Grupa najdłużej orzekających sędziów SN zaapelowała do "osób pełniących funkcje Pierwszego Prezesa i Prezesów, kierujących pracami Izb Cywilnej, Karnej oraz Kontroli Nadzwyczajnej o ustąpienie z zajmowanych stanowisk". Sędziowie w ujawnionym dziś liście apelują też o powstrzymanie się od orzekania i pełnienia funkcji sędziów, powołanych przy udziale nowej KRS. Prezydenta i marszałków Sejmu i Senatu sędziowie wezwali też do podjęcia działań w celu usunięcia naruszeń praworządności w sądownictwie.
Sędziowie stwierdzają, że kierująca Sądem Najwyższym Małgorzata Manowska odmawia zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN powołując się na przepisy dotyczące zwalczania epidemii, więc opublikowanie poniższego stanowiska uznają za jedyną formę, w jakiej mogą wypowiedzieć się w istotnych społecznie kwestiach.
Pod apelem, poprzedzonym opisem sytuacji w Sądzie Najwyższych podpisało się 37 sędziów.
PEŁNA TREŚĆ APELU DOSTĘPNA JEST TUTAJ
Do oświadczenia sędziów odniósł się na konferencji prasowej premier Donald Tusk. Szef rządu pytany o nadchodzące wybory samorządowe mówił, że nie ma wątpliwości, iż rząd będzie bezwzględnie rozliczony z tego, co udało mu się od jesieni zrobić, a co nie, gdzie ma sukces, a gdzie zawiódł. Działamy, mimo oporu, mimo trudności, bo co krok to mina, pułapka zastawiona. (...) Proces odzyskiwania przez Polaków własnego państwa jest niełatwy - powiedział szef rządu.
Weźmy choćby sytuację w prokuraturze. Jestem pełen uznania dla pana ministra (sprawiedliwości) Adama Bodnara. To jest nadzwyczajna umiejętność w sposób wyważony, spokojny, bez cienia agresji, w oparciu o najlepszą wiedzę konstytucyjną, o własny autorytet, a ma niezaprzeczalny autorytet, krok po kroku, naprawiać sytuację w prokuraturze - powiedział premier.
Mamy dziś choćby list byłych sędziów Sądu Najwyższego, bardzo krytyczny wobec pisowskiego dziedzictwa w sądownictwie. Mamy taki dość otwarty bunt ziobrowych prokuratorów. To widać każdego dnia - wskazał.
Jeszcze raz podkreślam moje uznanie dla bardzo spokojnej, ale konsekwentnej roboty, jaką minister Bodnar wykonuje. Rzuciłem ten przykład, bo będę chciał bardzo otwarcie i uczciwie z Polkami i Polakami rozmawiać o tym w kampanii samorządowej. Chciałbym, by wszystkie nasze racje były do zrozumienia - dodał premier.