Działania rządu PiS przyczyniły się do niekontrolowanego napływu migrantów, a politycy PiS posiadali wiedzę o procederze, jednak nie podjęli żadnych działań - wynika z projektu raportu końcowego, który został przedstawiony przez szefa komisji wizowej Marka Sowę. Komisja złoży 11 zawiadomień do prokuratury, m.in. na Mateusza Morawieckiego - zapowiedział Sowa.

REKLAMA

Komisja rozpoczęła prace w lutym. Przesłuchała 37 świadków i odebrała opinie od dwóch biegłych. Odbyło się 40 posiedzeń i ponad 110 godzin przesłuchań.

Ostatnie posiedzenie komisji, na którym zostaną rozpatrzone poprawki oraz zostanie przyjęty raport odbędzie się 3 grudnia o 11:00.

"Działania PiS przyczyniły się do niekontrolowanego napływu migrantów"

Przewodniczący komisji przypomniał początki tzw. afery wizowej. Jak dodał, rząd Zjednoczonej Prawicy przygotował zmianę rozporządzenia, które zakładało wydawanie 300-400 tys. wiz rocznie z 21 krajów wysokiego ryzyka migracyjnego, a o rozporządzeniu ówczesny szef MSWiA Mariusz Kamiński mówił przed komisją, że było ono sprzeczne z polityką jego rządu.

Mając wiedzę, że inicjatorem był Piotr Wawrzyk (wówczas wiceszef MSZ - PAP) i że jego współpracownikiem był zatrzymany Edgar Kobos uznałem, że może być w tej sprawie jakieś drugie dno - zacytował zeznania Kamińskiego.

Podkreślił, że niespełna dwa miesiące później media zaczęły informować o aferze wizowej. Kluczowe ustalenia komisji to stwierdzenie, że działania rządu PiS przyczyniły się do niekontrolowanego napływu migrantów. W MSZ funkcjonował korupcjogenny system umożliwiający załatwiania wiz z pominięciem procedur. Politycy PiS, także wyżsi urzędnicy w ministerstwie, posiadali wiedzę o procederze, jego skali i kierunkach migracji. Pomimo to nie podjęli działań, by zapobiec tej sytuacji - wskazał Sowa.

Dodał, że afera wizowa pogorszyła stan polskiego bezpieczeństwa i negatywnie wpłynęła na postrzeganie Polski na arenie międzynarodowej.

Jak stwierdził, po otrzymaniu w lipcu 2022 informacji o nielegalnym procederze legalizacji pobytu cudzoziemców, CBA przez 6-7 miesięcy nie podjęło działań operacyjno-rozpoznawczych ani analitycznych. Śledztwo zostało podjęte 7 marca 2023 r, a Edgar Kobos zatrzymany dopiero 27 kwietnia 2023 - wskazał Sowa.

Zawiadomienie do prokuratury będzie dotyczyć 11 osób

Sowa zaproponował, by opierając się na zgromadzonym materiale dowodowym, komisja skierowała do prokuratury zawiadomienia ws. możliwości popełnienia przestępstw przez 11 osób, m.in. byłego premiera Mateusza Morawieckiego, byłego szefa MSZ Zbigniewa Raua, byłego wiceministra rolnictwa Lecha Kołakowskiego i jego współpracownika Macieja Lisowskiego, byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego, byłej minister rozwoju Jadwigi Emilewicz, byłego szefa CBA Andrzeja Stróżnego. Ponadto chodzi też o urzędników Ministerstwa Spraw Zagranicznych - byłą pełnomocniczkę premiera ds. GovTech Justynę Orłowską, byłego dyrektora generalnego Służby Zagranicznej Macieja Karasińskiego, a także byłych dyrektorów z Departamentu Konsularnego MSZ Marcina Jakubowskiego i Beatę Brzywczy.

Zarzuty dotyczą nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków na szkodę interesu publicznego, nadużycia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i płatnej protekcji biernej - podkreślił Sowa.

Szef komisji zaproponował również złożenie skargi do Prokuratury Krajowej w celu wyjaśnienia wątpliwości związanych "z rodzajem i dynamiką czynności podejmowanych w postępowaniu przygotowawczym przez prokuratorów Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji".

"Rząd Zjednoczonej Prawicy wpuścił do Polski 3 mln 610 tys. osób"

O raporcie ws. afery wizowej Marek Sował mówił dziś w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24.

Przygotowaliśmy rzetelny raport. Rząd Zjednoczonej Prawicy wpuścił do Polski 3 mln 610 tys. osób w cztery lata. Głównie z Ukrainy, Białorusi i Rosji. W tej liczbie nie ma Ukraińców, którzy uciekli przed wojną - powiedział.

Poseł Koalicji Obywatelskiej przytoczył dokładne dane: Z Turcji przyjechało do nas ponad 72 tys., z Indii ponad 56 tys., z Chin 28 tys., z Kazachstanu 26 tys., z Gruzji 23 tys., z Filipin 22 tys., z Uzbekistanu 22 tys., z Mołdawii 21,5 tys., z Azerbejdżanu 19 tys., z krajów Afryki 17 tys., z Armenii 16 tys., z Indonezji 12 tys., a z Nepalu 10 tysięcy. Ta dynamika radykalnie wzrastała w ostatnich latach.

Podkreślił również, że komisja skieruje 11 zawiadomień do prokuratury ws. zaniedbań. Przed sądem mogą stanąć Mariusz Kamiński, Mateusz Morawiecki, Andrzej Stróżny, Jadwiga Emilewicz, Justyna Orłowska, Lech Kołakowski, Maciej Lisowski i nie tylko - wyliczał.

Do 3 grudnia - czas na zgłoszenie poprawek

Teraz członkowie komisji będą mieli czas do 3 grudnia na zgłoszenie poprawek. Następnie, 3 grudnia komisja będzie debatować nad kształtem raportu i rozstrzygnie w głosowaniu poprawki.

Do 6 grudnia posłowie będą mogli zgłosić zdania odrębne do raportu. Po tym terminie raport trafi do marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który zdecyduje o dacie jego przedstawienia na posiedzeniu plenarnym Sejmu.