Stało się to, o czym mówiliśmy przez cały miniony weekend. Agnieszka Radwańska jest drugą rakietą świata! Światowa federacja kobiecego tenisa (WTA) opublikowała dzisiaj najnowszy ranking.
Na pierwszą pozycję w rankingu WTA powróciła Wiktoria Azarenka, która co prawda odpadła w półfinale, ale skorzystała na potknięciu Marii Szarapowej. Piękna "Masza" spadła na trzecie miejsce. Serena Williams dzięki zwycięstwu na trawiastych kortach Wimbledonu przesunęła się na czwartą lokatę. Druga jest Agnieszka Radwańska!
To najwyższa pozycja w rankingu 23-letniej krakowianki, która w sobotę wystąpiła w swoim pierwszym wielkoszlemowym finale na trawiastych kortach Wimbledonu. Polka przegrała w Londynie po wspaniałej walce z Amerykanką Sereną Williams 1:6, 7:5, 2:6. Był to pierwszy trzysetowy finał od 2006 roku.
Po tym spotkaniu "Isia", której eksperci nie dawali żadnych szans w starciu z utytułowaną rywalką, zebrała wiele pozytywnych opinii. Brytyjski dziennik "Daily Mail" nazwał polską tenisistkę "wschodzącą gwiazdą". Z kolei "The Guardian" pochwalił Radwańską za ambitną walkę. Zaznaczył, że szczególnie w drugim secie, który wygrała, pokazała dużą różnorodność oraz inteligencję i konsekwencję w grze. "The New York Times" zapowiadał finał jako pojedynek siły, z czego znana jest Amerykanka, z precyzją, z której słynie "Isia". Podsumowując spotkanie zaznaczył, że tym występem Polka ugruntowała swoją pozycję w światowej czołówce.
Udowodniła, że sprytną i pomysłową grą można przeciwstawić się sile i szybkości, przynajmniej przez jakiś czas - napisano w nowojorskim dzienniku.
Agnieszka Radwańska przed igrzyskami olimpijskimi miała zagrać jeszcze w Palermo. Organizatorzy imprezy poinformowali jednak wczoraj, że nasza najlepsza tenisistka wycofała się z imprezy.
Radwańska, jak napisali organizatorzy, zapłaciła wysoką cenę za niesprzyjający klimat panujący w Londynie i od kilku dni miała problemy z oddychaniem. 23-latka jednak stawi się na badania i weźmie udział w konferencji prasowej.