W Waszyngtonie zacięte polityczne negocjacje. Trwa wyścig z czasem, bo jutro USA mogą stać się niewypłacalne. Od początku miesiąca Stany Zjednoczone nie mają budżetu, do tego jutro osiągną dopuszczalny limit zadłużenia.
Lider republikanów w Kongresie wczoraj dwukrotnie próbował doprowadzić do głosowania w sprawie ustawy podwyższającej limit zadłużenia publicznego i finansowania rządu jednak nie uzyskał wystarczającego poparcia.
Źródła w Senacie poinformowały, że rozmowy są kontynuowane. Porozumienie jest blisko, ale pozostają do uzgodnienia istotne szczegóły. Wcześniejsze nieoficjalne doniesienia mówiły, że zarówno Reid jak i McConnell wyrażają optymizm co do szans zawarcia porozumienia. Dziś obie izby Kongresu mają zebrać się na posiedzeniach plenarnych.
Przygotowywany przez ponadpartyjną grupę senatorów plan zakłada podniesienie limitu zadłużenia USA do 7 lutego oraz przyjęcie nowej ustawy o finansowaniu rządu do 15 stycznia. W tym czasie demokraci i Biały Dom oraz republikanie mieliby osiągnąć porozumienie w sprawie długoterminowej polityki fiskalnej, która ograniczyłaby wzrost amerykańskiego zadłużenia.
Analitycy wskazują, że nawet w przypadku uchwalenia planu przez Senat, w którym demokraci posiadają większość, perspektywy jego przyjęcia przez kontrolowaną przez Republikanów Izbę Reprezentantów są niepewne.
Sekretarz skarbu Jack Lew ostrzegał wielokrotnie, że w najbliższy czwartek rząd USA nie będzie miał możliwości zaciągania dalszych pożyczek na bieżącą działalność, jeśli Kongres nie podniesie limitu długu publicznego wynoszącego obecnie 16,7 biliona dolarów.
Agencja ratingowa Fitch zakomunikowała wczoraj, że rozważa możliwość obniżenia ratingu USA z poziomu AAA ze względu na rozgrywki polityczne w Waszyngtonie wokół podniesienia pułapu zadłużenia publicznego.
Fitch umieścił rating USA w kategorii "negatywnej obserwacji", co może poprzedzić rzeczywiste obniżenie tego ratingu. Obserwacja ma potrwać najbliższe 6 miesięcy.
W opublikowanym komunikacie stwierdzono, że "chociaż Fitch nadal uważa, że limit zadłużenia będzie szybko podniesiony, to jednak polityczne rozgrywki i zmniejszona elastyczność finansowa mogą zwiększyć ryzyko niewypłacalności USA".
Ponadto Fitch uważa, że zwłoka w zwiększeniu możliwości zaciągania pożyczek przez skarb USA "stawia pod znakiem zapytania" zaufanie do możliwości Stanów Zjednoczonych spłacania swoich zobowiązań.
(mpw)