To już ostatni tydzień kampanii przed drugą turą wyborów samorządowych. Wciąż nie wiadomo kto obejmie Olsztyn, Szczecin czy Gdańsk. Specjalnie dla Was stworzyliśmy przegląd najbardziej interesujących pojedynków wyborczych.
W Olsztynie po raz trzeci obecny prezydent Piotr Grzymowicz zmierzy się z Czesławem Jerzym Małkowskim. Taki pojedynek obserwowaliśmy już w 2010 i 2014 roku. Za każdym razem przewaga Grzymowicza była minimalna.
Małkowski był już prezydentem w latach 2001-2008, ale został odwołany w referendum po wybuchu seksafery. Jego proces w sprawie gwałtu na urzędniczce rok temu rozpoczął się od nowa.
Wiadomo już, że Michał Wypij, który z poparciem Zjednoczonej Prawicy uzyskał w pierwszej turze trzeci wynik nie poprze żadnego z kandydatów.
W Gdańsku urzędujący prezydent Paweł Adamowicz zmierzy się z Kacprem Płażyńskim z Prawa i Sprawiedliwości. Wiadomo, że najbliższe 5 dni będą dla obu kandydatów pracowite.
Kacper Płażyński w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Kubą Kaługą mówił, że liczy na debaty z Adamowiczem w lokalnych mediach. Zapowiada, że żadnego zaproszenia nie odrzuci. Będzie też chciał pokazać, że ma szerokie poparcie ludzi nauki, ale stawia przede wszystkim na bezpośrednie spotkania z mieszkańcami na ulicach.
Prezentowanie kolejnych propozycji programowych, takich już bardzo szczegółowych rozwiązań dla konkretnych dzielnic - mówi Płażyński. Podkreśla, że energię czerpie właśnie ze spotkań z mieszkańcami.
Podobnie wypowiada się Paweł Adamowicz, który z wyborcami chce spotykać się także w ich domach. Będziemy bili rozmaite rekordy. Na przykład odwiedzimy mieszkańców we Falowcu, najdłuższym domu w Europie - mówi Adamowicz.
W tym jednym budynku mieszka około 10 tysięcy osób. Adamowicz chce być także w wielu innych miejscach, liczy na wsparcie nie tylko swoich wolontariuszy, ale też osób popierających Koalicję Obywatelską, Lepszy Gdańsk czy SLD, których kandydaci poparli już Adamowicza.
W Szczecinie Piotr Krzystek walczy o czwartą kadencję. Jego przeciwnikiem jest kandydat Zjednoczonej Prawicy Bartłomiej Sochański.
Choć kampania wchodzi w decydującą fazę, to ciężko określić ten pojedynek jako żywiołowy. Jeśli ktoś liczył na wymianę ciosów między kandydatami, to na pewno się rozczarował. Powody tego mogą być dwa dwa: po pierwsze PiS zakłada, że po wyborach będzie blisko współpracował z klubem radnych Piotra Krzystka - do tej Krzystek i PiS tkwili w nieformalnej koalicji. Bartłomiej Sochański przyznał to zresztą oficjalnie na jednej z ostatnich konferencji prasowych.
Po drugie w sztabie PiS-u wszyscy wiedza, że wynik niedzielnego głosowania jest raczej przesądzony, a Sochański w starciu z Krzystkiem nie ma większych szans.
W Krakowie, stolicy Małopolski zmierzą się obecnie urzędujący prezydent Jacek Majchrowski oraz kandydatka Zjednoczonej Prawicy Małgorzata Wassermann. Kampania w Krakowie do tej pory była dość spokojna, a raczej - prawie jej nie było.
Oboje kandydaci będą się starali przekonywać swoich wyborców, żeby to na nich oddali swoje głosy. W szczególności walczą o tych, którzy głosowali na Łukasza Gibałę, który w pierwszej turze osiągnął trzeci wynik.
Małgorzata Wassermann planuje jeszcze konferencje prasowe, a sztab Jacka Majchrowskiego jest aktywny w internecie. Poza tym czekamy na orzeczenie Sądu Apelacyjnego w sprawie pozwu Majchrowskiego przeciwko premierowi Mateuszowi Morawickiemu za słowa o smogu, które padły podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Krakowie w kontekście kandydatki PiS-u. W piątek ten wniosek oddalił Sąd Okręgowy.
Druga tura czeka także wyborców w Kielcach. Tutaj obecny prezydent Wojciech Lubawski - popierany przez PiS - zmierzy się z europosłem Bogdanem Wentą, wybranym z list Platformy Obywatelskiej.
Póki co liderem sondaży jest właśnie Wenta.
(az)