Jest akt oskarżenia w sprawie właściciela psa rasy amstaff z miejscowości Łomia w okolicy Mławy na Mazowszu. Zwierzę w czerwcu zaatakowało i pogryzło dwójkę dzieci jego partnerki. Do ataku doszło dzień po tym, jak pies pojawił się w domu nowych właścicieli.

REKLAMA

Mężczyzna odpowie za narażenie chłopca i dziewczynki na niebezpieczeństwo oraz za nieumyślne spowodowanie u nich ciężkich obrażeń. W czasie śledztwa okazało się, że podejrzany znęcał się też nad rodziną, w tym nad siostrą swojej partnerki. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu.

Kamilowi G. za przestępstwa, o których popełnienie jest podejrzany, grozi nawet do ośmiu lat więzienia.

Po ataku psa, ośmiomiesięczna dziewczynka i trzyletni chłopiec w ciężkim stanie trafili do Centrum Zdrowia Dziecka. Sekcja zwłok psa wykazała, że zwierzę nie było chore na wściekliznę.

Na podstawie przesłuchań świadków, śledczy wskazuję, że najprawdopodobniej w momencie ataku psa dziewczynka była na rękach mamy. Kobieta próbowała odstraszyć psa, który najpierw zaatakował trzyletniego chłopca..