Francja jest kolejnym europejskim krajem, który wstrzymał rozpowszechnianie szwajcarskich szczepionek przeciwko grypie. W niektórych z nich odkryto widoczną gołym okiem białą zawiesinę, która niepokoi ekspertów.
Francuska Państwowa Agencja Bezpieczeństwa Leków i Produktów Medycznych podkreśla, że decyzja dotyczy tylko szczepionek o nazwie "Agrippal" szwajcarskiej firmy "Novartis". Wcześniej sprzedaż tego specyfiku została wstrzymana m.in. we Włoszech, Austrii i samej Szwajcarii. Producent twierdzi, że chodzi najprawdopodobniej o widoczne gołym okiem zlepione cząsteczki substancji, które wchodzą w skład szczepionek i które nie są szkodliwe dla zdrowia. Francuski rząd podkreśla jednak, że woli poczekać na rezultaty analiz prowadzonych przez Europejska Agencje Leków.
Półtora tygodnia temu włoskie ministerstwo wycofało również partię holenderskich szczepionek przeciwko grypie. Jak wyjaśnił ich producent - firma Crucell z siedzibą w Lejdzie w Holandii - szczegółowe badania przyniosły "nieoczekiwane rezultaty". Nie podano więcej szczegółów. Decyzja resortu zdrowia dotyczy zablokowania w Mediolanie dostawy 65 tysięcy dawek szczepionki Inflexal V. Została ona podjęta po tym, jak ministerstwo otrzymało list od producenta z informacją o budzących wątpliwości wynikach wewnętrznych analiz. Szczegółów koncern jednak nie ujawnił.
Ministerstwo zdrowia Włoch zapewniło, że wycofanie szczepionek z rynku ma wyłącznie charakter prewencyjny i jest dowodem skrupulatnych kontroli, jakim są poddawane. Nie ma żadnego zagrożenia dla zdrowia - zapewniono w komunikacie. Przypomniano, że preparaty dostarczają także inne koncerny i dlatego nie ma ryzyka zatrzymania całej kampanii szczepień. Jej początek zbiegł się jednak w czasie z wycofaniem partii szczepionki, co oznacza, że zostanie opóźniona. W Mediolanie brakuje już na przykład jednej trzeciej dawek. Włoski resort zdrowia ogłosił, że podjął starania o natychmiastowy zakup brakujących szczepionek. We Włoszech co roku zamawianych jest 10-12 milionów dawek.
Justyna Satora