Prezydent Andrzej Duda rozmawiał telefonicznie z prezydentem USA Joe Bidenem. Tematami była wojna w Ukrainie, a także m.in. zbliżające się szczyty Dziewiątki Bukareszteńskiej i NATO - poinformował szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot. Komunikat w tej sprawie wydał także Biały Dom.
Zakończyła się rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Joe Bidenem - powiedział w środę wieczorem Paweł Szrot.
Jak zaznaczył, dotyczyła ona szczytów: Bukaresztańskiej Dziewiątki, który odbędzie się w piątek w Bukareszcie oraz czerwcowego szczytu NATO, który będzie miał miejsce w Madrycie.
Według Szrota, prezydenci rozmawiali o wojnie w Ukrainie, wzmocnieniu bezpieczeństwa Polski oraz współpracy gospodarczej i współpracy dotyczącej bezpieczeństwa Polski oraz USA.
Duda i Biden mówili też o terminach kolejnych swoich rozmów. Prezydenci z pewnością spotkają się w Madrycie. Co do wcześniejszych spotkań - nie wiem. Wiem, że na pewno są planowane kolejne rozmowy telefoniczne - powiedział Szrot.
Jak przekazał dziennikarzom rozmowa trwała ok. pół godziny.
Joe Biden miał, jak wynika z komunikatu Białego Domu, miał podkreślić w trakcie rozmowy z prezydentem Dudą zobowiązania USA dotyczące bezpieczeństwa Polski i wschodniej flanki NATO oraz życzył udanego szczytu Bukareszteńskiej Dziewiątki (B9), forum państw Europy Środkowo-Wschodniej.
"Nawiązując do wizyty prezydenta Bidena w Polsce w marcu, przywódcy potwierdzili wspólne zobowiązanie do dalszego wzmacniania naszej współpracy dwustronnej w sprawach bezpieczeństwa i gospodarki. Omówili też ich trwające wsparcie dla narodu i rządu Ukrainy w odpowiedzi na rosyjską agresję" - napisano w oświadczeniu wydanym po rozmowie telefonicznej.
Andrzej Duda po zakończeniu rozmowy z Bidenem udał się Portugalii. To początek jego podróży po południowej Europie. Celem kolejnych wizyt jest lobbowanie za jak najszybszym przyznaniem Ukrainie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej.