i wykorzystać je do odbudowy Ukrainy, napotyka na opór bankierów z londyńskiego City - podał we wtorek dziennik "i".
Cameron, który w miniony weekend rozmawiał o tym z sojusznikami z grupy G7, jest zdania, że istnieją moralne i ekonomiczne argumenty za wykorzystaniem do odbudowy Ukrainy ok. 315 miliardów dolarów rosyjskich aktywów przechowywanych w zachodnich bankach. Nieco ponad 10 proc. tej kwoty - ok. 26 mld funtów - znajduje się w Wielkiej Brytanii.
Jak pisze "i", finansiści z City obawiają się, że przejęcie aktywów przez państwo może osłabić zaufanie klientów, którzy mogą nie chcieć lokować pieniędzy w Wielkiej Brytanii, jeśli ich aktywa mogą być w przyszłości zagrożone przejęciem.
Ponad dwie trzecie Ukraińców (69 proc.) uważa, że urzędujący prezydent Wołodymyr Zełenski powinien zachować stanowisko do końca stanu wojennego - wynika z opublikowanego sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii.
15 proc. ankietowanych uważa, że należy przeprowadzić wybory, przy czym 4 proc. jest zdania, że należy zawiesić stan wojenny, a 11 proc., że trzeba wprowadzić zmiany do ustawodawstwa pozwalające przeprowadzić wybory w czasie stanu wojennego.
10 proc. respondentów twierdzi, że w maju Zełenski powinien złożyć pełnomocnictwa i do czasu przeprowadzenia wyborów powinien je sprawować przewodniczący Rady Najwyższej, czyli parlamentu.
Rosyjskie lotnictwo stało się znacznie mniej aktywne na Ukrainie po zestrzeleniu przez siły ukraińskie rosyjskich samolotów - stwierdził rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy pułkownik Jurij Ihnat. "Jak pokazuje praktyka, po zniszczeniu samolotów rosyjskich na północnym, południowym czy wschodnim froncie okupanci przez jakiś czas nie decydują się bliżej podlatywać" - powiedział Ihnat.
Według niego, wróg ma świadomość, że jego samoloty mogą zostać strącone, i "już nie poczyna sobie tak bezczelnie". W poniedziałek siły ukraińskie zestrzeliły dwa rosyjskie samoloty: bombowiec Su-34 i myśliwiec Su-35, zaś w sobotę trzy: dwa Su-34 i jeden Su-35.
Rząd Szwecji ogłosił przekazanie Ukrainie w ramach największego dotychczas 15. pakietu pomocy wojskowej m.in. 10 łodzi desantowo-szturmowych stridsbat 90. Darowizna ma być sygnałem, że wsparcie Sztokholmu dla Kijowa będzie kontynuowane.
W ramach darowizny o wartości 7,1 mld koron (682 mln dolarów) ukraińskie wojsko otrzyma również 20 mniejszych łodzi, a także miny morskie i torpedy. Ponadto Ukrainie wysłana zostanie broń artyleryjska, przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe z amunicją, granatniki przeciwpancerne oraz granaty.
Zniszczenia po rosyjskim ostrzale w obwodzie sumskim na północy Ukrainy:
https://t.co/oSc61T3ZA1 pic.twitter.com/nT4bwcISHK
UKRINFORMFebruary 20, 2024
Działania ofensywne wojsk rosyjskich w rejonie Awdijiwki w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy gwałtownie spadły po zdobyciu tej miejscowości - pisze w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
"Tempo rosyjskich działań ofensywnych w rejonie Awdijiwki miało dramatycznie zwolnić po tym, jak Rosjanie zdobyli tę miejscowość" - stwierdza waszyngtoński think tank, analizując sytuację na froncie.
Rzecznik ukraińskich wojsk na tym kierunku Dmytro Łychowij mówił 19 lutego, że liczba rosyjskich ataków istotnie zmalała, rosyjskie siły przegrupowują się i "oczyszczają teren" z ostatnich wojsk przeciwnika. Zmniejszyć się miała także intensywność ostrzałów i ataków lotniczych.
Ukraińska armia ogłosiła, że jej siły wycofały się z Awdijiwki na nowe linie obrony, które zostały wcześniej przygotowane i umocnione "na kilku poziomach".
Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji zatrzymała w Jekaterynburgu na Uralu kobietę o podwójnym amerykańsko-rosyjskim obywatelstwie w związku z podejrzeniem o "zdradę" - podał we wtorek Reuters, powołując się na rosyjskie media.
33-latka miała zebrać i przekazać pieniądze dla ukraińskiej armii.
Według FSB kobietę zatrzymano w ramach śledztwa dotyczącego "zdrady", gdyż zbierała fundusze, które pozwoliły armii ukraińskiej kupić broń. Mieszkankę Los Angeles umieszczono w areszcie po przekazaniu darowizny pieniężnej dla Sił Zbrojnych Ukrainy.
Ponad połowa Polaków bierze pod uwagę wojnę NATO z Rosją; 32 proc. respondentów nie obawia się takiego scenariusza - wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster dla wtorkowego "Super Expressu".
W sondażu zapytano ankietowanych, czy obawiają się, że może dojść do wojny Rosji z NATO. 56 proc. ankietowanych przyznało, że ma takie obawy. 32 proc. respondentów nie widzi takiego zagrożenia, a 12 proc. nie ma zdania w tej sprawie.
Zdaniem gen. Leona Komornickiego, obawy są dużo większe na wschodzie kraju, blisko granicy z Białorusią i Ukrainą. "Przecież to tam wlatują rakiety do naszej przestrzeni powietrznej. Te nastroje z pewnością się udzielają" - powiedział gazecie były wojskowy.
To, co się dzieje na granicy z Polską, nie dotyczy zboża, ale raczej polityki - oświadczył w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, nawiązując do protestów i blokad polskich rolników i przewoźników.
"To sytuacja, która każdego dnia pokazuje erozję solidarności. To, co dzieje się na naszej zachodniej granicy - granicy z Polską - nie może być postrzegane jako coś normalnego i zwyczajnego. Potrzebujemy sprawiedliwości, prostej i jasnej" - powiedział Zełenski w przemówieniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Podkreślił, że tylko 5 proc. ukraińskiego eksportu produktów rolnych przechodzi przez polską granicę. "Tak naprawdę sytuacja nie dotyczy zboża, ale najprawdopodobniej polityki. A w pobliżu Kupiańska, niedaleko granicy z Rosją, gdzie nie ustaje ostrzał artylerii wroga, wieści z granicy z Polską brzmią po prostu jak kpina" - dodał ukraiński prezydent.