Adwokat Edwarda Mazura, mec. Piotr Kruszyński zapowiada, że będzie namawiał swojego klienta do złożenia wniosku przeciwko państwu polskiemu o odszkodowanie za "niewątpliwie niesłuszne aresztowanie". Prokuratura Apelacyjna w Łodzi prowadząca śledztwo ws. zabójstwa gen. Marka Papały umorzyła postępowanie w części dotyczącej polonijnego biznesmena. Mazur był podejrzany o to, że nakłaniał płatnego zabójcę Artura Zirajewskiego ps. Iwan do zabójstwa Papały.
Śledztwo trzeba było umorzyć już w 2007 r., gdy sędzia Keys "rozjechał" polski wniosek o ekstradycję i podważył wartość zeznań Zirajewskiego - uważa mec. Piotr Kruszyński. Dodał, że szkoda, iż postępowanie trwało jeszcze dodatkowe 7 lat.
Prokuratura w dalszym ciągu szła w zaparte, upierała się przy tej wersji absurdalnej od samego początku. To postanowienie nie jest oczywiście prawomocne, ale ja będę z całą pewnością namawiał mojego klienta, żeby wystąpić o odszkodowanie za niewątpliwie niesłuszne aresztowanie. Przecież on parę miesięcy przebywał w areszcie ekstradycyjny na wniosek prokuratora generalnego wówczas - podkreśla Kruszyński. Przyznaje, że nie wie, czy Mazur będzie chciał starać się o odszkodowanie.
Edward Mazur został aresztowany przez FBI w październiku 2006 r. na wniosek polskiej strony. W lipcu 2007 r. amerykański sąd nie zgodził się na ekstradycję, uznając, że przedstawione dowody nie są wystarczające, a Zirajewski - niewiarygodny jako główny świadek oskarżenia. Amerykański sędzia Arlander Keys uznał, że zeznania "pospolitego przestępcy" to za mało, by wydać Polsce amerykańskiego obywatela. Nakazał też zwolnienie Mazur z amerykańskiego aresztu.
(mpw)