W artkule opublikowanym w peruwiańskim dzienniku “El Comercio" prezydent Polski Andrzej Duda wezwał międzynarodową opinię publiczną do solidarności z Ukrainą i Polską w wobec rosyjskiej agresji.
Przede wszystkim (...) pomocy potrzebują broniący się przed zbrodniczą agresją Ukraińcy. Potrzeba im sprzętu wojskowego oraz konsekwentnej gospodarczej presji na Rosję - tak aby osłabić jej machinę wojenną, napisał polski prezydent w tekście pt. "Solidarni wobec rosyjskiej agresji".
Andrzej Duda zaznaczył, że “na równinach Ukrainy" ważą się dzisiaj losy naszego kontynentu. Zaznaczył, że trwa tam dramatyczna walka o bezpieczną przyszłość, wolność, tożsamość i dobre imię całej Europy.
Czas na dyskusje minął. Pora na solidarne, zdecydowanie działanie, napisał prezydent, apelując jednocześnie o wsparcie dla Polski masowo przyjmującej ukraińskich uchodźców. Odnotował, że na terytorium Polski przedostały się blisko 3 mln osób, z czego pozostały 2 mln.
Andrzej Duda zaznaczył, że utrzymanie tak dużej liczby osób jest ogromnym wyzwaniem dla Polski. Przypomniał, że podczas kryzysu migracyjnego w 2015 r. do całej Europy przybyło nieco ponad 1,8 mln osób.
Pilnie potrzeba nam wsparcia finansowego, co najmniej takiego, jakie otrzymała Turcja po przyjęciu 3 mln uchodźców z Bliskiego Wschodu, dodał prezydent.
Andrzej Duda przypomniał, że w ostatnich latach Polska i inne kraje regionu Europy Środkowo-Wschodniej apelowały o stanowczość i solidarność Europy w obliczu rosyjskiego neoimperializmu, ale nie trafiły do przekonania części elit politycznych naszego kontynentu.
Nie dowierzano przedstawicielom państw naszego regionu, gdy ostrzegali, że nowe inwestycje infrastrukturalne i kontrakty dotyczące dostaw rosyjskich nośników energii wcześniej czy później zostaną użyte przez Moskwę jako narzędzie brutalnego szantażu. Ostatnie wydarzenia dowiodły, że się nie myliliśmy - napisał Andrzej Duda w tekście, który powstał w ramach projektu “Opowiadamy Polskę światu". Jest on realizowany przez Instytut Nowych Mediów przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Narodowego Banku Polskiego oraz Polskiej Agencji Prasowej.