Męska reprezentacja USA w curlingu zdobyła złoty medal igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. W finale pokonała Szwecję 10:7. To pierwszy tytuł wywalczony przez Amerykanów w tej dyscyplinie.
W meczu o trzecie miejsce Szwajcaria wygrała z Kanadą 7:5. Po raz drugi w historii zawodnicy spod znaku Klonowego Liścia - mistrzowie olimpijscy z Turynu (2006), Vancouver (2010) i Soczi (2014) - nie stanęli na olimpijskim podium.
W sobotnim finale pierwszy end nie był emocjonujący, zakończył się rezultatem 0:0. Drugi dwoma punktami wygrali Skandynawowie, trzeci także dwoma punktami Amerykanie.
Czwarta partia zakończyła się jednopunktowym zwycięstwem ekipy USA po błędzie Szwecji przy wybiciu. W kolejnej lepiej wypadli Szwedzi, w następnej Amerykanie. Po siedmiu endach był remis, dopiero ósma partia przesądziła wynik spotkania. To właśnie wtedy Amerykanie zdobyli pięć punktów i zdecydowanie objęli prowadzenie.
W dziewiątej Szwedzi zdołali odrobić dwa punkty, ale w ostatniej dziesiątej już to się nie udało i ekipa USA wygrała całe spotkanie 10:7, zapewniając sobie pierwszy w historii tytuł mistrzowski. Do tej pory mieli jedynie brąz męskiej ekipy z Turynu z 2006 roku.
Na trybunach rywalizację obserwowali Król Szwecji Karol Gustaw i córka prezydenta USA Donalda Trumpa, Ivanka.
Po raz pierwszy mężczyźni zmierzyli się w curlingowym turnieju olimpijskim w 1924 roku, po czym na wiele lat dyscyplina ta wypadła z programu. Wróciła do niego dopiero w 1998 roku w Nagano.
(pap)